Pamiętacie początki treningów?
Bo ja tak z lekka przerażona jestem
Wczoraj byliśmy z Antkiem na pierwszych zajęciach, takich jeszcze przed zapisaniem do sekcji.
Było to karate seido, prowadzone przez nie byle kogo, bo przez Bogdana Czapla 5 Dan, który stoi na czele Polskiej Federacji Seido Karate w Polsce.
Słuchajcie, godzinny, morderczy (na moje oko) trening, nawet dzieci będące po raz pierwszy, bez żadnej kondycji, na równi z innymi musiały wytrzymać. Patrzyłam na Antka, jak zalewał go pot, jak strasznie był zmęczony, kiwnęłam na niego palcem, żeby podbiegł do mnie i pytam, czy chce odpocząć, mówi, że tak, “mamo, jeszcze nigdy w życiu nie byłem tak zmęczony” Pan karateka przybiegł zaraz do nas i pyta, co się dzieje, czy dziecko źle się czuje, Antek mówi, że nie, tylko nie ma już siły, a trener na to, że nie ma siedzenia przy mamie na ławce, mamy tu nie ma, jeśli nie ma siły, to może stać i po prostu omijać ćwiczenia, ale nie siadać.
I to moje wykończone dziecko wróciło do szeregu
Matko, nie mogłam się doczekać, kiedy ta godzina się skończy
Przylazł potem i padł.
Mokrusieńki, cały do przebrania.
Mam do Was pytanie, wiem, że chodzicie na hapkido, czy tam też jest taka dyscyplina i rygor? Czy dzieciom w trakcie nie wolno odpocząć?
Mój m. za młodu trenował karate, i twierdzi, że nic złego dziecku się nie działo, że po dwóch tygodniach będzie to wszystko robił bez zadyszki, ale ja mam mieszane uczucia….. To w końcu jeszcze małe dzieci….
Napiszcie, proszę o swoich doświadczeniach.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Smoki, Mamrotka – do Mam małych karateków
A to getry OK,
generalnie chodzi o to zeby nie były gołe kolana.
Niektóre mamy puszczają dzieci w krótkich spodenkach i jak czasem widzę jak dziecko przejedzie kolanem po podłodze to aż mam ciarki…
Do zobaczenia – pamiętaj, ze masz do mnie podejśc 😉 (chuda farbowana blondynka 😉 ) bo ja nie będę do wszystkich babek: hej, Kasia z forum? 😉
Pediatra zajrzał w kartę i zapytał mnie czy Misiek ma jakieś choroby przewlekłe. Na podstawie tego co powiedziałam podpisał.
A po co długie nogawki?
U nas parę osób w krótkich ćwiczy. Jest powiedziane “strój sportowy”.
Bo widocznie mamom nie przeszkadza jak dziecko przeciora kolanem po podlodze az idzie taki “boski” pisk bliskiego kontaktu skóra – parkiet.
Mnie to doprowadza do dreszczy – dlatego w zyciu nie poslalabym dziecka na tening w krotkich spodenkach.
Zreszta Kuba mial 1 tance w krotkich spodenkach….po tym jednym razie Pani od razu zmieniła stroj na dlugie nogawki… 🙂 A to były tylko zwykłe tańce a nie trening….Kuba wtedy przyszedł z obtarą piszczelą 🙂
Podejdę, będziesz mnie uspokajać
Racja. Nie pomyślałam o tym.
u nas badania u lekarza sportowego raz na pół roku
i wyniki nie starsze niż pół roku (krew i mocz) do wglądu dla tego lekarza
Kuba ma dziś pierwsze zajęcia judo.
Nie idę z nim, mam nadzieję, że powie później co i jak.
Zajęcia ma w szkole, po lekcjach. Trener zabiera dzieci ze świetlicy i tam później odstawia. Trwają godzinę.
Dziewczyny mój prawie 4 latek (w listpadzie dopiero skończy) ma jako zajęcia dodatkowe karate. On jest bardzo żywym i energicznym dzieckiem moze by się trochę wyżył ma sens takiego malucha zapisywac na karate czy lepiej poczekać z rok?
Hej,
Ja robiłam Jagodzie badania (włacznie z EKG) przed szkołą sportową. Taki wymóg. I dobrze.
Myslę, ze moze warto dziecko przebadać przed zapisaniem na intensywne treningi;)O
Choć ja akurat sport popieram i twierdzę, ze im wiecej tym lepiej;)
Jagoda ma codziennie 3 godziny zajec sportowych przed szkołą…
Misiek miał 4 i pół roku jak zaczynał. To bardzo wcześnie.
Jeżeli jest grupa, takich maluchów to zapisz ale jeżeli są starsze dzieci to poczekaj rok.
Bardzo zadowolony
Chce chodzić
Mają karne przysiady np. za złe zachowanie.
hehe
wyjdą tylko na zdrowie 🙂
U nas trener mówi tak:
Świetnie wam dziś poszedł trening, w nagrodę 10 pompek na kostkach
I robią!
super:)
a pytanie mam: ile płacicie za judo????????
my znależliśmy dwa razy w tyg koszt 80zł….
od 6 lat będziemy pytać czy 5-latka przyjmie do grupy:)
Za hapkido 60 zł/ 2 razy w tygodniu.
Chyba wszystkie sekcje sportowe są tak dofinansowywane. Prywatnie to byłoby dużo drożej.
PS> Grupa Miśka miała byc od 6 lat. Misiek miał 4 i pół.
Ja właśnie płacę 80zł, + ubezp.
Dwa razy w tyg.
U nas za karate 2 x tydz opłata wynosi 50zł.
A tak przy okazji mam pytanie. Czy Wasze dzieci nie narzekają na marznące stopy? Mój dopiero co zaczął chodzić, więc i nie robi jeszcze Bóg wie czego i po każdych zajęciach narzeka, że mu zimno w nogi. Nie dziwota, skoro ćwiczą na gołym parkiecie w sali gimnastycznej.
Jak to u Was wygląda? Da się temu jakoś zaradzić? Czy też może nie można z tym niczego zrobić?
Jak się intensywnie ćwiczy to nogi sie rozgrzewają 🙂
Mojego po pierwszych zajęciach bolały ręce ;), ale nogi miał zimne jak lody 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Smoki, Mamrotka – do Mam małych karateków