moja kala ma słabe ząbki.bardzo późno ząbkowała i ma poczatki próchnicy 🙁 poszperałam w internecie i znalazłam coś ciekawego.zainteresował mnie pewien artykuł (Profilaktyka próchnicy – rola fluoru w wodzie pitnej). podobno to, że nasze dziecko ma słabe ząbki jest spowodowane małą zawartością fluoru w wodzie pitnej!!!!!! Polecam do przeczytania: [Zobacz stronę] a potem dalej [Zobacz stronę] . Autor podaje,że najwięcej fluoru z dostępnych na polskim rynku wód ma aquarel (0,4 mg/l). co o tym sądzicie? Czy może też słyszeliście o tym? zgodnie z powyższym artykułem dla dzieci o słabych ząbkach powinniśmy szukac właśnie wód z jak największą zawartością fluoru. podzielcie sie jeśli macie jakieś doświadczenia w tej sprawie.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: słabe ząbki
racja z tą wodą smakową :/
a może jakiś specjalna butelka/niekapek/kubek ze słomką (czy z czego tam pije)? taki full wypas :), który sama wybrała i specjalny na tę okazję? z takiego to nawet woda lepiej smakuje 😉
Już sama nie wiem, ale na przykład aquarel smakowa chyba nie ma cukru…Zamotany
Ale ma za to niekapek i tak jak mówi Marchewkowa full wypas 😀 bo buteleczka jest we wzorki, takie fajne wytłaczane listki i chyba każdemu się spodoba.
Nie wiem jak jest z innymi wodami, nie piję tego typu napojów. Kiedyś mąż miał mi kupić zwykłą wodę, jak zwykle nie patrzał co kupuje i dostałam właśnie jakąś smakową. Jak spojrzałam na etykietę to włosy mi dęba stanęły, bynajmniej nie od cukru 😉
Nie mam dostępu do całości, ale początek dużo mówi (Nestle też była testowana).
Co do wód smakowych to macie rację – już lepiej dziecku kupić sok owocowy niż wodę smakową. Te “wody” to tylko namiastka mineralnych, zawierają i cukier i konserwanty.
Ja synkowi czasami do mineralnej dodaję soku z pomarańczy (wyciśnięty), cytryny, ale on ogólnie lubi wodę więc nie ma problemu.
Zęby ma zdrowe (drugi raz to dziś tu piszę :)), chociaż myjemy tylko wieczorem elmexem. Mój mąż ma bardzo zdrowe zęby, teść też, więc mam nadzieję, że odziedziczył uzębienie po “ojcowych” genach.
wlasnie – trzeba zadzwonic do wodociagow i zapytac
lekarz moze zapisac fluor w kropelkach
ale nadmiar tez jest szkodliwy
i to zdaje sie bardziej niz niedobor
tez takiego znam ale ma ponad50:)
Mam nadzieje ze Micho odziedziczy mocne zeby – bo jak dla mnie to geny w tym przypadku dominuja… Higiena jest ozywiscie wazna, co do fluoru – to zalezy jaka masz wode w swoim regionie. u nas jest z duza ilosci fluoru wiec ni emusimy dawac spejalnej fluorowanej, ale wieze ze sa miejsca gdzie trzeba.
Ten preparat to Zymafluor i faktycznie jest on na receptę. Może być w postaci kropli – dla niemowląt, albo w postaci tabletek dla starszych dzieci.
wiecie..tak sobie teraz myślę,że w wodzie mineralnej nie może byc takiej zawartości fluoru, która zaszkodzilaby dziecku, bo nie dopusciliby tego do obiegu. a co do fajnego kubeczka to owszem mamy taki :)..zastosowałam się do Waszej rady i dodaje do mleczka coraz więcej wody..i działa dzięki! Mam nadzieję,że w końcu przyzwyczai się do samej wody. Tak jak ja … kiedyś wydawało mi się to niemożliwe a dzisiaj wypijam 1,5 litra dziennie. najpierw sobie to narzuciłam, bo wyczytałam, ze tak jest zdrowo a teraz to jest po prostu taki mój zwyczaj
Znasz odpowiedź na pytanie: słabe ząbki