Jeszcze nie wiadomo ale maz chyba nie zdazy wrocic 🙁 jestesmy oboje tacy wsciekli na pewnych ludzi z ktorych winy tak jest ze…… ach szkoda gadac.
Zaplanowalismy sobie wigilie we dwoje (we troje) a tu sie okazuje ze chyba nici z tego :(( do rodzicow mam dosc daleko na samotna jazde autem :(( a wigilia z tesciami (choc to kochani ludzie) ale bez meza jakos mi nie bardzo odpowiada :(( nie wiem co bedzie……. mam doleczek :((
Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek
8 odpowiedzi na pytanie: Smuteczki – sama na swieta?????
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
może zdązy wrócić!!!!! badz doberj myśli- jeszcze tyyyyyle czasu..
starsznie Ci wspołczuję- to potworna sprawa spędzać święta w smutku. ja w zeszłym roku pierwszy raz w zyciu spędzałam Wigilię bez rodziców- z tesciami..
poryczałam się tuż przed samą kolacją i myslkałm,że się starsznie zbłaźnię- taka rozklejona- ale udało mi se zatrzymać potok łez i trzymałam fason do końca..
pomyśl o tym, ze jednak to jest rodzina- i rodzina to tez to co masz w brzuszku- więc będzie jak najbardziej rodzinnie.!!!
a teściowie tez na pewno rozumieją jakie to dla ciebie cięzkie przeżycie- chyba nie ma człowieka, który nie traktuje wigilii z ogromną wrażliwością!!!
trzymajcie się z Bąbelkiem-
Anita – 22 lutego- ZOSIA
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
Oj Baby bidulko, a moze wszystko sie jeszcze ulozy?! Ja trzymam kciuki. A co do bycia samej…to juz sama nie jestes i nie bedziesz przynajmniej na jakis czas (wiem, ze slabe to pocieszenie, ale taka jest prawda). Nie zapominaj o swoim Aniolku, ktory mieszka sobie teraz w Twoim brzuszku.
Pozdrawiam serdecznie i mocno wierze, ze…zdazy…
Ania i Alicja (25 marzec)
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
To może zaproś rodziców do siebie i spędź święta z nimi i z teściami? – o ile takie rozwiązanie jest możliwe…
GOSIA i
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
Cześć Baby 🙂
Wiem co czujesz, ja choć wigilię spędzę w rodzinnym gronie, to czeka mnie samotny sylwester. Przykro mi że tak Ci sie ułożyło, a może do jakiś kochanych znajomych pójdziesz? Wiesz zawsze to miejsce dla niespodziewanego gościa jest przygotowane, a taki gość jak Ty to fajna sprawa 🙂 Trzymaj się 🙂
A może jednak przyjedzie mąż , bo przecież teraz jest magiczny czas 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
Będzie dobrze Dołki czas zakopać
Beata i Maluszek (30.01.2004)
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
Halo halo co to za smuteczki!!! Musisz być dobrej myśli, koniecznie!!! Pamiętaj, że masz małego członka rodziny w brzuszku a mąż jak nie zdąży tooooooo na pewno bedzie myślami przy Tobie. trzymaj sie cieplutko. Pozdrawiam.
Sabi i jej Fasolka
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
Ja juz raz bylam na wigilie z tesciami i tez beczalam. Jak tylko zaspiewali kolede. Ale wtedy bylam z mezem (wtedy narzeczonym)
Teraz mialo byc zupelnie inaczej – ale 🙂 nadzieja jest wielka i okazalo sie ze chyba jednak kochany sie nie da i wroci 🙂 chyba. Caly czas mam nadzieje 🙂 teraz to juz moge spedzac swieta nawet z najbardziej gderliwa ciotka – byle byl ON 🙂 moja milosc 🙂
Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek
Re: Smuteczki – sama na swieta?????
hej ja jestem na sylwestra sama….mąz na nocke (pracuje na zmiany) w nowy rok też pracuje więc ja chyba sama będe….. No niestety życie……3maj sie
kate&dzidzia
Znasz odpowiedź na pytanie: Smuteczki – sama na swieta?????