Spadająca beta HCG w 10tc

Witam!
Jestem w 10tc i od połowy 9tc zniknęły mi wszystkie objawy ciążowe łącznie z bólem piersi i sutków, bo nie mówię tutaj tylko o mdłościach. Poszłam zapytać lekarza czy to normalne. Odpowiedział,że nie powinno znikać wszystkie na raz i kazał mi zrobić beta HCG we wtorek a następnie powtórzyć w piątek. Wtorkowa beta to 119043, ale dzisiejszy (sobotnia) to 98280mIU/ml. Dodam, że w środę robiłam USG i wszystko było ok. Lekarz powiedział mi,że jeśli beta spadnie to oznacz,że ciąża obumiera. Natomiast ja znalazłam taką informację: “Poziom hCG osiąga swój szczyt w 8-10 tygodniu ciąży, następnie jego poziom obniża się i taki pozostaje już do końca ciąży.” Tylko nie wiem o ile może obniżać się ten poziom żeby był prawidłowy. Nie wiem przez jaki czas ma się obniżać. Nie wiem też czy można coś zrobić jeśli faktycznie HCG spada a dziecko żyje… Może jest ktoś kto miał podobny przypadek. Proszę o pomoc.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Spadająca beta HCG w 10tc

  1. Niestety lekarz popełnił błąd bagatelizując trzeci wynik…. Ten trzeci wynik był dobry..98000. HCG spadło ze 139 tys w ciagu doby na 98tys….wczorajszy wynik pokazal juz 89tys… Także dzisiaj ide do niego… Niech cos robi,a nie odsyla mnie do domu

    • Zamieszczone przez Laurana
      Niestety lekarz popełnił błąd bagatelizując trzeci wynik…. Ten trzeci wynik był dobry..98000. HCG spadło ze 139 tys w ciagu doby na 98tys….wczorajszy wynik pokazal juz 89tys… Także dzisiaj ide do niego… Niech cos robi,a nie odsyla mnie do domu

      Trzymam mocno kciuki.

      • Laurana – daj znać co u Ciebie… martwię się… ale mocno trzymam kciukasy

        • Zamieszczone przez Louve
          Laurana – daj znać co u Ciebie… martwię się… ale mocno trzymam kciukasy

          Nie lubię takiej ciszy….

          • Już po wszystkim…poszłam dzisiaj z tymi wynikami ponownie i usłyszałam…
            że HCG nie powinno spadać, a jeśli spada to pozostaje tylko czekać…bo niestety nie da się nic zrobić…po podtrzymać się nie da z racji tego,że już i tak biorę luteinę. Kazał mi jutro przyjść na USG i w poniedziałek żeby sprawdzić… Powiedział,że jedyna możliwość przy której dziecko mogłoby się rozwijać przy takim spadku HCG to taka,że zaczęło się u mnie rozwijać wcześniej łożysko. Wyszłam więc z gabinetu zapłakana i chyba już się poddałam… Ale..zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do innego lekarza. I uwaga…maleństwo ma się świetnie. Ma juz 4 cm i machało do nas rączkami, nóżkami…mój mąż stwierdził,że małe skacze jak Rocky:) Serduszko biło. Mam piękny pęcherzyk ciążowy jak na ten tydzień i wszystko jest idealnie. A badania HCG nie powinno się już robić po 7 tygodniu bo jest niewiarygodne ze względu na wahania jakie przechodzi. Potwierdziło mi to dwóch lekarzy. Jeden z nich jest jednym z najlepszych w mieści. W tych tygodniach ciąży wiarygodnym badaniem jest tylko USG. Może komuś przyda się ta informacja…i oszczędzi sobie kiedyś takich nerwów jakie ja przeszłam. Mysłałam,że zwariuje dzisiaj z nerwów. Dziękuję wszystkim za troskę:)

            • MOJEJ RATOWEJ SPADAŁO I MA CORKE!!!
              Tez przezyłysmy jak nic…..mowią, ze to normalne///

              • Zamieszczone przez Laurana
                Już po wszystkim…poszłam dzisiaj z tymi wynikami ponownie i usłyszałam…
                że HCG nie powinno spadać, a jeśli spada to pozostaje tylko czekać…bo niestety nie da się nic zrobić…po podtrzymać się nie da z racji tego,że już i tak biorę luteinę. Kazał mi jutro przyjść na USG i w poniedziałek żeby sprawdzić… Powiedział,że jedyna możliwość przy której dziecko mogłoby się rozwijać przy takim spadku HCG to taka,że zaczęło się u mnie rozwijać wcześniej łożysko. Wyszłam więc z gabinetu zapłakana i chyba już się poddałam… Ale..zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do innego lekarza. I uwaga…maleństwo ma się świetnie. Ma juz 4 cm i machało do nas rączkami, nóżkami…mój mąż stwierdził,że małe skacze jak Rocky:) Serduszko biło. Mam piękny pęcherzyk ciążowy jak na ten tydzień i wszystko jest idealnie. A badania HCG nie powinno się już robić po 7 tygodniu bo jest niewiarygodne ze względu na wahania jakie przechodzi. Potwierdziło mi to dwóch lekarzy. Jeden z nich jest jednym z najlepszych w mieści. W tych tygodniach ciąży wiarygodnym badaniem jest tylko USG. Może komuś przyda się ta informacja…i oszczędzi sobie kiedyś takich nerwów jakie ja przeszłam. Mysłałam,że zwariuje dzisiaj z nerwów. Dziękuję wszystkim za troskę:)

                No to mamy wątek zamknięty:) ufff…jest taki portal nawet się nie wahaj wystawić opinię temu pierwszemu, tylko nie zapomnij uzasadnić, dlaczego tak źle go oceniasz

                • Zamieszczone przez Laurana
                  Jmaleństwo ma się świetnie. Ma juz 4 cm i machało do nas rączkami, nóżkami…

                  Gratulacje!!
                  znajdz sobie dobrego lekarza prowadzącego ciąze – to naprawde prawdziwy skarb:)
                  Podtrzymuje moją wczesniejszą opinie zatem o zmianie “lekarza”, a konkretnie z konowała na lekarza.

                  • Laurana - bardzo się cieszę, że wszystko skończyło się pomyślnie – a właściwie – zaczęło… Dbaj o siebie i dzidziusia, niech zdrowo rośnie!

                    • Laurana Bardzo się cieszę że wszystko jest już dobrze!!
                      Trzymaj się cieplutko i dbajcie o siebie:)!!!

                      • dobrze,że to tak się skończyło
                        Ja już nie czytam na necie nic,bo to tylko pogarsza sytuacje i strach jest większy,jak coś się dzieje,to ufam tylko lekarzowi prowdzącemu ciąże.

                        Każda ciąża jest inna, znajoma miała ten sam przypadek,beta jej spadła w 10 czy 11 tygodniu,ale niestety źle to się skończyło 🙁

                        Poradziłam się lekarza na innym forum odnośnie mijających objawów,bo ból piersi mi się zmniejszył i lepiej się czułam to mi odpisał,że poziom hormonu mi spada,a to nie wróży nic dobrego,żyłam w ciągłym strachu do wizyty u lekarza a jednak okazało się,że wszystko jest dobrze.Wtedy brałam duphaston i luteine,więc jak mogło mi opadać…? hehe
                        Dopiero po usg się uspokoiłam,gdy zobaczyłam jak szkrab bryka w moim brzuszku
                        Więc jak jeden lekarz nie ma dobrych wiadomosci dla Was to trzeba korzystać również z opini innego !

                        • Zamieszczone przez bruni
                          Luiza, ja rozumiem, ale jednak wolalabym zostać poinformowana o wszystkich możliwościach. Może to tez wynika z tego jak mój lekarz prowadzi moją ciąże i do czego przywykłam.

                          Zamieszczone przez bruni
                          w pierwszej ciąży lekarz podczas USG swtierdził w ok. 20tc, że podejrzewa wadę serca u dziecka.
                          wiedział, ze mam stan podgorączkowy, kaszel, ale nie wział tego pod uwagę.
                          nakreslił mi od razu wizje co to może być za wada, że po porodzie dzieciaka pewnie czeka operacja, a potem długa droga, o ile wada bedzie operacyjna (do leczenia).
                          3 kolejne tygodnie przeplakałam i godziłam się z losem, że w najlepszym wypadku bede mieć cieżko chore dziecko.
                          w 23-24tc miałam USG,które miało powtierdzic diagnoze…
                          okazało się, że niemiarowość serca pracy płodu była spowodowana moim stanem zdrowia – kaszlem, gorączką itp.
                          Za te 3 tygodnie wyjęte niemal z zycia mogłabym tego lekarza udusić. Mam żal, że nie wział pod uwagę, że jestem chora i to może mieć wpływ na wynik badania USG, że w ogóle nie pomyslał, by użyć słów, które dadzą mi jakąkolwiek nadzieje, że jednak to nie musi być wada serca, że może to tylko kwestia mojego przeziebienia.
                          Jak widać – każdemu wg. potrzeb.

                          Z tego, co zrozumialam to sama sobie przeczysz…kilka postów wcześniej napisalaś, że wolalabyś być poinformowana o WSZYSTKICH możliwościach…
                          A teraz pretensje do lekarza, że Cię o tych możliwościach poinformowal….

                          • Zamieszczone przez Laurana
                            Już po wszystkim…poszłam dzisiaj z tymi wynikami ponownie i usłyszałam…
                            że HCG nie powinno spadać, a jeśli spada to pozostaje tylko czekać…bo niestety nie da się nic zrobić…po podtrzymać się nie da z racji tego,że już i tak biorę luteinę. Kazał mi jutro przyjść na USG i w poniedziałek żeby sprawdzić… Powiedział,że jedyna możliwość przy której dziecko mogłoby się rozwijać przy takim spadku HCG to taka,że zaczęło się u mnie rozwijać wcześniej łożysko. Wyszłam więc z gabinetu zapłakana i chyba już się poddałam… Ale..zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy do innego lekarza. I uwaga…maleństwo ma się świetnie. Ma juz 4 cm i machało do nas rączkami, nóżkami…mój mąż stwierdził,że małe skacze jak Rocky:) Serduszko biło. Mam piękny pęcherzyk ciążowy jak na ten tydzień i wszystko jest idealnie. A badania HCG nie powinno się już robić po 7 tygodniu bo jest niewiarygodne ze względu na wahania jakie przechodzi. Potwierdziło mi to dwóch lekarzy. Jeden z nich jest jednym z najlepszych w mieści. W tych tygodniach ciąży wiarygodnym badaniem jest tylko USG. Może komuś przyda się ta informacja…i oszczędzi sobie kiedyś takich nerwów jakie ja przeszłam. Mysłałam,że zwariuje dzisiaj z nerwów. Dziękuję wszystkim za troskę:)

                            • Zamieszczone przez kurczaczek
                              Z tego, co zrozumialam to sama sobie przeczysz…kilka postów wcześniej napisalaś, że wolalabyś być poinformowana o WSZYSTKICH możliwościach…
                              A teraz pretensje do lekarza, że Cię o tych możliwościach poinformowal….

                              kurczaczek, przeczytaj jeszcze raz co napisałam:)

                              lekarz mnie o tych możliwościach nie poinformował – przedstawił mi tylko i wyłacznie jako jedyną możliwość wadę serca u płodu i naświetlił wizję jaka to cieżka droga przed nami…

                              • Zamieszczone przez bruni
                                kurczaczek, przeczytaj jeszcze raz co napisałam:)

                                lekarz mnie o tych możliwościach nie poinformował – przedstawił mi tylko i wyłacznie jako jedyną możliwość wadę serca u płodu i naświetlił wizję jaka to cieżka droga przed nami…

                                No wiesz…poinformowal Cię o tej możliwości gorszej – druga to taka, że dziecko będzie zdrowe – ale o tym chyba nie musial Cię informować – bo taka możliwość jest z automatu…..

                                • Zamieszczone przez kurczaczek
                                  No wiesz…poinformowal Cię o tej możliwości gorszej – druga to taka, że dziecko będzie zdrowe – ale o tym chyba nie musial Cię informować – bo taka możliwość jest z automatu…..

                                  ciekawostka…
                                  jakoś z automatu lekarz tego nawet nie brał pod uwagę…

                                  • Zamieszczone przez bruni
                                    ciekawostka…
                                    jakoś z automatu lekarz tego nawet nie brał pod uwagę…

                                    Lekarz uznal, że sam powinnaś wiedzieć o tym. Nie trzeba w tej kwestii czekać na info od lekarza…

                                    • Zamieszczone przez kurczaczek
                                      Lekarz uznal, że sam powinnaś wiedzieć o tym. Nie trzeba w tej kwestii czekać na info od lekarza…

                                      CHYBA ŻARTUJESZ?

                                      w takim razie po co chodzić do lekarzy?
                                      wystarczy być dobrej myśli
                                      przecież tyle każdy potrafi chyba;)

                                      • Zamieszczone przez kurczaczek
                                        Lekarz uznal, że sam powinnaś wiedzieć o tym. Nie trzeba w tej kwestii czekać na info od lekarza…

                                        Soory kurczaczku co to za bełkot??? To jak ktoś będzie miał raka to według Ciebie lekarz powinnien oznajmić pacjentce że umrze???? No przecież również może wyzdrowieć, ale to już pacjentka powinna sama wydedukować.

                                        • Zamieszczone przez kurczaczek
                                          No wiesz…poinformowal Cię o tej możliwości gorszej – druga to taka, że dziecko będzie zdrowe – ale o tym chyba nie musial Cię informować – bo taka możliwość jest z automatu…..

                                          Ciekawa jestem czy jeśli Twoje dziecko będzie chorować będziesz chciała znać tylko te porażające złe diagnozy bo te inne to człowiek zna z automatu.O czym ty piszesz?Mam wrażenie że to osobiste wycieczki do bruni bo nie jest możliwe żebyś tak myślała jak piszesz

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Spadająca beta HCG w 10tc

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general