W sumie nie chce mi się nawet pisać, dlaczego… 🙁 jestem zmęczona, nic nie zrobilam z tego co planowałam, pisac z dzieckiem na kolanach potrafię – sprzątać już nie bardzo…
weszłam na forum katolickie, zapytałam o chrzest… no i mi się dostało, odpowiedzi spokojne ale jednoznaczne – chrzest mi się nie należy
teraz to już wątpię czy pójdę do księdza
poryczałam się
Mateusz ma krew w kupce, może od tego powinnam zacząć? pod wieczór zrobił się marudny, a ja z nim sama… ale niby się uśmiecha…
powinnam mieć już owulację, a nie mam…
za oknem leje i grzmi
będę sprzątać mieszkanie w nocy, jak dziecko zaśnie…
o ile zaśnie…
w moim nowym mieszkaniu poszło dziś coś nie tak z instalacja czegoś…
na forum same nieszczęścia
mam doła jak 150 🙁
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: smutno mi
Re: smutno mi
Kurcze, czy kościół musi rzucać kłody pod nogi? Czy im nie zależy na nowych członkach kościoła? Nie rozumiem tego. Zbierz się i pójdź do innego księdza.
Tak bardzo chciałabym Ci pomóc, a nie bardzo wiem jak. Czasmi przychodzą takie dni, że wszystko jest przeciwko nam. Ale po pochmurnym dniu nadchodzi sloneczny. Glowa do gory.
CCCelinka + Kacperek 21.03.03.
Re: smutno mi
Nie martw się na pewno będzie lepiej, nie wiem czy mieszkasz gdzieś gdzie są księża zakonnicy oni nigdy nie odmawiają gdy tzw. normalni księża z parafii robią problemy.
Kaśka i Cyganiątko 22-25.11 (po usg 16.11)
Re: smutno mi
czasmi tak jest lea ze nic sie nie uklada…. Ale pomysl ze to tylko dzis tak….cccelinka ma racje (i nie tylko ona 🙂 po pochmurnym dniu zawsze przychodzi slonce, a burze trzeba po porstu przeczekac (chociaz ja tam lubie burze dostaje wtedy p… 😉
nie zawsze musisz zrobic to co zaplanowalas…daj sobie troche luzu od bajzlu nikt jeszcze nie umarl 😉
a odpowiedz z forum olej – jak to CI sie nie nalezy….. A moze i nie – ale ty chcesz ochrzcic matiego a to juz inna sprawa bo mu sie nalezy jak jasna….. tylko musisz znalesc odp ksiedza – moi znajomi bez slubu szli od kosciola do kosciola i w koncu ochrzcili dziecie…wiesz ksieza to tacy urzednicy i trzeba znalesc ludzkiego…
z mateuszkiem to nie zarty ale to wiesz i do lekarza jutro pewno pojdziesz…
a owulacja pewno tuz tuz….
a na forum nie tylko same nieszczescia tylko jakos tak ostatnio przytlumily dobre wydarzenia…
a od jutra prosze humorek na 102!
hough!
🙂
ps very sorry za “wyrazy” 😉
kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
[Zobacz stronę]
Re: smutno mi
No to jedziemy do Niemiec sie upić 🙂
Anka i Basiulec (6 i pół miecha)
Re: smutno mi
zapraszam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
Re: smutno mi
to ja tu wchodzę na forum, żeby wziąć udział w kolejnej sondzie przygotowanej przez Niezawodną Leę i CO widzę?! Lea ma doła?! Łolaboga, świat się kończy…
Ale rzeczywiście coś dziś takiego jest w powietrzu. Zadzwoniłam do przychodni, żeby Zuzkę zapisać do rehabilitanta – i umarłam: pani zaproponowała mi październik! Świetnie, mówię, to akurta Zuzka skończy wtedy pół roku- jak znalazł na rozpoczęcie ćwiczeń… co za kraj…. oczywiście za kaskę – nawet w przyszłym tygodniu, gdybym chciała…. grrrrrrrrrrr…
Ale za to ja mam karmiego w piwnicy i se zara strzelę… mąż wyjechał na 3 dni – a ja sama z Młodą – zrobię babski wieczór 🙂
No i na koniec proszę się tu nie smucić aż tak baaardzo… a kanapeczki dobre ;)?
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: smutno mi
nawet nie wiecie, co ja bym dała za taki jeden, jedyny wieczór; marzy mi się wyjście z koleżankami, na cały długi wieczór… posiedzieć przy piwku, poplotkować…
ale się rozmarzyłam…
ale: koleżanki alebo dzieciate i z bezdusznymi chłopami (mój jest aniołem i “przepustkę” mam zagwarantowaną) albo wiecznie pracujące i zmęczone
wrrrrrrrrrrrrrr
szlak mnie trafia jak dzwonię do koleżanek ze studiów (niektóre jeszcze panny) i słyszę że nie mogą wpaść/umówić się, bo mają tyle pracy !!! rany julek, a ja to nie mam??? nawet 24h na dobę !!! czy one myślą że ja leżę w domu i gazetę czytam???
zależało mi na podtrzymywaniu znajomosci ze studiów… ale teraz zastanawiam się czy warto…
wyrzuciłam z siebie to, co mnie gryzie
sorki, wcięłam się w wątek
no ale to też jest marudzenie 🙂
[i]Ewa i Krzyś (6 i 3/4 mies.)
Re: smutno mi
Trochę to dziwne z tym chrztem. Mam znajomą, która ma niewierzącego męża. Jej się udało ochcić dwójkę dzieci.
Może są jakieś warunki stawiane przez kościół, które trzeba spełnić?
Magia z Grzesiem – 13.04.03
Re: smutno mi
Dziewczyny, dzięki wielkie za wsparcie… kazdego czasem tak najdzie… nażarłam się, ściągnęłam mleko (mało… kolejny powod do doła:-( ) przespałam, wstalam w środku nocy żeby wygrać coś na allegro… smutowato jest nadal ale lepiej będzie… bo martwić się za dlugo pierdołami toż to grzech 🙁
buziaki dla Was wszystkich…
Re: smutno mi
Hej. Dziś nowy dzień to i może dół mniejszy :)?????
A tak serio – mnie dość często też ręce opadają, bo nie potrafię nadążyć za tempem życia 🙁 Ostatnio nawet po prostu leażam obok męża i ryczałam, bo miałam już wszystkiego dość.
Trzymaj się.
Ani_ani i Izunia-Kropunia (9 miesęcyi 1/2)
Re: smutno mi
…u mnie było to samo ale zaczęłam wydzwaniać po różnych ośrodkach rehabilitacji i w końcu znalazłam taki mały przy ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych 20 km dalej…..przyjęli nas po kilku dniach jak byśmy byli jedynymi i najważniejszymi pacjentami…wizyta u pani dr trwala chyba z godznie… Nikt nas nie poganiał….tłumaczyli wszystko jak dzieciom….byłam tak zaszokowana, ze aż zwróciłam im uwagę, ze tak miło to juz nas dawno nigdzie nie potraktowano… A pani dr na to, ze im zależy zeby pacjent do nich wrocił…może uda Ci sie znaleźć taki mały ośrodek gdzieś w okolicy (tylko nie wiem skąd jesteś)…tylko fakt, że teraz jest sezon urlopowy i jest dośc cieżko….wkurza mnie, ze placimy taką kasę na kasy chorych, czy fundusze zdrowia i inne takie a potem nie mamy zapewnionej podstawowej opieki…przecież u takich maluszków te kilka miesięcy bez cwiczeń moze sie okazać stratą nie do nadrobienia..wrrrr..
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: smutno mi
eno – dzisiaj juz pewnie lepiej co?
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
ho-ho-ho
oj!!!
kochana-to-chyba-pierwszy-Twój-dół-odkąd_Cię-poznalam…
Masz-do-niego-prawo…Ale-jak-ja-mam-powiedziec-Filipkowi-że-ciocia-Lea-ma-doła. No-jak?
On-taki-mały-biednusi-i-pomimo-tylu-przejść-taki-optymistyczny… Nie-zrozumie-ciocinych-zmartwień-a-moze-jeszcze-sam-sie-zmartwi-jak-mu-powiem.
Filipek-jest-juz-ochrzczony!PRZEZ-NAS-przeze-mnie-i-męża-w-szpitalu…wiem, ze-kościół-dopuszcza-taki-chrzest-bylo-o-tym-na-religii(a-moze-tylko-dzieciom-kit-wciskali?)
Jezeli-zalezy-Ci-faktycznie-na-tym-by-oddac-Matiego-pod-opieke-Bogu,to-zrób-to-razem-z-męzem..(ochrzcijecie-synka)-a-na-chrzest-koscielny-poczekajcie-spokojnie—WSZYSTKO-MOŻNA-ZAŁATWIĆ-ksiadz-tez-jak-najbardziej-człowiek-Po-prostu-zależy-na-jakiego-człowieka-w-sutannie-traficie. Nie-zapominajcie-ze-wszedzie-są-LUDZIE-i-“ludziki”
Kupeczki-Matiego-są-niepokojące-Niestety-nie-wiem-jaka-może-być-przyczyna-takich=kupek-powinnas-sie-chyba-skontaktowac-zlekarzem-(bedziesz-spokojna)
Owulacja_po-co-sie-martwic-na-zapas?Teraz-już-co-ma-być-to-bedzie.
A-co-do-balaganu-zapraszam-do-mnie… Nawet-wkladki-laktacyjne-wartają-się-po-dywanie-Ja-wygladam-jak-“idz-stąd”…
No-i-już-gorzej-ode-mnie-miec-nie-możesz!!!Ja-to-mam-dopiero-zmartwenie-SPIEPRZYŁA-MI-SIE-KLAWIATURA!!!!!!!!
napisanie-tej-wiadomosci-zajeo-mi-chyba-15-minut…
Lea-głowa-do-góry-i-prosze-mi-sie-na-zapas-nie-dołować…
I-po-cholere-chodzisz-na-te-katolickie-fora???
Zapewniam-Cię-że-na-naszym-forum-znajdziesz-wiecej-katolickich-dusz-niż-tam
Caluje
Asia-z-synusiem-który-pozdrawia-ciocie-Leę-i-od-wczoraj-sie-uporczywie-ślini!!!!!!!!!
Bruni i Filipek
G…. PRAWDA!!!
nie wierz tym katolikom pożal się Boże!!!! Chrzest NALEŻY się – i to nie Tobie, ale DZIECKU!!!!! Żaden ksiądz nie ma prawa odmówić chrztu jeśli rodzice żyją bez ślubu – TAK USŁYSZAŁAM OD ZAKONNIKA Z KLASZTORU BENEDYKTYNÓW W TYŃCU, gdzie chciałam ochrzcić Natusię – też dziecko rodziców bez ślubu. NIkt nie robił problemów. Lea, walcz o to jak lew! NIE MAJĄ PRAWA!!!
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: smutno mi
czesc Lea, rzadko sie udzielam ale Twoja sprawa troche mnie poruszyla: CHRZEST SIE NALEZY JAK PSU ZUPA!!!!!! to tylko ksieza maja narabane, nam tez odmawiaja, bo nie mamyslubu, ostatnio nas “pocieszyli” ze jak cos sie bedzie dzialo (hmmm) to sami sobie mozemy ochrzcic W OSTATNIEJ chwili
a oficjalne stanowisko, ktorym zaden z tych pozal sie boze ksiezy sie nie przejmuje, mowi, ze nie moga odmowic chrztu!!!!
zawsze mozesz isc do Dominikanow, przynajmniej w Wwie sa to najfajniejsi ludzie i najbardziej rozsadni
nie martw sie tym, to jest do zalatwienia!!!!!!!!!
noz mi sie otwiera w kieszeni jak slysze takie historie
a swoja droga czy moglabys mi podac namiary na to forum katolickie? chetnie bym sobie podyskutowala….
pozdrawiam i glowa do gory!
Gabi – mama Zuzi i Natalki (15.09.2001)
Re: smutno mi
Wielkie podziękowania dla wszystkich dziewczyn… czuję się nadal średnio, ale jest w końcu nowy, słoneczny dzień i tyle w lodówce do jedzenia! Żartuję…
to furum nazywa się FORUM POMOCY KATOLIKA tfu… pomocy… niektórzy pisali tam rozsądnie, ale najbardziej mnie wpieniła babka która odmalowała czarną wizję i zakończyła wypowiedź SZCZĘŚĆ BOŻE
od razu widać, jakiego radia słucha 😉
smutno mi się zrobiło, bo prawo kanoniczne swoje, a oni swoje… w stylu, że owszem, prawo mówi, ze się chrzci jak jest nadzieja na wychowanie katolickie, ale że u mnie nadziei nie ma, bo nie daję przykładu (ciekawe, wydawało mi się że dziecko nie musi nawet wiedziec jaki mam ślub a przykładem jest moje codzienne życie a nie jakiś kwit… ja wiem że co sakrament to sakrament ale to nie ma nic do przykładu, bo dziecko sakramentu nie widzi – chyba,. bo już zwątpiłam haha); a do czego są chrzestni? katolicki chrzestny nie daje żadnej nadziei? to po cholere w ogóle takie się bierze skoro nie daje nawet cienia nadziei na dobre wychowanie?
ja już na tamto forum nie wejde
Re: smutno mi
LEA!!! Głowa do góry!!!
Też Ci sie zachciało forum katolickiego, no co Ty, przecież można sie było tego spodziewać!
Będzie lepiej, tyle pozytywnych wibracji krąży wokół Ciebie!
Monika i Basia (05.10)
Re: ho-ho-ho
Witam Bruni, Filipka i szalone ślinianki (ślinianki wszystkich bobików – łączcie się!)
Bardddddzo duży uśmiech wywołąłąs na mojej skapciałej fizjonomii, dziękuję….
głupie to, ale zalezy mi na chrzcie katolickim, a dzieko nie jest zagrożone śmiercią wiec moj chrzest by sie nie liczył
poza tym oni muszą miec w papierach że był chrzczony, inaczej nie pozwolą mu na kolejne sakramenty
na katolickie forum o nazwie f. pomocy katolickiej czy katolikowi juz nei wejde
tam zreszta jest ostra cenzura, wypowiedzi pokazuja sie nawet po kilku godzinach, najpierw czyta je admin, kasuje tez wypowiedzi np. nie na temat
nie mów nic Filipkowi o dole… Mateusz też nie wie choc niestety widział jak płacze ale sie do mnie wtedy usmiechał w najlepsze wiec chyba nie rozumie ze płakałam, skoro go przytulałam wtedy to wg niego wszystko było ok…
czekamy z utęsknieniem na kupkę… juz kiedys mialam troche krwi w niej ponad 2 miesiace temu i powiedziala mi lekarka ze to wlasnie zmęczone kupkami i kolkami jelita… dlatego teraz z jedną kupką do niej nie pojde… obserwuję Matiego z 4 stron na raz i czekam na kupkę…
dziękuje Wam wszystkim… ja się tu już naprawde czuję jak w domu dzięki Wam….
Znasz odpowiedź na pytanie: smutno mi