Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

Cześć
Wiecie co dzisaij mi się przytrafiło! Poszłam rano do lekarza rodzinnego do przychodni, dodam że mam juz wielki brzuch bo to 38 tc, i poprosiłam panią o skierowanie na badanie moczu i morfologię, a ona do mnie ze mam iść do ginekologa i ze ona mi nie da skierowania, bo te badania są bardzio drogie, a ja na to, że pracuję i płacę składki, a ona na to, że ma za pcjenta tylko 4 zł i przez takich jak ja to wszyscy pójdą z torbami.
Bezczelna baba ! ale w koncu wypisała mi te skierowania, a jak wychodziłam to nawet nie odpowiedziała mi “do widzenia”
I co o tym myślicie?
BO ja jestem wkuta, płacę z pensji składki na fundusz, rzadko kiedy choruję i jeszcze problemy gdy chcę badania zwłaszcza ze jestem w ciąży i nie robię tago wedle swojego “widzimisię”
Pozdrawiam pa

Joasia i marcowa panienka (13.03.04)

8 odpowiedzi na pytanie: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

  1. Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

    to niestety woła o pomstę do nieba!!!
    jaka ja jestem wkurzona to szkoda gadać- na kazdym kroku jakeiś coś!!! a jak sobie obejrzałam pit z parcy za ubiegły rok to na moje skąłdki poszło ok 2 i pół tysiąca rocznie!!!!!!!!!!Krew albo zółć może człowieka zalać..
    a najgorsze jest to, ze my możemy tylko ponarzekać!! Mój maż się ze mnie śmieje- bo jak w tv słyszę o Służbie zdrowia albo NFZ to od razu komentuję!! a on do mnie mówi: “nie gadaj z telewizorem!!!” a co mi zostało?? nic-perspektywa porodu w państwowym szpitalu..chwilami jak czytam opisy porodu- jak te nasze matki- polki( czyli i ja) jestesmy zawikłane w jakeiś piep..ustrojstwo i nie mozemy nawet głośno ponarzekać, bo jesteśmy na łasce…

    z badaniami lab- to rzeczywiście koszmar- lekarze sami za nie płacą ze swoich kontraktowych pieniędzy- moim zdaniem powinni zabronić wykonywania zawodu tym- co wypominają pacjentom!!!! co mnie to obchodzi!!!!!!!
    zobaczcie ile służba zdrowia zaoszcędza na “oszczędności” lekarzy!!! i ciągle im mało!!!!!ciągle brakuje!!!!!!!!!

    w zeszłym roku wieczorkiems skręciłam nogę!!!! żeby sie dostać do chirurga musiałam najpierw pojechać do internisty po skierowanie!!Pani nie chciaął dac, bo był grudzien i “limity się wyczerpały” i “mogłabym pójść prywatnie, bo przez takich jak ja- upada cały system”- WIĘC CIĘ ASIU ROZUMIEM!!!!

    OCZYWIŚCIE Z HUKIEM ZMIENIŁAM LEKARZA, ALE CO MI TO DAŁO?? CHWILĘ SATYSFAKCJI????

    LUDZIE!!! CO ZA KRAJ!!!!

    ANITA I ZOSIA – MARCOWA…

    • Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

      Ja tez sie wsciekam szczegolnie że prowadze wlasna dzialalność wiec tym bardziej pali mnie te klikaset zlotych miesiecznie ktore musze przelewac do ZUSu. A do lekarza i do laboratorium i tak chodze “za pieniadze” bo nie mam zamiaru sie pchac w kolejkach i żebrać o swoje…:( Poza tym nie mam na to czasu 🙁
      Agata

      • Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

        Spotkala mnie podobna sytuacja na poczatku ciazy. Tlumaczylam lekarce, ze wcale nie korzystam ze skladek, ktore place z pensji. A ona mi powiedziala, ze jak chodze prywatnie do ginekologa, to mam tez isc prywatnie na badania albo zmienic ginekologa na panstwowego, ktory da mi skierowanie. Powiedzialam jej, ze coz to za propozycja, ze doskonale wiemy, jak wyglada opieka nad ciezarna w Przychodni. Skonczylo sie na tym, ze wyszlam bez skierowania i zmienilam lekarza pierwszego kontaktu. Lecz jak do tej pory nigdy nie poszlam juz po skierowanie na badania. Szkoda moich nerwow. Chodze odplatnie.

        komkoma i dzidziuś (termin 8 czerwiec 2004)

        • Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

          Normalne. Służba zdrowia drze z nas ile wlezie. CHociaż dziś zostałam mile zaskoczona. Ponieważ chodzę do prywatnego gin. to i pierwsze wyniki robiłam prywatnie. Wyszedł mi zbyt duży cukie więc poszłam do swojego internisty i o dziwo – dostałm skierowanie na powtórzenie wyników. A dziś rano zrobiłam wyniki (wyszły dobre) i jeszcze pani pielęgniarka powiedziała, zebym za 2-3 tygodnie znowu przyszła powtórzyła i to bez skierowania.
          Tak więc nadal jestem w ciężkim szoku – jednak to wcale nie zmienia mojego stosunku do lekarzy w przeychodniach – ewentualnie do pielęgniarek.

          Kasia i Kruszyna (20.X.2004)

          • Re: Aż mnie krew zalewa – nie dlugo mnie to czeka

            Cześć, Teraz w ciąży jestem bardzo nerwowa i nadpobudliwa byle co doprowadza mnie do szału a co dopiero nasza służba zdrowia. Ja tak jak Shiba prowadze diałalność gospodarczą, na zwolnienu ani u lekarza państwowego nie byłam od 5 lat. Teraz chodze tylko prywatnie, ale też zamierzam pójść Państwo – badania zalecane w ciąży wcale nie są tanie i do tego bardzo częste. W związku z tym też chce iść Państwo po skierowanie i… pewnie czeka mnie to samo co większość z Was. Aż się bo nie umiem się kłócić, nie lubię tego i z byle powodu beczę, nie wiem jak przebrnę przez awanturę z lekarzem czy uszczypliwą panią z rejestracji PARANOJA – płacimy skłaski i co???? Niech to szlak!

            Natasza z sierpniowym dzidziusiem

            • Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

              To ja chyba mam jakieś cholerne szczęście, do połowy ciąży chodziłam do ginki prywatnie a do szpitala po skierowania na wszelkei badania, ona sama mi zaproponowała i nigdy nie było z tym problemu, i wszsytkie badania robiłam w szpitalnym laboratorium i nikt mi z tego powodu nie robił problemów czy krzywym okiem patrzył. TEraz w drugiej połowie chodze do męża mojej ginki, który ma lepsze warunki opieki nade mną, z możłiwością położenia w szpitalu włącznie, moge do niego chodzić do szpitala na izbe przyjęć lub do szpitalnej przychodni (oczywiście trwając wczesniej w oczekiwaniu, ale w izbie przyjęć mają bardzo wygodne fotele w poczekalni, albo prywatnie za 70 zł, dostałam już również skierowania do szpitalnego laboratruim na wszystkie badanka, bez problemu. Nie zamierzam iść i płacić za badania, ale też nie muszę się wykłocać o skierowania, czasu mam pod dostatkiem więc raz na 3 – 4 tygodnie moge iść i poczekać n. ze dwie godziny w poczekalni na izbie przyjęć. Pozdrowionka

              13.06

              • Re: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

                ha! miałam to samo~!!!! I to samo powiedziała mi lekarka rodzinna. Odpowiedziałam jej że to dla mnie uwłaczające że musze poniżać się za parę zlotych przed lekarzem i że zrobię sobie te badania prywatnie ( w sumie kosztują ok 20 zł). Więc zreflektowała się baba i dała mi to skierowanie. Niesłychane że w Polsce tak bardzo utyskujemy nad porzuconymi psami i kotami, a człowiek ma pod górkę z podstawowymi badaniami!

                Pozdrawiam
                Eva z okruszkiem 35-tygodniowym

                • Znam to, brrrrr

                  Przerobiłam to ze skierowaniem do kardiologa; lekarka zakładowa nie chciała mi dać zdolności do pracy, bo wysłuchała arytmię, a głupia #%$@&#& rodzinna stwierdziła, że nic mi nie jest, a poza tym to nic mi się NIE NALEŻY!!! Poszłam prywatnie, bo trzeba pracować. Przyszedł czas kolejnej kontroli, nie miałam kasy więc musiałam iść z kasy chorych (jeszcze wtedy) no i znowu skierowanie, znowu lekarz rodzinny i znowu nic mi nie jest, no q…[piii] wyniki badań ze sobą i q…[piii] nic mi nie jest!!! Wykrzyczałam wtedy, że tacie też szczędziła skierowania do kardiologa, a tydzień później umarł na serce!!! Wypisała mi, teraz jak mnie widzi to nic się nie pyta, tylko wypisuje.
                  Sorry – ale żygać się chce

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Służba Zdrowia – wkurzyłam się!

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general