<<<< SIERPNIÓWECZKI 2007 – TERAZ MY!!! >>>>

1. suminka Dodane ponad rok temu,

   Re: Piotruś jest już z nami

   gratulacje 🙂

   Suminka + Rybka
   

   Odpowiedz
2. suminka Dodane ponad rok temu,

   Re: O tym jak rodziłam…

   namęczyłas się ale efekt super czekamy na zdjęcia

   Suminka + Rybka
   

   Odpowiedz
3. aneta28 Dodane ponad rok temu,

   urodziłam Maciusia

   07.08.2007r. o godz.18:20 urodził się Maciuś. Ważył 3160, mierzył 54 cm. niestety miałam cesarkę.
   Pozdrawiam

   

   Odpowiedz
4. yoasia26 Dodane ponad rok temu,

   KCIUKI DLA KAMY I AMELKI!!!!!!!

   Hej Dziewczyny!
   Kilka dni temu, jeszcze w szpitalu dostalam smsa od Kamy, ze mala Amelka zachlysnela sie w nocy mlekiem…. Musieli wzwac pogotowie i teraz obie sa w szpitalu, malej robia badania. Trzymajmy kciuki, zeby wszystko bylo w porzadku!

   Odpowiedz
5. yoasia26 Dodane ponad rok temu,

   DZIEKUJEMY 🙂

   Bardzo Wam dziekuje za wszystkie kciuki i cieple slowa. Wrocilysmy wreszcie do domku 🙂 Malutkiej musze jeszcze zakrapiac jedno uszko, ale pocieszam sieze najgorsze juz za nami! Za tydzien musimy jechac do okulisty, zeby skontrolowac oczka po fototerapii w inkubatorze. Alusia grzeczna i kochana. Paulisia uwielbia “dzidzie Ale” 🙂 Takze mam teraz nadzieje na spokoj.

   —————-
   Wszystkim “rozdwojonym”, ktorym jeszcze nie gratulowalam : WIELKIE GRATULACJE!
   Buziaki dla wszystkich!
   Asia, Paulisia[08.11.04], Alusia[26.07.07]

   Odpowiedz
6. dominikak Dodane ponad rok temu,

   opis porodu plus zdjęcia 🙂

   Poród – straszny!!!! 10 godzin koszmarnie tragicznych skurczy (błagałam o cesarkę, o znieczulenie o cokolwiek)
   Ale o d poczatku… w niedzielę od 20 miałam skurcze regularne co 3 minuty i strasznie bolące, o 23 dojechaliśmy do szpitala, zbadąła mnie zaspana lekarka i powiedziała, ze przy takich skurczach powinno być rozwarcie większe i muszę zostać na oddziale, ale poród pewnie pojutrze, więc odesłałam brata i męża do domu, podłączyły mi ktg i skurcze 102-110, prawie łzy mi z bólu leciały, a musiałam leżec 60 minut, bo tętno zanikało Kajtkowi. Jak mnie odpięli była 1, rozwarcie powiększyło się o 1 cm, w czasie skurczy myślałam, ze umieram, prawie gryzłam łóżko,no i dostałam krwawnienia dużego, to po posłuchaniu pulsu małego powiedzieli, zę to nic takiego i mam czekać na rozwój akcji, o 4:30 zaglądnęła lekarka, rozwarcie 9 cm, ale główka nie chciała zejsc, coś ją klinowało, wiec przyniosła mi piłkę, poskakałam, choc bolało jak diabli, zaczęłam czuć parte, wzięła mnie na porodówkę, podgoliła do szwu, łzy mi ciekły z bólu, po 10 godzinach ciezkich skurczy byłam wykończona, sił na parcie nie miałam, kręgosłup mi wysiadał, pomogła mi lekarka wejsc na łóżko, dzięki Bogu rozmawiała ze mną non stop, pocieszała, przebiła pęcherz płodowy, poleciały wody i skurcze były koszmarne – to był mój najciezy poród – prosiłam o cokolwiek – cesarkę, znieczulenie, żeby mnie obuchem ogłuszyli na jednym skurczybyku musiałąm przeć 4 razy,. po 12 poarciach usłysząłam, zę widać czarne włoski i mam nie przeć, a ona leci po neonatolog, ledwo wytrzym,ałam, przyleciały od noworodków, musiała mnie lekarka porozszerzać, bo to, co klinowało Kajtunia to rączka przy główce, troszkę mnie rozerwało, ale wreszcie ulga, bo na brzuchu miałąm moje maleństwo na żywca mnie zszyli – tylko 2 szwy, na żywca, bo jak powiedziała nie ma sensu znieczulać do 2 szwów. Maluszka wzięłi na oględziny, potem dostałam do pocałowania i posżłam z lekarką pod prysznic (zmusiałam, ją, że natychmiast musze się umyć, bo umrę ), potem przesżłam do sali, przywiozły mi zaszczepionego Kajtusia Ogólnie – poród straszny – w życiu nic mnie tak nie bolało. łożysko zaczęło mi sie odklajac, dobrze, zę byłam w szpitalu. Stan łóżyska był straszny – silne zwapnienia, niewydolność, dzięki Bogu po wsyztskim i mam zdrowego synka Szwy lekko czuję jeszcze, ale jestem na chodzie, jakbym nie rodziła A Kajtuś najcudnowniejszy maluszek.od poczatku jestem z chłopcami sama, wiec lekko nie jest, ale rade dajemy:) Jedyny problem to zniesienie i wniesienie wózka na 2 pietro (wózek wazy 32 kg :/)
   
   to 2 godziny po porodzie:)
   

   Kuba(4.07.00),Kacper(18.07.04),Kajetanek(6.08.07)

   Odpowiedz
7. errol Dodane ponad rok temu,

   Re: opis porodu plus zdjęcia 🙂

   Ja z wrześniówek, ale nie mogę sie opanować masz przepięknych synków, współczuję porodu, ale za to jaka rekompensata
   pozdrawiam
   TickerFactory.com/ezt/d/1;20724;19/st/20070924/dt/6/k/7d34/images/obrazek.gif[/img]

   

   Odpowiedz
8. suminka Dodane ponad rok temu,

   Re: KCIUKI DLA KAMY I AMELKI!!!!!!!

   kciuki odpalone, mam nadzieję że z malutką już dobrze 🙂 czekamy na dalsze wieści

   Suminka + Rybka
   

   Odpowiedz
9. suminka Dodane ponad rok temu,

   Re: opis porodu plus zdjęcia 🙂

   poród koszmarny, ja się trochę boję ale chyba da się przeżyć
   za to nagrodę masz cudną – wogóle masz fajnych synków

   Suminka + Rybka
   

   Odpowiedz
10. wikula Dodane ponad rok temu,

    Re: urodziłam Maciusia

    Gratulacje ogromne, witamy kolejnego kawalera! i czekamy na zdjęcia!!!!!

    Filipek jest już z nami 24 dni

    

    Odpowiedz
11. wikula Dodane ponad rok temu,

    Re: KCIUKI DLA KAMY I AMELKI!!!!!!!

    Trzymamy mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czekamy na lepsze wieści!!!! :-)))

    Filipek jest z nami już 24 dni

    

    Odpowiedz
12. wikula Dodane ponad rok temu,

    Re: opis porodu plus zdjęcia 🙂

    Boże aż mi ciarki przeszły po plecach- ten szpital to jak weterynaria ( sorry za określenie, ale jak można powiedzieć że do dwóch szwów nie opłaci się znieczulać….)
    Ale ja wiem że nawet taki koszmar zapomina się szybko jak maleństwo jest już przy mamuni!!!!!!!!!!!!!
    A tak wogóle to na starszego synusia Kubę myślałam że to dziewczynka- ma taką delikatną urodę- super masz dzieciaczki!!!!

    Filipek jest z nami już 24 dni

    

    Odpowiedz
13. ankau Dodane ponad rok temu,

    Re: KCIUKI DLA KAMY I AMELKI!!!!!!!

    Jejku, kciuki trzymamy mocno!!!

    Pzdr Ania, Wiki (2,1) i sierpniowy cud

    Odpowiedz
14. ankau Dodane ponad rok temu,

    Re: urodziłam Maciusia

    Rozumiem ze wszytko ok????
    Gorace pozdrowienia i gratulacje!

    Pzdr Ania, Wiki (2,1) i sierpniowy cud

    Odpowiedz
15. anna250 Dodane ponad rok temu,

    Re: <<<< SIERPNIÓWECZKI 2007 – TERAZ MY!!! >>>>

    Witam.

    Pragnę ogłosić że w dniu 02,08,2007 zostałam mamą. 🙂

    Zuzia, urodziła się przez cc, miała 54cm, 3800g, 10pkt. Poród odbył się w szpitalu praskim w Warszawie.

    Odpowiedz
16. yoasia26 Dodane ponad rok temu,

    zdjecia

    Ja tylko tak “na szybko” 🙂
    Alusia:
    

    Nasze dwie ksiezniczki razem 🙂 :
    

    

    Buziaki!
    Asia, Paulisia, Alusia

    Odpowiedz
17. ankau Dodane ponad rok temu,

    Re: <<<< SIERPNIÓWECZKI 2007 – TERAZ MY!!! >>>>

    Gratulujemy kolejnej Mamie.
    Pozdrowionka i uscicki dla malenstwa!

    Pzdr Ania, Wiki (2,1) i sierpniowy cud

    Odpowiedz
18. ankau Dodane ponad rok temu,

    Re: zdjecia

    Sliczne dziewuszki! A Alusia jaka czarnulka!!!

    Buziaki

    Pzdr Ania, Wiki (2,1) i sierpniowy cud

    Odpowiedz
19. mati2 Dodane ponad rok temu,

    Re: KCIUKI DLA KAMY I AMELKI!!!!!!!

    Trzymamy mocno kciuki !!!!!

    Kornel7.10.04 i
    

    Odpowiedz
20. wikula Dodane ponad rok temu,

    Re: <<<< SIERPNIÓWECZKI 2007 – TERAZ MY!!! >>>>

    Gratulujemy i ściskamy mocno szczęśliwą mamę i Zuzię!!!

    

    Moje szczęścia:

    

    

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• ...
• 11
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: <<<< SIERPNIÓWECZKI 2007 – TERAZ MY!!! >>>>