Jestem w 21 tyg ciąży. W ostatniej morfologi wyszło że mam słabą hemoglobinę 11g% – dolna granica normy. Ginka z miejsca zapisała żelazo do łykania. Sęk w tym że ja fatalnie się czuję po tych tabletach. Mdłości które dawno już minęły na nowo powróciły i to ze zdwojona siłą.
I tak się zastanawiam jak wiele wspólnego ma wynik hemoglobiny z faktycznym poziomem żelaza we krwi…? Jak było u Was? Może robiłyście jakieś dodatkowe badania?
pozdrawiam Z.
13 odpowiedzi na pytanie: Słaba HGB i preparat z żelazem.
w pierwszej ciazy sluzyj mi inny preparat niz w trzeciej
trzeba metoda prob i bledow dobrac
Ten który mam teraz Biofer podobno jest najlepiej tolerowany, przez ciężarne… a jest to już czwarty preparat z kolei 😐
PS: trzeciej ciąży, Szpilki? 😀 GRATULUJĘ!
z trzeciej mam leona..
ferrum lek mi służył
Witaj suzzie, Twoja hemoglobona 11% to dla mnie było marzenie, ja miałam mniej i lekarka najpierw przepisała mi Ferrum lek po którym dostałam okropnych boleści żołądka, musiałam go odstawić. Dostałam Ascofer, po którym też źle się czułam. Teraz zażywam Sorbifer i właściwie nie czuję żadnych nieprzyjemnych objawów a co najważniejsze hemoglobina urosła do 11,2%. Nie wiem czy zażywałaś Sorbifer ale mi osobiście on służy. Pozdrawiam
mi służył Tardyferon Fol
Hej,
kochana ciesz się ze swoich wyników, ja w ciąży z Igorem mialam HGB 8,6g% i u mnie już żadne leki nie podonisly wyników, bralam wszystko co moglam a i tak poziom prawie stal w miejscu po miesiącu dostalam zastrzyki w tylek przez 2 tyogdnie co dziennie i po nich zostal mi siniak na tylku, który utrzymywal sie ponad rok. Póki możesz ten poziom podnieśc pigulami to bierz te pigulki.
Pozdrawiam,
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi 🙂
Ja tez uważam, że 11g% to nie jest jeszcze tragedia… W pierwszej ciąży miałam 7-8 od samego poczatku. Wtedy brałam Sorbifer i Hemofer. Teraz przerobiłam juz te dwa oraz Ferrum Lek i Biofer. Wczoraj odstawiłam ten ostatni…
Poszłam sie poradzić lekarza rodzinnego. Stwierdziła, że trzeba kilka dni odczekać a potem zrobić nowe badania: poziom żelaza i morfologię. Podobno nie zawsze idzie w parze niska HGB i niskie żelazo…poczekamy zobaczymy!
Ja po tabletkach miałam biegunkę, więc ginka stwierdziła, że mija się to z celem, bo zamiast pomóc to wypłukują. Ratowałam się kaszanką i cielęciną – pomogło :).
Moja hemoglobina obecnie wynosi 9,8 i spadła przez 2 ostatnie miesiące. Brałam Sorbifer, ale miałam mdłości i wymiotowałam, poza tym nic a nic nie pomógł.
Teraz zażywam Biofer właśnie, po któym czuję się ok, ale również miewam częstsze wizyty w toalecie.
Zobaczymy co z tego będzie. Zastrzyków wolałabym uniknąć jednak.
to samo teraz biore
Oj tak polecam kaszankę! A najlepsza na wzrost hemoglobiny jest kombinacja obiadowa kaszanka z buraczkami i koniecznie z sokiem jabłkowym. Wczoraj byłam na USG i po 2 miesiącach z marnych przepływów zrobiło się wg doktora bardzo dobrze! Jeśli ktoś ma wstręt do kaszanki to radzę ją dobrze podsmażyć, jest wtedy najlepsza. Jak znajdę etykietę to napiszę której firmy wyrób jest godny polecenia:) Pozdrawiam.
Wątróbka też jest zalecana.
Wątróbka oszczędnie – za dużo wit. A
Znasz odpowiedź na pytanie: Słaba HGB i preparat z żelazem.