słownik języków obcych, czyli…

… kilka perełek mojego jeszcze-nie-mówiącego dziecka, które w chwili obecnej ma rok i 8 miesięcy 🙂

sisia – chcę pić
sisi – chcę kupę
si – pieniążek
kaka – ptaszek [to samo wypowiedziane, gdy stoi na kanapie, oznacza: chcę skoczyć na podłogę, tata kładź się i łap mnie ;)]
opa – chcę na ręce
niania – Hania
ama – jeść
a! a! a! – wypowiedziane jak widzi psa, oznacza szczekanie – takie hau hau w wersji skróconej 😉

poza tym jest mama, tata, lala, tam, nie, tak, nie ma – to już po polsku…

i tyle 😉

dorzucicie coś do słownika? [tylko z tłumaczeniem od razu poproszę ]

i pomyśleć, że starsza w tym wieku już “Lokomotywę” z pamięci mówiła

50 odpowiedzi na pytanie: słownik języków obcych, czyli…

  1. Mój rok i 3 miesiące mówi:

    mama (wiadomo)
    tata czasem dada (wiadomo)
    NIE!!! (też wiadomo ;))
    cita = płyta – zarówno analogowa jak i CD i DVD. Preferuje analogi bo nie dość że graja to jeszcze można popatrzeć jak się kręcą 😀
    Aaaata = Asia
    am am = jeść
    brum brum (samochód, samolot, helikopter…)
    DAAAA!!! (i tu pokazuje palcem. Wiadomo ;))
    ś = miś
    cicia = kicia, kotka, kot

    Starsza w tym wieku… Wszystkich nie pamietam, ale jak miała koło roku to już mówiła takie perełki jak:

    tikopiś = nietoperz
    jejujka = wiewiórka
    jebacik = źrebaczek 😉
    dada = lampa (skąd?!?!)
    pum = puściłam bąka ;). Jej pierwsze zdanie brzmiało “Pum jujek” = czyli wujek puścił bąka. Wujek zamknął się w pokoju i myślał, że nikt nie zauważy, a tu szpieg pod drzwiami siedział i obwieścił wszystkim :Rogaty:

    • Zamieszczone przez kurczak

      jejujka = wiewiórka
      jebacik = źrebaczek 😉

      to boskie 😀

      starsza w tym wieku miała dwa takie wyrazy, które żeśmy zapamiętali:
      pandziendzie = pomarańcze
      pinkuć – do tej pory nierozszyfrowane znaczenia, ale chyba chodziło o odpływ wody w wannie 😉

      • Zamieszczone przez morena

        pinkuć – do tej pory nierozszyfrowane znaczenia, ale chyba chodziło o odpływ wody w wannie 😉

        😀 😀

        Jeszcze mi się przypomniało:
        notorycznie się zdarzało, że jak mąż wracał z pracy Asia ciągnęła go na duże łóżko mówiąc “niekupać”
        Co myśmy sie nad tym “niekupać” nazastanawiali

        W końcu sama dorosła i wyjaśniła: “bloić” (= broić). Dziecko poprostu ciągnęło tatę na łóżko, żeby się “powygłupiać”…

        • Mój jescze nic nie mówi

          ale przypomniało mi sie co Nika mówiła jak miała około roku i pół:
          ok – sok
          kuma – kubus puchatek,
          kapa – kapec, kanapka, czapka
          lila – woda w wannie (nie widziec czemu?)
          kupa – wiadomo….
          pomek – pomocy
          konek – koniec
          dobeka – wymyslony potwór siedzący w kominku
          nleko – mleko
          kot – kot
          i tyle narazi epamietam…

          • u nas ostatnio nastapil dynamiczny rozwoj, jesli chodzi o slownictwo Wojtka i coraz wiecej slow jest wypowiadane w typowo polskim jezyku

            chociaz do starszego brata to mu jeszcze daaaaaaleko!

            pare “perelek”:

            jejo – wujek
            enio – henio (dziadek)
            siasio – stasio (dziadek)
            mynia – marysia (babcia)
            lala – Paulinka (siostra cioteczna), ale to lala komicznie wypowiada, bo jezykiem rusza w odwrotna strone!
            pi – picie
            opy – rajstopy/chlopy
            kap kap – deszcz/kapiel/woda i siku!
            dacio – Dawcio
            ojcio – Wojcio
            oksii – pies (ma na imie Roxy)
            dziaba – oznacza, ze chce isc do babci i dziadka
            aaaaaaa – pielucha do przytulania
            nionio – smok

            narazie by bylo na tyle, lece bo wlasnie sie obudzil!

            • Zamieszczone przez kurczak

              jebacik = źrebaczek 😉

              • Mój Miś dużo tam nie mówi (ma rok):
                mama- mama
                tata-tata
                baba- babcia
                dada- dziadek
                to- pokazuje na wszytsko co chce
                tia- pokazuje na psa
                a a a – szczeka razem z psiakiem

                To chyba wszystko….:)

                • Aaa jeszce mi sie przypomniało:
                  alo- telefon

                  • zapomniałam o jeszcze jednym – rozwala mnie za każdym razem :

                    oooo-ku! – znaczy “otwórz”

                    • U Kuby teraz każdego dnia nowe słowa się pojawiają i większość brzmi prawie po polsku…
                      Ostatnio na topie jest: sionia (słoń), hipopomo (hipopotam), dań (daj), mań (masz), sinia (świnia), miś, inne zwierzątka – odgłosy, ato (samochód, auto), siu-siu (huśtawka), bamam (banan), amem (amen), moni (mój), alula (Alleluja) i wiele innych…
                      Już można z nim porozmawiać… ma 20 miesięcy

                      • Do niezapomnianych perełek mojego starszaka należą je bani i je bana (co w przekładzie na j. polski znaczyło że F. chce zjeśc banana) Potrafił tak krzyczec na cały sklep, jak widział stoisko z bananami
                        Potem zwrot przemienił się w JEBANINA.

                        Starałam się unikac stoisk z bananami

                        • Zamieszczone przez gosik
                          Do niezapomnianych perełek mojego starszaka należą je bani i je bana (co w przekładzie na j. polski znaczyło że F. chce zjeśc banana) Potrafił tak krzyczec na cały sklep, jak widział stoisko z bananami
                          Potem zwrot przemienił się w JEBANINA.

                          Starałam się unikac stoisk z bananami

                          PADŁAM….

                          czad….

                          synek mojej koleżanki kiedyś namiętnie powtarzał pojebało obserwując samochody jeżdżące po drodze (miało znaczyć że pojechało)

                          • U nas kaka znaczy jak nic KASZTAN;) ale przydaje się też na ciastko…

                            • Zamieszczone przez gosik
                              Do niezapomnianych perełek mojego starszaka należą je bani i je bana (co w przekładzie na j. polski znaczyło że F. chce zjeśc banana) Potrafił tak krzyczec na cały sklep, jak widział stoisko z bananami
                              Potem zwrot przemienił się w JEBANINA.

                              Starałam się unikac stoisk z bananami

                              Boskie!!!!

                              • siwa i kapeć

                                Sylwia i Kacper

                                mamin

                                Marcin

                                • U nas hitem i przebojem były ukochane DUPOSIKI czyli….
                                  długopisiki, które to nasze dziecko uwielbiało rozkręcać

                                  Oprócz tego jak uczył się mówić (wiek koło 14 miesięcy):

                                  glang-glong – kangur
                                  bakop – robak
                                  gugle – rower
                                  taaat – kwiat
                                  zizizi – guziczki
                                  maniania – mamunia
                                  guulukaglu (czy cos w tym stylu, bo ciężko to było po nim powtórzyć) – kaloryfer

                                  • U nas jest głównie sugestywne ; eee, eee!

                                    • Zamieszczone przez brawurkot
                                      U nas hitem i przebojem były ukochane DUPOSIKI czyli….
                                      długopisiki, które to nasze dziecko uwielbiało rozkręcać

                                      Oprócz tego jak uczył się mówić (wiek koło 14 miesięcy):

                                      glang-glong – kangur
                                      bakop – robak
                                      gugle – rower
                                      taaat – kwiat
                                      zizizi – guziczki
                                      maniania – mamunia
                                      guulukaglu (czy cos w tym stylu, bo ciężko to było po nim powtórzyć) – kaloryfer

                                      Z ciekawości – jak mówi teraz? Bo różnica między nim a moim średniakiem niecłe 2 tygodnie… A mój z tych niegadających…

                                      • Zamieszczone przez gosik
                                        Z ciekawości – jak mówi teraz? Bo różnica między nim a moim średniakiem niecłe 2 tygodnie… A mój z tych niegadających…

                                        Oj on bardzo szybko zaczął i teraz to już są całe opowieści pełnymi, złożonymi zdaniami. Potrafi dokładnie opowiedzieć gdzie był, co robił, dlaczego i czy mu sie podobało 😉 Lekarka twierdzi, ze bardzo wygadany jak na chłopca. Tylko jeszcze “r” nie potrafi.
                                        No ale jak wiadomo każde dziecko ma swoje tempo…

                                        • Jeszcze mi się przypomniało…
                                          sitak = świstak
                                          cim = ciemno
                                          koła = Mikołaj

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: słownik języków obcych, czyli…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general