smutno mi

W sumie nie chce mi się nawet pisać, dlaczego… 🙁 jestem zmęczona, nic nie zrobilam z tego co planowałam, pisac z dzieckiem na kolanach potrafię – sprzątać już nie bardzo…
weszłam na forum katolickie, zapytałam o chrzest… no i mi się dostało, odpowiedzi spokojne ale jednoznaczne – chrzest mi się nie należy
teraz to już wątpię czy pójdę do księdza
poryczałam się
Mateusz ma krew w kupce, może od tego powinnam zacząć? pod wieczór zrobił się marudny, a ja z nim sama… ale niby się uśmiecha…
powinnam mieć już owulację, a nie mam…
za oknem leje i grzmi
będę sprzątać mieszkanie w nocy, jak dziecko zaśnie…
o ile zaśnie…
w moim nowym mieszkaniu poszło dziś coś nie tak z instalacja czegoś…
na forum same nieszczęścia
mam doła jak 150 🙁

38 odpowiedzi na pytanie: smutno mi

  1. mi też

    … No pięknie…właśnie napisałam mojego posta i znalałam Twojego:((…to jesteśmy już dwie:((…może coś wisi w powietrzu?:(…i nawet się upić nie można..eeech

    Ola i Igorek 25.03.2003

    • Re: smutno mi

      Lea! nie smuć się. Jutro spojrzysz na wszystko z innej strony, no i Mati się do ciebie promiennie uśmiechnie. Taką mam nadzieję. W końcu wcześniej czy póżniej smutek odejdzie i dla ciebie zaświeci słoneczko.
      Łatwo mi pisać, bo sama też mam (miałam) doła. Pisałam o tym w wątku sierpniowym.
      Już jest mi trochę lepiej i chciałabym zebyś i ty się uśmiechnęła.
      Tak mało opytmizmu jest ostatnio na forum. Co się dzieje?

      Trzymaj się cieplutko, uszy do góry. Pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidy.
      pa,pa

      Ania i Maleńka być może Asieńka (10.08.03) 🙂

      • Re: mi też

        wiesz ze otworzylam lodówke i pomyslalam ze piwa nawet nie ma… tia, jakby bylo to co mi z tego… mąż własnie przyszedł, to chodziaż maluszkiem sie zajął…
        ja to juz ledwo widze bo mnie oczy bolą od ryczenia, wiem, ze te moje problemy to sa pierdoły ale i tak mi źle…
        to moze jednak owulacja?… ech, muszę isc wymyc i wyparzyc sprzęt, bo inaczej lacidofilu nie podam a ta kupka byłanieladna dzis cały dzien a na koniec krew… od 3 dni nie podawalam lacidofilu i widze ze bez niego jest znacznie gorzej

        • Re: smutno mi

          Lea… każda z nas miewa takie chwile…
          To, że nie masz kiedy posprzątać… ja CI się nie dziwię, dopóki Natalka nie skończyła 4 miesięcy nie mogłam nic zrobić dla siebie… cały czas płakała i wymagała stałej opieki… a w dzień sypiała tylko po 10-15 minut

          Co do chrztu, to jak najbardziej CI się należy! Jeśli będziesz miała jakiekolwiek problemy w swojej parafii, to idź do Klasztoru (kiedyś Ci o tym pisałam, tam nie robią żadnych ceregieli, jeśli rodzice nie mają ślubu!)

          Trzymaj się słonko… jutro będzie lepiej!

          Maja z Natalką (8m)

          • Re: mi też

            a czy lacidofil może wpływać na zatwardzenie…bo ja podawałam lakcid i mały przez 3 dni nie robił kupki, wczoraj po czopku glicerynowym zrobił ale dzis znow nic i nie wiem czy ten lakcid podawać czy nie….idę sobie zrobic kubeczek grzanego piwka, może pomoże na to moje gardło…i w ogóle łażę taka rozmemlana, nie uczesana…bajzel wszędzie..buuu…trzymaj się i nie dawaj tak łatwo za wygraną z tym chrztem…moi znajomi ochrzcili syna choć małżeństwem są od kilku miesiecy a mały ma już ponad 6 lat…tylko chyba nie możesz oficjalnie mieszkac z ojcem dziecka czy jakoś tak…zapytam ich..

            Ola i Igorek 25.03.2003

            • Re: smutno mi

              Lea, callipso i ja, jest nas juz trzy załamkowe. Proponuję się upić i zasnać na 15 godzin!!!!!!!!!!!! Tylko co z dziećmi innymi obowiązkami???????????/ Ech….

              Anka i Basiulec (6 i pół miecha)

              • Re: smutno mi

                … A do tego wczoraj moja przyjaciólka i matka chrzestna Igora poleciała z chłopakiem na Kubę… Ale ja im zazdroszczę… A moj mąż nie dostanie nawet 2 tyg urlopu:(( najwyżej tydzień…też mi urlop….cieżka czasem ta dorosłość…trzymaj sie Anula!!, u Ciebie to już może być tylko lepiej!

                Ola i Igorek 25.03.2003

                • Re: mi też

                  …dupa blada….u mnie też piwo sie skończyło…

                  Ola i Igorek 25.03.2003

                  • Re: smutno mi

                    Lea głowa do góry jutro bedzie lepiej!! apropo chrztu to nieprawda moi znajomi nie są po ślubie a chcczili niedawno dziecko takze spoko są normalne kościoły katolickie gdzie nie wydziwiają a swoją drogą to powiem ci że ja jestem takiego wyznania że moje dziecko dopiero bedzie ochrzcone kiedy samo zadecyduje ze tego chce ale to tak na marginesie :)takze wogóle sie nie przejmuj napewno wszystko bedzie ok a jutro napweno bedzie lepszy dzien pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do dobrego humorku 🙂
                    pozdrawiamy
                    abatka i sylwuś (ur11.11.2002)

                    • Re: mi też

                      No ładnie, w tej mojej lodówce jednak jest piwo, tylko go nie zauważyłam… ale nie wypiję… robiłam sobie herbatę (zakazana u mnie, picie jej oznacza że zastosowałam wielki przywilej) i chciałam sypać odrotną stroną łyżki….
                      chyba mam niskie ciśnienie…
                      o chrzcie to niby zależy od księdza… ale ja nie chcę żeby moje dziecko miało 6 lat wtedy… chce jak najszybciej, zalezy mi na tym, a święci katolicy z forum mówią że mi nie zalezy i że chce tylko dla tradycji
                      a ja jestem własnie przeciw tradycji, z mężem zrobilismy sobie tak nietradycyjny ślub, że już bardziej nie można ;-(

                      co do lacidofilu to gdy go odtsaiwłam mamy wiecej kupek i chyba rzadsze
                      ale nie wiem czy to zbieg okoliczności…

                      nie sprzątam już dziś, trudno… obżeram sie! zrobiłam stos kanapek i mąz mi jeszcze dorabia… a w miedzyczasie bede odciągac mleko i poplakiwac… o!

                      • Re: smutno mi

                        Na Kubę? Ojej…
                        A siosrty mojego męża jedna do Francji a druga do Włoch i musze czekac teraz z tym chrztem ewentualnym az wrócą… wczoraj sie dowiedzialam.. to tylko kilka tygodni ale nie na rękę mi… nieładnie… 🙁 ech…

                        • Re: mi też

                          …cholerka, źle to napisałam…mały był ochrzczony jak mial 3 tygodnie a teraz ma 6 lat i jego rodzice dopiero się pobrali:)

                          Ola i Igorek 25.03.2003

                          • Re: smutno mi

                            Dzięki, kochane jesteście…..
                            Wiesz Abatko, u nas własnie jest tak, że jesli odmówią chrztu dzieku, to moze ono byc ochrzczone dopiero jak skonczy 16 lat i samo zadecyduje
                            bo teraz rzekomo moze sie ten chrzest zmarnowac, bo bedzie zyl u grzesznych rodzicow
                            tak mi wytłumaczono
                            ja wiem ze znajde ksiedza, ktory bedzie łagodniejszy, ale mi przykro, ze tak mi katolicy tłumaczą.. i takimi tłumaczeniami przypominają mi, dlaczego jestem z Kosciolem na bakier
                            Bóg kojarzy mi sie tylko z miłosierdziem
                            a ludzie niestety z jadem, nie wszyscy… ale właśnie czesto niestety ci najgorliwsi katolicy

                            juz nawet myslalam zeby ochrzcic dziecko w innym wyznaniu… oczywoiscie zartuje, ale paradoks jest taki, ze Koscioł katolicki uznaje takie chrzty
                            choc sam ma obiekcje by ochrzcic…

                            nie no juz nie chce o tym chrzcie myslec 🙁

                            • Re: smutno mi

                              Lea, dziecko w nosidło na plecy i można brac się za szorowanie podłogi nawet:)

                              .. a tak na powaznie, to jakieś wahania hormonale Cie dopadly chyba….przejdzie szybciej, niz myślisz.

                              A co do chrztu, to niestety bywają księża bardzo radykalni w poglądach i nie chcą udzileać chrztu w przypadku małżeństwa niekatolickiego. Wychodzą z założenia, że jeśli rodzice nie sa katolikami praktykującymi, albo nie wierzą, to lepiej nie chrzcic, bo i tak nie wychowaja po katolicku. Takie jest założenie kościoła – miałam taka pogadankę na naukach przed chrztem. Jednak są książa, którzy nie robia problemów i udzielaja sakramentu. Wiesz, sądzę, że najpierw powinas pójśc do parafii, porozmawaić z księdzem i potem ewentualnie sie martwic. Może nie będzie robił żadnych problemów?
                              Moich znajomych sam ksiądz po kolędzie zachęcał do ochrzczenia dziecka, mimo, ze nawet slubu cywilnego nie mieli, choc nawet gdyby był i cywilny, to dla kościoła nie ma znaczenia.
                              Uważam, że jak się uprzesz, a będą problemy, to znajdziesz takiego księdza, który nie będzie się przeciwstawiał.

                              • Re: smutno mi

                                to ja chyba dolaczam, dawno nie spotkalam sie tak z kolezankami:(, mieszkam w tych glupich Niemczesch od ponad roku a wszytskie moje prawdziwe kolezanki zostaly w Polsce:(, ach brakuje mi tych spotkan przy drinku czy piwie i narzekaniu na chlopow, i caly ten swiat:(…..

                                pozdrawiam
                                iza i fabianek (07.10.2002)

                                • Re: smutno mi

                                  Beatko, boli mnie to ze znalazłam oficjalne dokumenty Kosciola, mowiace o tym, ze jezeli jest nadzieja za to, ze dziecko bedzie wychowane po katolicku to chrzcic nalezy
                                  wg mnie nadzieja jest zawsze, a ksiadz musi postepowac zgodnie z Prawem kanonicznym
                                  jesli chrzestny jest gorliwym katolikiem (u nas to bedzie animatorka oazowa!) to chyba ta nadzieja jest?
                                  ale ksieza uprawiaja samowolke i to pod sztandarem swiątobliwosci i to mnie boli, ze uslysze cos takiego jak Ty na naukach
                                  juz czulam sie z tym lepiej a od 2 dni znowu to za mna chodzi i nie moglam zasnąć wczoraj ;-(

                                  tez mysle ze to hormony u mnie… mam nadzieje bo czekam na te owulacje i nie widze jej jakos…

                                  • Re: smutno mi

                                    Lelątko, najbardziej mnie martwi ta krew w kupce…..idx do lekarza zapytać się co jest…Karol miał krew w kupce jak Mu zaczęłam wprowadzać nowe rzeczy, zwłaszcza nabiał…. Ale Mati jest za mały na serki….ciekawe co to może być……?
                                    Nie smuć się…..ja też w tym tygodniu mam handrę….raz upał, raz wiart wieje tak, że można oszalec…to wszystko przez pogodę……..

                                    Julka i Karolek (rok i pięć dni)

                                    • Re: smutno mi

                                      oj, misiu, nie smuć się :((
                                      z Mateuszkiem to pewnie nic poważnego, ale dla świętego spokoju lepiej idź do lekarza, będziesz spokojniejsza ;

                                      a co do chrztu… próbuj ! nikt nie może Ci zabronić wychowywać dziecka w wierze katolickiej; sama osobiście znam księdza, który udziela chrzty dzieciom nieślubnym; szukaj, na pewno na takiego trafisz !!!

                                      [i]Ewa i Krzyś (6 i 3/4 mies.)

                                      • Re: smutno mi

                                        Julko, czekam na kolejną kupkę…
                                        nauczyłam sie cierpliwosci, choc sie martwie… ale wiem ze krew moze byc tez od wymeczenia jelitek, a dzis było wiecej kupek niz ostatnimi czasy i moze sie te jelitka wymęczyły po prostu… podam teraz lacidofil i zobacze jak jutro bedzie… oczywiscie on tylko moje mleczko je… nic dziwnego dzis nie jadlam, jego kupki urodą nie grzeszą nigdy, zbrzydły (ciekawy sposob mowienia o kupkach hihi) ze 2 miesiace temu i odtąd sa nieładne, choć lacidofil je poprawil… lekarka mowi ze skoro tyje to jest wszystko ok…
                                        moj mały Bulbasek… mysle, ze ta krew to przez te nadmierne kupki… ale i tak zobaczyc cos takiego w pieluszce nie jest miło… 🙁 on jednak robiąc te kupki dzis był dos cpogodny jak na tę czynnosc…

                                        • Re: smutno mi

                                          …wiesz co ja chyba wyczułam tego dola bo dziś rano napisalm Ci posta o tym, ze Twoje dzisiejsze poczucie humoru doprowadza mnie do głupawki….bo najpierw napisałaś Beacie ze juz sie wystraszylaś, ze jej Patuś chodzi a potem w wątku o pani, ktorej przecieli jelito napisalaś o tym studencie i smialam sie jak głupia (nie z tej pani, bron Boże)…i mi tego posta zeżarło… No i był jeszcze kawał…to napiszę go teraz może poprawi Ci humor…
                                          Ojciec uczy jeździć syna na rowerze i mowi – a teraz położ nogi na geje.
                                          :))

                                          Ola i Igorek 25.03.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: smutno mi

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general