Smutno mi…

Wczoraj jakis…. kretyn…. zabil mojego kota samochodem…. nawet sie nie zatrzymal! Nie moge sie otrzasnac… Lzy same leca mi z oczu, staram sie trzymac ze wzgledu na Malenstwo, tym bardziej ze maz ciagle mnie upomina, zebym dala spokoj zalom wlasnie ze wzgledu na dzidzie, ale jakos nie moge sie odnalezc w pustym teraz domu 🙁

10 odpowiedzi na pytanie: Smutno mi…

  1. Re: Smutno mi…

    Słuchaj męża, myśl o maluszku, dzieciątko teraz jest najważniejsze.
    To przykre, że tak się stało, ale pomyśl; może tak miało być, może Twoja dzidza byłaby uczulona na sierść kota… oj wiem, że to Cie nie pocieszy, że to jest dosyć brutalne co piszę, ale ten świat jest tak jakoś ułożony, że nic nie dzieje się bez przyczyny…
    Głowa do góry i już nie rozpaczaj, po co bejbik ma z Tobą płakać.

    Kasia i lwica 06.08.04

    • Re: Smutno mi…

      Śmierć kota to smutna sprawa, popłacz sobie, dzidzi to nie zaszkodzi, duszenie w sobie smutku mogłoby zaszkodzić bardziej. Biedny kot. Ale przynajmniej zaznał trochę wolności w swoim życiu, nie to co moje, wiecznie na parapecie i parapecie, i smętnie miauczą….

      aśka

      • Re: Smutno mi…

        Biedactwo…wiem, co czujesz, strata zwierzaka jest straszna. Przeszlam przez to 2 razy, bol kropny, naprawde Cie rozumiem. Z doswiadczenia wiem, ze nic nie bylo w stanie mnie pocieszyc, czas jest najlepszym lekarzem. Za jakis czas juz nie bedzie tak bardzo bolalo, pomysl, ze futrzak jest teraz w kocim niebie:). Wspolczuje bardzo, trzymaj sie!

        monika

        • Re: Smutno mi…

          Bardzo mi przykro, że tak się stało Też mam dwa koty i są naszymi domownikami. Strata zwierzątka jest bardzo smutnym przeżyciem. jak czujesz straszny żal, wpłacz się. Lepiej tak niż dusić żal.

          ika z Igorem

          • Re: Smutno mi…

            Naprawdę ci współczuję… nawet nie spróbuję pocieszyć, bo wiem, że tylko upływający czas ci pomoże. Z taką stratą ciężko się pogodzić.
            Trzymaj się.

            • Re: Smutno mi…

              przepraszam,ale to co piszesz jest bardzo brutalne; dla mnie zwierzak to część rodziny… Nie masz w domu zwierząt, prawda?

              Monika i Basia (22.09)

              • Re: Smutno mi…

                bardzo bardzo bardzo Ci współczuję…trzymaj się….pomyśl,że biega sobie po kocim niebie…

                Monika i Basia (22.09)

                • Re: Smutno mi…

                  Wiem, że to co napisałam jest brutalne, co zresztą zaznaczyłam i masz rację – nie mam w domu zwierząt.
                  Ja przeżyłam niewyobrażalnie większa tragedię, po której błyskawicznie musiałam się pozbierać. Życie jest brutalne, nie pieści nas…

                  Kasia i lwica 06.08.04

                  • Re: Smutno mi…

                    bardzo Ci współczuję. Jedno co mi przychodzi do głowy, to propozycja,żebyś może wzięła nowe jakieś zwierzątko, bo o tym kotku i tak nigdy nie zapomnisz, a z moich obserwacji wynika,że gdybym nie miała mojego kochanego mixa Edzia, to nie poradziłabym sobie z ciążą, chociaż i tak ledwo sobie radzę, ale gdyby nie Edzio… Wiem,że masz przed oczami tylko Twojego kotka, ale może nowe zwierzątko zatrze trochę smutne myśli, a wiesz jak moja Mama była w ciąży z moją o 11 lat młodsza siostrą, to mieliśmy kota Maćka, który miał 13 lat i Mama bardzo martwiła się co będzie jak urodzi się dziecko, no bo słyszy się o różnych dziwnych akcjach kotów dotyczacych niemowląt i wyobraź sobie co ten nasz kochany mądry Maciuś sobie smutnego wykombinował:wyszedł z domu i nie wrócił chyba z tydzień przed porodem. Smutno nam było wszystkim, tym bardziej,że się obwinialiśmy za to, ale jak urodziła się Patrysia, ona stała się najważniejsza i kot pojawiał się juz rzadko w opowieściach. Jescze raz bardzo Ci współczuję.

                    • Re: Smutno mi…

                      Dzieki dziewczyny za cieple slowa… Jakos powoli sie pozbieralam, “za to” przeziebienie mnie dopadlo 🙁 Ale daje rade! Kuruje sie i juz jest lepiej! Jeszcze raz dziekuje za slowa otuchy! A w domu mam jeszcze dwie starsze kotki: Fige i Fione, ale Flinston byl jedynym kocim facetem i w dodatku mial tylko 4 miesiace! A przwzywalam tak strasznie, bo to juz drugi kociak w ciagu roku jakiego zabil mi jakis szajbniety kierowca!!!! Teraz moj maz chyba tez przezywszy smierc malucha napalil sie na psiaka… Heh nie wiem jak to bedzie, dwie kotki, psiak i za 3 miesiace Malenstwo, ale mysle ze sobie poradzimy! Buziaki i trzymajcie sie cieplo!!!!

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Smutno mi…

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general