smoczek w buzi rodziców – paskudne

Gdzie się nie obejrzę w świecie smoczkowych niemowlaków ich rodzice trzymają smoczki w swoich ustach. Mnie to po prostu obrzydza. Nie zjem po kimś jedzenia i nie chcę żeby moje dziecko ssało smok z moją śliną a przy okazji może z moimi zarazkami. Jestem u lakarza – rodzice “dezynfekują” smoczki swoich pociech przed podaniem im. Jestem na spacerze – matki nie mając gdzie położyć smoka biorą go do swoich ust.
Czy Wy też macie takie odczucia?
A może matki trzymające od czasu do czasu smoka w swoich ustach wytłumaczą mi po co to robią.
Pozdrawiam
Iza

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: smoczek w buzi rodziców – paskudne

  1. Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

    fakt obrzydza mnie wziecie smoczka z blotem,ale oblizanie lyzeczki po dziecku calkowicie nie, tak samo wziecie smoka dziecka!

    • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

      hehe
      boska jestes tzn oboje jestescie:)

      • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

        eee, no ale psa to ty chyba sterylizujesz co wieczor??

        • Re: drastyczne

          moja mama jak moja siostra byla mala, schorowana, po operacja itp trzymala ja w sterylnych warunkach, ciagle myla jej raczki itp. a ta i tak ciagle chora, lekarz jak zobaczyl mojej mamy zachowanie to powiedzial, ze ma dac spokoj by 6 miesiecznemu dziecku sterylizowac butelki i pozwolic jej na “brud”

          • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

            ja tez z tych obrzydliwych co zjadaja po swoim dziecku:)

            • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

              Ja u moich dzieci w ogole nie uzywam smoka. Igor ma 5 lat i nigdy w zyciu nie mial smoczka. Milosz ma tydzien i tez nie planuje kupowac smoka.
              Jestem bardzo wygodna a smoczek to ciagle wyparzanie i gotowanie.
              Zadnych smoczków i tylko piers.
              Pozdrawiam

              [img]https://lilypie.com/baby1/060411/3/15/1/+1/.png[/img”>

              • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                tez zjadam:)
                wiesz obrzydza mnie jedna rzecz i to straszliwie, a mianowicie jak moja kumpela bierze mieso do buzi wymemla je i daje takie wymemlane dziecku do jedzenia-nie chodzi mi o bakterie itp tylko ble takie przememlane miecho

                • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                  szwagierki dziecko: wychowane bez smoka, zadnego calowania, lizania wspolnych lyzeczek…zero slodyczy!
                  I co?
                  w wieku 2 lat zeby zjedzone przez prochnice!

                  • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                    taaa, nick babeczki ktora zalozyla watek jest….objawem troski o dziecko:)

                    • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                      fakt smoczek w blocie jest nie fajny bo potem w zebach zgrzyta

                      widze ze nie jestem jedyna ktora “obrzydza” nick autorki

                      Ania i Oliwka

                      • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                        hehe,oj zgrzyta zgrzyta:)
                        HUbi rok temu wyjadal piasek z piaskownicy:)-a w paszczy 18 zebolcow bylo-pomimo umycia w nocy zgrzytal piachem:)
                        eh, moze w ramach czystosci i dbalosci o zeby dziecka zamiast pasty moglam uzyc wrzatku by dobrze wyparzyc!

                        Ps.co do nickui napewno jest nas wiecej,ale…hmm wiesz na forum trzeba byc milym i wiele pisze dla poklasku!

                        • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                          to jak kura….tylko ze ona zre piach bo zebow nie ma moje jaka ma radosc jak idziemy na plaze….tyle piachu do jedzenia

                          Ania i Oliwka

                          • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                            no problem:)

                            sat_anka i Weronika 17.08.04

                            • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                              Hihihi to mama pilnuj aby plazy nie wyjadła ( czyt. dziubała )
                              Pozdrawiam

                              • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                to prawda, jest nas więcej

                                po co wyparzać, przecież jest domestos co zabija wszelkie znane zarazki

                                ps. ja pomimo tego że mam negatywne wizje smoczka w paszczy rodzica to dopuszczam na kontakt Dor-zilli z wszelkimi bakteriami, tylko z tym smokiem jestem skrzywiona, i łyżeczką rodzic dziecko ale dziecko rodzic..hehe matka śmietnik

                                • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                  n super, tlyko weź pod uwagę że:

                                  1. nie wszystkie mamy karmią piersią
                                  2. niektóre dzieci bardzo potrzebują coś ciumkać w buzi i nie musi to być koniecznie pierś
                                  3. Dorianek był smokowcem przez 5 miesięcy i smoczek owszem płukałam ale wyparzałam baaardzo rzadko

                                  a moze ktoś jest wygodny i nie lubi mieć ciągle małej przylepki przyczepionej do naturalnego smoczka?

                                  pozdrawiam

                                  ps. planować można zawsze, najwyżej życie te plany zweryfikuje

                                  • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                    Ech tez sobie planowałam ze mała nie bedzie miała smoka ale mama mówiła kup na wszelki wypadek i dobrze ze kupiłam bo mała w drugą noc w szpitalu tak mi dała popalić ze nawet cysio nie pomogł dobrze ze kupiłam tego smonia, zresztą lekarz mi powiedział prosze nie robić tak co by dziecko cysia wzieło za smoka i kogo tu słuchać !!!
                                    Pozdrawiam

                                    • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                      To sie kobieto tylko cieszyc!
                                      Na Cyprze piasku dosyc napewno jest, tak wiec niech je piasek toz to przeciez pelno plusow:
                                      1)dziecko naje sie za darmo
                                      2)nie trzeba gotowac,podgrzewac,spedzac czas w kuchni
                                      3)dziecko je na swiezym powietrzu
                                      4)piasek z cala pewnoscia nie tluczy
                                      5)dziecko nie zatruwa powietrza i nei rzuca papierow
                                      6)piasek nei zawiera cukru
                                      7)dziecko przyzwyczaja sie do przezycia w skrajnych warunkach
                                      No wiec same plusy!

                                      • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                        Mnie nie obrzydzilaś – nam też się zdarza wspólna szczoteczka do zębów, mi i mężowi 🙂

                                        Monika & Nina 19.11.2003

                                        • Re: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                          a oczywiscie, ze masz racje. ja nawet ogladalam program w tv gdzie jedna pani na ukrainie (chyba) zjadala dziennie iles-tam kilo piachu i bardzo sobie chwalila

                                          emalka i Zuza

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: smoczek w buzi rodziców – paskudne

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general