spadł na szklankę:(((((

przez moja nieuwagę dziecko fiknęło mi dzisiaj rano z sofy. niby wysokosć nie duża ok 25 cm, ale na podłodze stała ksiażka”pierwszy rok życia dziecka” i na niej szklanka, bo ja przez te karmienie ciągle chcę pić. i spadł na tą szklankę:(((, na brodę, potem szklanka się przewróciła i chyba walnął w nią główka….
trochę płakał, ale jak go przytuliłam za chwilke przestał.

ma czerwoną kreseczkę – siniak ok 3 cm na brodzie i na główce nad uchem:(( był jeszcze czwony placek na główce, ale już zniknął…..

przeczytałam wszystkie wątki na ten temat w wyszukiwarce, ale i tak mam doła…ta cholerna szklanka:((((!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale beznadziejna ze mnie matka:((((((((((((((((((((((

Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

9 odpowiedzi na pytanie: spadł na szklankę:(((((

  1. Re: spadł na szklankę:((((

    🙁 Przykro mi, rozumiem, jak sie czujesz.. wazne ze tak naprawde nic sie nie stalo.. a dziecko niestety jeszcze nie raz nam z czegos spadnie lub sie najnormalnie przewroci i siniaków bedzie co niemiara, tez teraz to tylko poczatek…
    ja nie wiem jak do rozsadku przemówic męzowi, ktory nie spodziewa sie po dziecku dalekich ruchow a przeciez ten pierwszyraz moze byc bolesny i byc pełnym zaskoczeniem… musismy bardzo, bardzo uwazac/…

    • Re: spadł na szklankę:((((

      Beatko! całkiem normalna z Ciebie matka!!!!
      Zdarza się! nie przewidzisz wszystkiego!
      jesli Patryk nie stracił przytomności, nie wymiotuje to… na pewno już zapomniał!!!

      !

      Ola+Staś+Tadzio+Basia

      • Re: spadł na szklankę:((((

        Beatka przestań. Wypadki się zdarzają. Gdyby człowiek wiedział że upadnie to by się położył. Całe szczęście że Małemu nic się nie stało. Dziękuj Bogu że szklanka nie pękła i Maluszka nie pokaleczyła. A tak siniaczek zejdzie i będzie wszyściutko oki 🙂 I nawet tak nie myśl że jesteś beznadziejną Matką. Dla Patryka jesteś tą jedyną najukochańszą pod słońcem. Was serdecznie
        AGAK + Izunia (26.05.2003)

        • Re: spadł na szklankę:((((

          to cud, że nie pękła….. nie wyobrażam sobie, co by było… Nie chce juz gdybać.
          i tak chodziłam i wyłam od rana.
          dziekuję za słowa pocieszenia.
          mam nauczkę, że nawet na dwie sekundy nie wolno zostawić dziecka samego. ja sięgałam po pieluszkę.

          Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]

          • Re: spadł na szklankę:((((

            Oj chyba to juz czas ze trzeba sie jakos do tych siniaczkow przyzwyczaic. U nas zdazylo sie przy siedzeniu – raz poleciec do tylu a raz z raczkowania na twarzyczke(niestetey temu sie nie da zapobiec bo bym musiala dziecko w rozwoju ograniczac)- oj to zupelnie inny placz – ja plakalam razem. Zastanawiam sie tylko nad jednym jak reagowac w takiej sytuacji bo ja zaraz lece i biore na rece- no bo jak inaczej mam uspokoic dzieciatko(proba zabawienia bolu nie ukoi), ale obawiam sie tego ze z czasem nawet jak go nie zaboli to bedzie bardzo plakal wlasnie zeby go wziac.

            Asia z Jeremim (04.03.03.)

            • Re: spadł na szklankę:((((

              Beatka przestań się obwiniać – to że napisałam o szczęściu w nieszczęściu nie było po to oby Ciebie dalej gnębić – chodziło mi tylko o to że nic strasznego się nie stało a Ty zdobyłaś nowe doświadczenie – że dziecko to iskierka 🙂 kręci się jak mały samolocik i tylko trzeba uważać żeby autopilot nie zniósł go na manowce 🙂 Jeszcze raz Was serdecznie pozdrawiamy i życzymy duuuuuuuuuużo spokoju

              AGAK + Izunia (26.05.2003)

              • Re: spadł na szklankę:((((

                przytocze CI słowa mojego męża “nigdy nie mozesz wszystkiego przewidziec.. Niestety nie jestesmy wszechwiedzący… kazdemu zdaza sie chwila nieuwagi…. ” przecież nie zrobiłas tego celowo… tego błedu juz z pewnoscia nie powtórzysz… ważne że dziecku nic grożniego sie nie stało… a dla innych Twoja historia to przestroga… dobrze, że ot ym napisałaś…po pierwsze musisz jakos odreagowac tą sytuacje, bo to duzy stres i zmartwienie dla Ciebie… po drugie dlatego, że może inne mamy unikną podobnych sytuacji…

                trzymajcie sie cieplutko!

                Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                • Re: spadł na szklankę:((((

                  Nie martw sie,jestes najwzwyklejsza kochajaca matka!!!!!!Nie da rady uniknac wszystkich wypadkow. Nie mamy NIESTETY oczy w kazdej czesci ciala. Nie marwt sie.

                  Nelly i Hubert

                  • Re: spadł na szklankę:((((

                    Oj dobrze, że się nie stłukła!! Ale faktycznie te dzieci wyczyniają cuda!! Trzeba bardzo uważać.

                    Agus i Kamilek (24.03.2003)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: spadł na szklankę:(((((

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general