slowa wyjasnienia

wydaje mi sie ze powinnam wyjasnic co nieco…zrobie to i juz wiecej nie zobaczycie mnie na tym forum.bardzo mi przykro jest bo przeczytalam to okropna wiadomosc od jednej dziewczyny. Nie powinnas mnie tak oceniac bo nie masz racji.wiem ze bardzo zle postapilam,ale to ja za to zaplace,nikt inny.dlaczego posunelam sie do tak strasznego kroku??studiuje zaocznie,oprocz tego pracuje w sklepie odziezowym, zarabiam 650zl na miesiac,a tez nie wiem ile jeszcze bede miec ta prace,bo kazdzy wie jak dzis jest z tym ciezko.studia oplacam sobie sama,wiec praktycznie cala moja pensja idzie na czesne,gdyz za miesiac place 400zl a jeszcze dojazdy i musze cos jesc,gdyz zajecia trwaja czasem od 7 rano do 21.moj tatus umarl 4 lata temu,mam dwoje mlodszego rodzenstwa.mamie tez nie jest latwo wiec nie moglam ja jeszcze obarczyc moimi studiami.zaszlam w ciaze.troche sie denerwowalam ale bylam szczesliwa.mialam przeciez chlopaka,ktory bardzo mnie kochal, z ktorym bylam od 4 lat…tak myslalam az do momentu gdy powiedzialam mu ze jestem w ciazy.on jakby zwariowal.stal sie taki okrutnny dla mnie jak nigdy.od razu mi oznajmil ze nie chce zadnego “bachora”, zaczal winic mnie ze zle sie zabezpieczalam, ze powinnam lepiej.powiedzial ze moe mi tylko dac kase na usuniecie.jezeli tego nie zrobie to on wyjezdze i juz nigdy wiecej go nie zobacze i nigdy o nim nie uslysze:(to byl dla mnie taki cios:(swiat mi sie zawalil,bylam zrozpaczona,nie wiedzialam co robic taka bylam samotna tak sie balam.odwlekalam odwlekalam i…w koncu poszlam na ten zabieg:(pozno bo w 14 tygodniu:(wiem ze cale zycie bede tego zalowac,rzeczywiscie czuje sie jak morderczyni.kocham dzieci i chce je miec:(z chlopakiem juz nie jestem,bo okazal sie calkiem inna osoba niz ja myslalam ze jest.mam nadzieje jednak ze Bog mi to wybaczy bo ponoc przebacza kademu i kiedys bede jeszcze dobra matka.przepraszam ze zawraclam wam glowe,juz nie bede.zycze wszystkim wspanialego macierzystwa…

74 odpowiedzi na pytanie: slowa wyjasnienia

  1. Re: slowa wyjasnienia

    Droga Sandro…..moge sie tylko domyslac jak sie czujesz….to co Cie spotkalo to straszna rzecz, ale ja nigdy bym nie powiedziala i nie napisala to co amiticia…..sama zreszta widzialas, ze dziewczyny tez byly zszokowane jej slowami….ja jestem w ciazy ale nigdy nie zmienilam zdania na temat aborcji….dla mnie gorsza zbrodnia jest powolanie dziecka na swiat i pozniej oddanie go, zabicie czy wychowywanie go przez ojca ktory od samego poczatku go nie nawidzil…. (teraz moga na mnie psy wieszac, mam to w nosie)…wiem cos o tym poniewaz sama jestem corka kobiety (!) ktora nigdy nie chciala miec dzieci, urodzila mnie tylko dlatego ze tata chcial….za te wszystkie lata co przezylam z moja cudna mamusia podczas naszej ostatniej rozmowy powiedzialam jej ze trzeba bylo mnie wyskrobac to przynajmniej ja bym tyle nie cierpiala….stad moj stosunek do aborcji…..poza tym kazda z nas ma swoj rozum, sumienie i sama powinna decydowac o sobie…..szkoda tylko ze Ty nie mialas takiej mozliwosci i zrobilas to przez chlopaka….inna sprawa by byla gdybys poszla na zabieg z wlasnej nieprzymuszonej woli…
    jedno co moge Ci polecic to poszukaj dobrego psychologa a jesli siedzisz na necie fora dla dziewczyn po aborcji.Znajdziesz tam napewno wiele slow otuchy tak jak ja znalazlam kiedy poronilam i siedziala wlasnie na tego typu forum “poronienie”… naprawde pomaga…
    pozdrawiam
    Ania

    • Re: slowa wyjasnienia

      Jedno jest pewne – musisz życ dalej, jeszcze będziesz mieć dzieci, będziesz szczęśliwa. Jak już wczesniej pisałam, ja nie oceniam i powiem Ci więcej – bardzo Ci współczuję. Trzymaj się!

      Pozdrawiam!

      Dorota i Wiertka

      • dziekuje

        dziekuje za mile slowa

        • Re: slowa wyjasnienia

          Sandra, nie wyjaśniaj niczego, te z nas, które wsparły Cię na duchu wiedzą jak się czujesz (no, może raczej się domyślają)… nie wracaj już z tym tematem, szukaj pomocy psychologicznej, musisz się podnieść jak najszybciej i żyć dalej, to naprawdę możliwe. Uwierz mi że będziesz jeszcze szczęśliwą matką i na pewno nigdy nie powtórzysz tego błędu.
          trzymaj się,
          pzdrawiam,
          deltax

          • Re: dziekuje

            Sandra dobrze że go rzuciłaś, nie był Ciebie wart, mam nadzieję że jakoś się trzymasz i że znajdziesz spokój i szczęście, pozdrawiam

            • Re: slowa wyjasnienia

              Sandro, nie przejmuj się Amicitą, jak widać jej słowa nie zyskały popracia. Postaraj sie poszukać pomocy psychologa i dbaj o siebie. A na przyszłośc uważniej dobieraj partnerow, niech to będą dobrzy ludzie.
              I jestem pewna, że jeśli będziesz chciała to będziesz miala dzieci.
              pozdrawiam
              Magda

              • Re: slowa wyjasnienia

                Do shady i do sandry22:
                Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wiele małżeństw czeka na upragnione maleństwo, małżeństw, które bardzo by chciały mieć dzieci, a nigdy swoich biologicznych mieć nie będą. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, co znaczy co miesiąc czekać na wynik testu ciążowego, który zawsze pokazuje jedną kreskę. Co znaczy tysiące wylanych łez za maleństwem, którego nie będzie. I co znaczy czekać latami na dziecko z adopcji, bo wydaje się, że jest ich tak dużo do zaadoptowania, że to takie łatwe i proste, jak pójście do sklepu po bułkę. Bzdura.
                Sandro wcale Ci nie współczuję, Twoje wyjaśnienie nie jest żadnym wyjaśnieniem, żadnym argumentem. Musisz z tym żyć, stało się, nie da się cofnąć czasu. Zabiłaś swoje dziecko.

                Iwona,Martusia i Groszek sierpniowy

                • Re: slowa wyjasnienia

                  Co sie stalo, to sie juz nie odstanie…
                  Czasami popelniamy bledy w zyciu. Latwo jest osadzac czlowieka, jezeli sie nie bylo w takiej sytuacji…
                  Aczkolwiek to nie usprawiedliwia niczego, na pewno zalujesz tego co zrobilas…

                  Kiedy bylismy na naukach przedmalzenskich, ksiadz nam opowiadal historie kobiety, ktora zachodzila w ciaze i za kazdym razem usuwala, zrobila to 9 razy…

                  A drugi przypadek, to Polka, ktora zostala zgwalcona przez murzyna wracajac z pracy, i urodzila to dziecko gwaltu, dziewczynke mulatke, ktora teraz ma chyba ponad 14 lat, i kocha ja przeogromnie, bo to przeciez jej dziecko

                  Mam nadzieje, ze Bog Ci wybaczy… Moze kiedys dane Ci bedzie jeszcze zostac matka, wiec przekonasz sie jakie to wspaniale uczucie…

                  Moja druga ciaza byla niespodzianka, na ktora na poczatku bylam bardzo zla, bo przeciez szkola, praca i finanse. Potraktowalam ja jako prezent od Pana Boga, moja milosc do tego maluszka, ktory siedzi w moim brzuszku rosla z dnia na dzien.
                  Teraz kocham Go ponad zycie moje…. i czekam na moj prezent z niecierpliwoscia…

                  TickerFactory.com/ezt/d/1;0;28/st/20050923/k/429f/preg.png/images/obrazek.gif[/img]

                  Marta, Kasper 18mcy i wrzesniowy synek (Christian)

                  • Jakie to wszystko smutne 🙁

                    Dziewczyny wszystko to takie smutne ze płakać się chce
                    Matka zyjąca do konca zycia z takim obciązeniem duszy i aniołek któremu nie dano szansy być wsród nas. Ech………….. nic tylko płakać

                    • Re: slowa wyjasnienia

                      nie pochwalam twojego zachowania jednak teraz jest zapozno na gdybanie,sama jestem bardzo młoda,w listopadzie skończe 20 lat i jestem w 38 tygodniu ciąży(nieplanowanej oczywiście),jednak nawet przez chwilę nie pomyślałam że mogłabym się pozbyć tego maleństwa,ale fakt mam cudownego chłopaka,który tak samo jak ja nie może się doczekac naszego synka.
                      ŻYCZE Ci abyś kiedyś też została mamą bo jak dla mnie to nie ma nic piękniejszego niż buszujący w moim brzuchu szkrab.
                      Natalia i 38 tygodniowy Maksiu

                      • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                        samo sedno Nati :-((((((

                        Amelia 15 m-cy

                        • Re: slowa wyjasnienia

                          ja wiem co to znaczy czekać co miesiąc, płakać nad wynikami! ale to nie znaczy że można kogoś zabijać słowami, dajcie już spokój tej dziewczynie, jak nie chcecie jej pocieszać to po prostu nie piszcie, każde życie jest ważne-tego aniołka było ważne ale sandry też, pisząc takie rzeczy możecie doprowadzić ją do złych myśli

                          • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                            A wiesz co mnie wkurza i boli jak diabli?
                            1. Można się było zabezpieczyć- Ok, wszystko bywa zawodne
                            2. Wziąźć postinor-OK, też się zdarza, że ktoś ma nadzieje, że nie będzie ciąży
                            3. Można było pójść do lekarza po progesteron, kiedy już było wiadomo, że ciąża jest
                            Trudno-wszystkich warunki nie spełniono
                            =decyzja o usunięciu….

                            I teraz- kurcze!!!!!
                            Dlaczego jeżeli już podjęła tą decyzję( nie mi oceniać powody decyzji itp)- DLACZEGO TAK PÓŹNO. Chryste! Cały 1-szy trymestr za nią- co robiła przez te 2 miesiące???Czekała aż ciąża zniknie?
                            Przepraszam,że tak ostro, ale w 14tc to jest już dziecko- ma rączki, nóżki, ma nawet paznokcie na paluszkach,ma już ukształtowaną buzię,wkłada już sobie paluch do tej buzi( jeszcze nie ssie),ma włoski na głowce, brwi, porusza się, już na usg genetycznym widać czy to chłopiec czy dziewczynka,…
                            :*((
                            No, kurcze! Byłam na usg 3D w 13tc i… Nie mogę sobie wyobrazić…:*(( To nie jest bezwładna masa komórek, to nie “fasolka” – to człowiek:*((
                            Jak już zdecydowała się usunąć to czemu no czemu tak późno?… CZEMU?
                            I kurcze…to boli…

                            • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                              postinor a aborcja to co innego?
                              fasolka a człowiek to też co innego?

                              • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                                To o czym dyskutujesz- to Twoja sprawa- to są przekonania religijne- postinor nie pozwala na implantacje blastocysty, która jest zbitkiem komórek, nic nie czuje, nie ma układu nerwowego- i nie tłumacz mi proszę Twoich poglądów religijnych bo mnie to zupełnie nie interesuje.
                                Jeżeli uważasz, że np zabicie 5-cio letniego dziecka jest tym samym co użycie postinoru- to jest kwestia przekonań religijnych, z którymi może ktoś się zgadzać lub nie. Ja osobiście się nie zgadzam, ale pozwalam innym na takie poglądy-ich sprawa jak wyobrażają sobie świat, jakie mają poglądy- chcą to niech żyją jak żyją.
                                Ja mówie o medycznych- zajrzyj nt rozwoju płodu, przede wszystkim- rozwoju układu nerwowego.
                                Ad potrzeby poruszania wątków religijnych- idź podyskutuj na inne forum- to jest forum tematyczne i w tematyczności tego wątku kwestie religijne się nie zawierają.

                                • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                                  jestem biologiem a nie katechetą i nie chodziło mi o prezentowanie swoich poglądów religijnych tylko faktów- 40 sesja zgromadzenia parlamentarnego europy-można poczytać
                                  chodziło mi po prostu o to żebyście już przestały się nad nią pastwić, dziewczyna wybrała złe miejsce ale nie dobijajmy jej może to ściema ale jeżeli nie? czy możemy dalej ją dobijać?
                                  jeżeli kogoś uraziłam -nie chciałam, ja kończę dyskusję
                                  pozdrawiam

                                  • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                                    A co! Nawet będę taka miła, że Ci pomogę, przyda się na przyszłość:

                                    po zapłodnieniu komórki jajowej i podziałach:

                                    14tc-rysunek poglądowy z noworodka:

                                    I co? Zapaliło się jakieś światełko? Jest różnica?Dla mnie-tak.

                                    • Re: Jakie to wszystko smutne 🙁

                                      jeszcze raz dziękuję przyda się !
                                      pozdrawiam

                                      • Re: slowa wyjasnienia

                                        zgadzam się

                                        dlatego napisanie prez shady bodajże, że gorszą zbrodnią jest urodzenie dziecka i jego oddanie, jest wg mnie szczytem głupoty…

                                        Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                                        • Re: slowa wyjasnienia

                                          nie bede sie juz wypowiadac na ten temat bo cisnienie mi skacze a ja jak kazdy czlowiek mam prawo do swojego zdania… A na koniec dodam….jesli wedlug was lepiej zeby jakas debilka albo chora psychicznie zachodzila w ciaze i wyrzucala dziecko na smietnic, co sie coraz czesciej zdarza to gratuluje…. finisz

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: slowa wyjasnienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general