Obiecałam jednej forumeczce, ze wstawię mój przepis na smalec ze skwareczkami
Przepis pochodzi od mojej mamy, troszkę zmodyfikowany przeze mnie, ale wielokrotnie wypróbowany i bardzo smakowity. Znajomi po skosztowaniu zawsze proszą o przepis 🙂 Nawet moja teściowa, guru kulinarne, wydębila go ode mnie 🙂
No to jedziemy: 😀
1kg słoniny
0,5kg wędzonego boczku
2 cebule
1 duze łabłko
4 ząbki czosnku
maggi
Słoninę, boczeki i cebulę kroimy w kosteczkę. Najpierw na patelnię wrzucamy samą sloninę i czekamy aż się wytopi trochę tłuszczu. Następnie wrzucamy boczek, też trochę czekamy aż się wytopi i przyrumieni i na samym końcu dodajemy drobniutko pokrojoną w kosteczkę cebulę. Cebulka powinna się lekko zrumienić. Ściągamy patelnię z palnika (nie wolno o tym zapominać, głównie przy płytach ceramicznych, bo nam się spali).
Następnie wciskamy przez praskę czosnek, ścieramy drobniutko jabłko i dodajemy trochę maggi. Wymieszamy.
Jak troszkę przestygnie, zlewamy do jakiegoś pojemniczka czy miseczki.
Potem trzeba pilnować i co jakiś czas przemieszać, żeby tężało równomiernie.
Zajadać ze świezym chlebkiem i ogórniem kiszonym bądź korniszonem.
SMACZNEGO!!
7 odpowiedzi na pytanie: Smalczyk by Iwi :)
też tak robię, ale bez boczku
muszę zrobić z nim, bo czuję że będzie super
ja do tego lubię ogórki małosolne
Dzięki Iwi CMOK :Buziaki:
Już mam ślinotok
Na pewno zrobię
noooo
mam nadzieję, że na zlocie będzie
Kochana, a nie czekamy az sie ta slonina cala wytopi?
I co z zapachem topionej sloniny? Okap sobie poradzi?
był na zlocie, ale został caly zeżarty w piątek, coby Twojemu w sobotę ustąpić miejsca
Słonina nie moze się całkowicie wytopić przed dodaniem boczku, bo jak potem dołożymy bocresztę i jeszcze przez jakiś czas będziemy wytapiać,
to słoninka by się nam na czarno uskwarzyła 😉
Mój okap jakoś daję radę, ale i tak otwieram okno 😀
Ok, jutro robie 🙂
Iwi, to Sb ten smalczyk…….czy dukan???????
hihihihi
Znasz odpowiedź na pytanie: Smalczyk by Iwi :)