Drogie mamusie już sama nie wiem co się dzieje z tą moją Olką…
Od jakis 2 tygodni ma na policzkach i brodzie pełno krostek. Jedne są z czerwoną otoczką i białym końcem, a potem zmieniają się w takie grudeczki i wychodzą nowe. Nie pomagaja żadne maście ani kremy nic. A dzisiaj przed chwilą jak ją kapałam zauważyłam, że ma całe ciałko w małych czerwonych plamkach.
Byłam dzisiaj z nia na badaniach to położne mówiły, że to na pewno skaza, a lekarka powiedziała, że to trądzik i bądź tu człowieku mądry….
Poza tym na czole obsypało ją maleńkimi krostkami – chyba to potówy, mała sie drapie, płacze jest niespokojna.
No i co… skaza czy nie???
Anek i Oleńka ( 26.04.2003 )
8 odpowiedzi na pytanie: Skaza czy nie skaza ???
Re: Skaza czy nie skaza???
Mój miał podobnie!! I to raczej nie była skaza białkowa bo nadal by to miał gdybym jadła nabiał. Jak chcesz możesz na jakieś 2 tygodnie zrezygnować z przetworów mlecznych, ale nie wiem czy warto się zadręczać, najwyżej wyeliminuj tylko mleko i nie jedz zbyt dużo nabiału. A u mojego synka to było tak, że od razu po urodzeniu dostał wysypki hormonalnej, kąpali go wtedy w nadmanganianie i zabronili smarowania oliwkami. W domu też pare razy go w tym kąpałam, ale kiedy przyszła położna zobaczyć maluszka to poleciła mi kąpiele w kisielu z siemienia lnianego i po paru kąpielach te krostki z ciałka mu znikły, natomiast po jakimś czasie pojawiły się kostki na buźce, z początku był to też trądzik niemowlęcy bo wyglądało to tak jak poprzednio ale zaczęły się też pojawiać inne krostki przypominające wysypkę. Miał je wszędzie na buzi wyglądało to jak kaszka. Przemywałam mu wodą z mydłem, kąpałam z “Herbal Baleum” i nic nadal je miał, skóra jego aż się przesuszyła, bo niczym nie smarowałam. Pediatra przepisała mi maść hormonalną Elcom, raz ją zastosowałam i wysypka faktycznie znikła, ale wiedziałam ,że to tylko zatuszowało sprawę i po paru dniach wysypka powróciła, wyeliminowałam wiele produktów z diety, z nabiału jeszcze nie rezygnowałam bo nie chciałam rezygnować z wapnia. Powtórzyło się to ze 3 razy i już nawet chciałam rezygnować z nabiału gdy przestałam myć mu buźkę mydłem lecz samą wodą. I smarowałam ją zwykłą parafinką. Do tej pory odpukać <PUK PUK> 😉 na buzi nie ma wyprysków, jest tylko pare nielicznych. Teraz zaczęłam wprowadzać dużo nowych pokarmów, jadłam już czekoladę, lody śmietankowe, ogórka, rzodkiewkę, brokuły, piłam sok porzeczkowy i nawet dziś zjadłam truskawki ( zobaczymy co będzie ;)) tylko w niedużych ilościach. Więc najpierw postaraj się wyeliminować chemię, np. zmień proszek do prania, kup inne mydełko do kąpieli ( z płynu do kąpeli narazie zrezygnuj bo mój miał uczulenie). POWODZENIA!! A lekarze często od razu idą na łatwiznę i nawet nie badając dziecka od razu mówią, że to skaza białkowa.
Re: Skaza czy nie skaza???
U nas takie wysypanie skończyło się skaza. Proponuję Ci odstawić na pewien czas nabiał. Ja odstawiłam nabiał, a potem tak pokolei odstawiałam różne rzeczy i te straszne krostki zeszły, kiedy przestałam jeść wędliny ze sklepu. (obeznie tylko indyk gotowany). Na swędzenie dostaliśmy syropek- Zaditen i on nam pomógł. (jest na receptę).
Pozdrawiam
Żabka i Mikołaj (13.02.03)
Re: Skaza czy nie skaza???
Maja mała też tak kiedys miała. Tez myślałam że to skaza. Całą buzię miała obsypaną krostkami, a najwięcej przy uszkach na czole i brodzie. Lekarka stwierdziła że to nie skaza a raczej nadwrażliwość na kosmetyk. Przepisała krem Hydrocortisonum 1%, po 2-3 dniach wysypka zniknęła. Później pojawiła się po oliwce. Nigdy nie smarowałm jej buźki oliwką, ale jak smarowałam główkę to zawsze coś tam przechodziło właśnie koło uszków i pod bródkę. I sprawa się wyjaśniła.
Pozdrawiam
Monika i Wiktoria (18. 01. 2003)
Re: Skaza czy nie skaza???
U nas tez byla okropna wysypka i okazało się, ze z powodu oliwki Nivea…ostatnio sie upewniłam, bo po jakichś 2 tyg. przerwy posmarowałam małemu tylko główke i całą miał w krostkach….teraz używamy mydła w płynie i dzieciowego kremu Balneum i wszystko jest ok:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Skaza czy nie skaza???
Witaj, mam taką sprawę, wpisałam w wyszukiwarke zaditen i znlazłam Twojego posta a czerwca, Twoje dziecko jest z lutego, a więc jak podawałaś lek rozumiem, ze miało nie więcej niż 4 miesiące. Nasze maleństwo ma dopiero 6 tygodni i tez pediatra przepisał nam ten lek. Niepokoi mnie jednak fakt, ze na ulotce jest napisane, ze podaje się dzieciom powyżej 6-tego miesiąca życia. Czy konsultowałaś się w tej sprawie z pediatra, bo nasza jakoś nie wiedzi problemu, a aj jestem bardzo zaniepokojona i zastanawiam się, czy nie skonsultować się z jakimś alergologiem. Pamietasz moze równiez jaką dwake podawałaś? Bedę wdzięczna za posta. Pozdrawiam
redzia69 + Michaś (2.09.2003r.)
Re: Skaza czy nie skaza???
Mojej Idze tez wylazło takie cholerstwo. To raczej nie skaza, bo od jej urodzenia jadłam nabiał, a to się pojawiło niedawno. Niemniej lekarz powiedział, że to sprawa uczuleniowa-tylko na co? Kazał prać ciuszki w płatkach mydlanych i na nasze, jak ja nosimy klaść pieluchę. Przepisał sterydowy Elocom i zeszło po pierwszym zastosowaniu. Teraz czekam, czy wysypka pojawi się znowu. Aha, i do kąpieli płyn Linola (około 30zł).
Izka i Iga 31.08
Re: Skaza czy nie skaza???
a bo skaza nie wychodzi od razu po urodzeniu, chociaż byś się nabiałem objadała
niektórym wychodzi po 2 czy 3 m-cach, a innym po paru tygodniach
pierwsze 2 czy 3 tygodnie sa zazwyczaj czyste
Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Skaza czy nie skaza???
JAk u większosci maluchów w obecnych czasach. My kąpaliśmy Kacpra w płynie Balneum (SUPER polecam) i stosowaliśmy maść Hydrocortizon 1%. POmaga. Powodzenia w kuracji.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Skaza czy nie skaza ???