….. bo ma nianie i ma czas na myslenie 🙂
Wiecie co? Wczoraj zdałam sobie sprawe, ze mam najpogodniejsze dziecko swiata 🙂
Dlaczego? Po prostu wczoraj po raz trzeci zaproszono Dawidka na pokaz. Tym razem ortodonta.
Głowiłam sie strasznie dlaczego akurat my aż wreszcie odkryłam! On NIE PŁACZE!
Usmiecha sie jak widzi lekarzy, chichocze, zagaduje ich… Owszem jak robia cos nieprzyjemnego to płacze ale minute-dwie. Wczoraj przed nami u ortodonty były inne dzieci, mniej wiecej w wieku Dawida i z gabinetu dobiegało takie wycie jakby skórę z tych dzieci darli, po wizycie dalej histeryczny płacz. Raz nawet “oprawcy” wyszli z gabinety zawołac tate malca bo nie mogli utrzymac “ofiary”.
A Dawid? Dawid popłakał minutke, polały się łzy jak grochy a później usmiech 🙂
Boze, dzieki Ci za takie dziecko, bo co jak co ale on MA PRAWO bac sie lekarzy…..
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(7 miesiecy i 1/2!)
11 odpowiedzi na pytanie: smoki sobie myśli…..
Re: smoki sobie myśli…..
no to fajnie z nim masz… moja Natalka wszystkie wizyty u lekarzy traktuje jako lekcje śpiewu
Maja z Natalką (6 miesięcy!)
Re: smoki sobie myśli…..
Mój ma tak samo – zero strachu przed lekarzami. Mam nadzieję, że mu to nie minie….
Re: smoki sobie myśli…..
tylko Natusia ppotrafi go wyprowadzić z równowagi hihihi
Kaśka z Natunią (1 rok plus miesiąc)
Re: smoki sobie myśli…..
Jak Iza tylko zobaczy stetoskop to już zaczyna się wrzask (a mamy przmiłąi delikatnąpanią doktor). Ostatnio jak byłam na USG to myślałam że Iza sama zejdzie z leżanki i wyjdzie… hi, hi, hi. Wrzask, wrzask i wrzask.
Pogratulować Ci takiego dzieciaczka (szczególnie po przejściach)
Ani_ani i Izunia-Kropunia (7 miesięcy i 1/2)
Re: smoki sobie myśli…..
marysia tez jest taka, nawet lekarze nas pytaja, czy ona jest zawsze taka pogodna i usmiechnieta? bo to sie rzadko zdarza…
nawet jak ma badanie neurologiczne z podnoszeniem za nogi do dolu glowa to sie chichra:) (jak to sie pisze?)…
Gaba i Marysia (8 miesięcy)
Re: smoki sobie myśli…..
Karol też wyje u lekarzy….. Ale poza gabinetem jest cały czas usmiechnięty…pewnie dlatego, że my się non stop śmiejemy do Niego………..
Julka kulka i 9 miesięczny Karolek
Re: smoki sobie myśli…..
To tak jak Zuzka, która jak wiecie z lekarzami ma czesto kontakt. I nic, usmiech i radocha, ze ktos nowy sie zajmuje i cos pokazuje. Pewnie, ze zaplacze jak cos zaboli, albo jest niewygodnie, ale szybko sie rozpogadza. Może natura tak zadzialala, ze skoro nie ma wyboru i trzeba sie meczyc to przynajmniej z usmiechem 🙂
Pozdrawiam
Kaśka mama Zuzanki
Re: smoki sobie myśli…..
Fajnie. Niestety mój syn gdy tylko nabierze trochę zaufania do lekarzy to znowu go czeka jakaśnieprzyjemna wizyta typu badanie dna oka i przez następne tygodnie boi się nie tylko lekarzy ale i obcych. jest wystraszony a mnie się serducho kraje. Pozdrawiam
Beata z Patryczkiem (14 mies)
Re: smoki sobie myśli…..
smoki, a moze przez przypadek podmienili nam dzieci???
wyjacy Dawidek stal sie aniolkiem, za to Krzys non stop wyje
Ewa i Krzyś (4 i 1/2 mies.)
[Zobacz stronę]
Re: smoki sobie myśli…..
Całkiem prawdopodobne
Albo Dawid juz sie na-wył za wszytkie czasy 🙂
Teraz jest obłędnie nie-wyjacym Dawidkiem hihihi
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(7 miesiecy i 1/2!)
Re: smoki sobie myśli…..
to mnie pocieszylas, moze i krzysiowi kiedys przejdzie???
Ewa i Krzyś (4 i 1/2 mies.)
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: smoki sobie myśli…..