Ostatnio zauwazylam tendencje do wymyslania coraz to nowszych, bardziej odjechanych, kosztownych ale ciekawych pomyslow zwiazanych ze slubem i weselem. Trafilam na swietny film mlodej pary w plenerze. Mnie sie podoba, jak rzadko kiedy.
[Zobacz stronę]
Naprawde swietne.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Sluby, plenery, zdjecia, piosenki…
film faktycznie sztuczny trochę
i męczyło by mnie to ciąglę ubieranie się w suknie czesanie itd…bo nie wierzę, ze wszystkie sceny zrobione były w jednym dniu – co zresztą chyba nie możliwe
magia białej sukni na ten jeden jedyny wieczór zupełnie by mi prysła
jakoś tego nie kupuje
a to, ze ludzie wystawiają swoje filmy w necie, hmmmm lans na maksa to prawda 🙂
przeprasza,nie gniewaj się
ale po co takie udziwnienia?
ja chyba za prosta baba ze wsi jestem
Ja byłam 1,5 tygodnia temu. Miało być 250 osób, było około 200
Dojedź, skoki do wody są tego warte 😉
te wynurzenia, to pływanko
O ile do tego momentu zachowałam powagę i było to dla mnie normalne nagranie (ot, nagranie po prostu, bo fanka czegoś takiego raczej trudno by mi było się stać), to sceny wodne wydały mi się trochę żenujące…
Moim zdaniem-okropne są takie filmiki
Ja i mąż bardzo często oglądamy płytę z Naszego wesela i wspominamy.
Atmosferę, ludzi, niektórych już nie ma 🙁
Zgodnie twierdzimy,że gdybyśmy tylko mieli taką możliwość, chcielibyśmy jeszcze raz przeżyć te chwile.
Wesele mieliśmy na….
230 osób i było cudowne.
W stonach mojego męża (na wschodzie Polski) na wesele prosi sie wg takiego schematu : Pan Młody prosi ze swoim świadkiem, a Młoda ze świadkową. My złamaliśmy ten zwyczaj i prosiliśmy wszystkich gości razem, czym wzbudzaliśmy niemałe zdziwienie i zaskoczenie. Ale dzięki temu ja miałam okazję poznać całą rodzinę W,a On moją. Z mojej strony było 80 osób, ze strony W.- 150, ale mój Teść i Teściowa maja liczne rodzeństwo, którzy maja już dorosłe dzieci i te dzieci też już maja swoje rodziny. No i taka tradycja i wogóle… wesele było raczej swojskie. I nie było na zasadzie “zastaw się a postaw się”.
Nie było specjalnych ekstrawagancji. Choć w plener pojechaliśmy, ale to też taka tradycja w stronach męża. Bylismy nad jeziorem, piliśmy szampana ze świadkami, były buziaki, wg mnie bardzo naturalnie.
Dodam, że wesele było w hali sportowej i było bardzo dużo miejsca do tańca, nie było mowy o żadnym tłoku.
No i prawda jest taka,że ja zawsze marzyłam o dużym weselu.
Ten dzień, był jednym z najpiękniejszych dni w moim życiu i drugi raz zorganizowałabym go tak samo (bo wszystko organizowaliśmy sami tzn ja i mąż).
W maju minęło 7 lat,ech chyba włączę sobie płytę 🙂
trochę w temacie, choć nieco inaczej.
co sądzicie?
tia…już widzę jak proboszcz w mojej parafi reaguje na coś takiego
dla mnie takie cus jest dziwne, sztuczne itp…
Już widzę mojego męża, jak się zgadza na coś takiego, heh…
Cieszę się, że brałam ślub w czasach, gdy takich pomysłów jeszcze się nie realizowało. Bo pewnie wyszłabym z tego sfrustrowana, bo też by mi się marzyła śliczna sesja fotograficzna… Choc niekoniecznie taka, jak na filmiku. Filmik srednio mi sie podoba.
A drugi raz za mąż bym nie wyszła. Nie chciałoby mi się 😉
nie podoba mi się wcale. Chyba zbyt tradycyjna jednak jestem…
a ja widzialam cos takiego u znajomych.
najpierw 2,5 godzinny film a na koniec do piosenki scatmana wszystko w skrocie, w przyspieszeniu do tylu w 3 minuty – i to podobalo mi sie najbardziej z calego filmu
No właśnie…my w tę niedzielę idziemy na ślub przyjaciela. Będą tylko ich rodzice + 14 innych osób – tyle. Bardzo kameralnie i naprawdę tylko w tym gronie ludzi w którym nowożeńcy chcą się znaleźć – a nie w tłumie ciotek nie widzianych 10 lat.
A ja rozumiem, bo miałam takie wesele.
Co prawda ja akurat pomysłęm wesela nie byłam zachwycona, ale teraz nie żałuję, że było.
Najfajniejszy balet w moim życiu!
Nigdy wcześnej i nigdy póxniej nie było tak czadowo – moja wielka rodzina, małą rodzina mojego m., moi ulubieni znajomi,
i ekipa koleżeńska mego męża stworzyli taka mieszankę wybuchową że do dzis się śmieję jak sobie przypomnę 🙂
Do dziś wszyscy wspominają nasze wesele, a cyknie za chwilkę 12 lat.
W sobote będzie wesele mojego brata,
nieco mniejsze, ale tez zapowiada sie ciekawie
Z ciekawostek – piekę grubo ponad setkę muffinów, do kilku włożę karteczki z napisem “nagroda”.
Jaka będzie nagroda każdy, kto bywa na weselach, wie 😉
Liczę na to, że wszystkie muffiny znikną
I że wszyscy będa je wspominać
Czadowe, rozładowujące emocje, bardzo śmieszne, wystrzałowe!
Gdybym dziś miała brać ślub, to zrobiłabym Zlot na moim weselu i może byście zrobiły mi coś takiego…? 😀
Chciałabym 😀
forumowe wesele to co innego
Dla mnie czad!
Wzruszyło mnie że tylu ludzi zaangażowało się, żeby ten dzień był dla młodych wyjątkowy.
Nie dla każdego taki balecik w kościele,
ale mi się podoba bardzo, bardzo 🙂
Ja moge sie powyginać, ale na rękach nie stanę no way
za-je-bia-szcze
tak moge wychodzic za męża 😀
zreszta moj drugi slub był w takiej konwecji 😉
przez caly film mialam rogala na ustach
matko jaka pozytywna energia
hehe jak roznie mozna postrzegac jedna sytuacje 😉
dla mnie wlasnie jest bardzo naturalne, nieklamana radosc bije od nich wszystkich 🙂
ja dla odmiany nie lubie patosu w takich chwilach 😉
Alez nie masz mnie Kochana za co przepraszac. Pytanie zadalam z ciekawosci, bo tak wlasnie wygladal film ze slubu mojej kuzynki, ktory mnie mowiac ladnie “lekko zbulwersowal”
Znasz odpowiedź na pytanie: Sluby, plenery, zdjecia, piosenki…