no właśnie! Bo my śpimy razem z Olą i co się nasłucham o następstawach.. ! A to że sie później nie odzwyczaji, a to, że przydusić można( jakoś przez 4 mies nie przydusiłam) a to że nie będzie samodzielne itp. Jest wiele opinii na ten temat i zadania są podzielone. U mnie w sypialni łóżeczko już sie nie zmieści więc Ola musiałaby spać w swoim pokoiku i jakoś nie mogę sie przełamać, wolę ją mieć przy sobiejakoś jestem spokojniejsza no ale wkońcu będzie trzeba! Chyba całą noc wtedy nie będzę spała! A jak to jest u Was nie boicie się, nie wstajecie w nocy?
Pozdrawiam Monia i Ola 15.11.03
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Śpicie razem z dzidzusiami?
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Natalka zasypia w łóżeczku, dopiero gdzies ok 3-4 nad ranem biorę ją do naszego łóżka, lubimy z nią spać przynajmniej się tak nie rozkopuje…
najlepsze jest jednak to, ze czasem rano zastanawiam się KIEDY ją wzięłam i własciwie to KTO ją przyniósł ja czy mąz??…..
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: My nie
Nasz mlody nie lubi spac z rodzicami. Wierci sie, kreci, marudzi, ze spania nici. Laduje w naszym lozku dopiero o 6 rano jak sie juz wyspi. My tez oczywiscie natychmiast musimy byc wyspani
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Przydusić raczej nie przydusisz, za to z odzwyczajaniem to bywa różnie ja np. do tej pory mam przechlapane.
Olo zasypia tylko przy mnie 🙁
Zanim dziecko skończy roczek powinno już spać oddzielnie (moim zdaniem). Ja popełniłam ten błąd, że spałam z Olem bardzo długo i do teraz mam kłopot, bo kiedy w nocy Olo zorientuje się, że mamusia uciekła do tatusia to jest lament na cały regulator!!! Musisz jakoś rozsądnie wypośrodkować.
Aga i Olo 11.01.2002
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
śpię, chociaż Natusia śpi w swoim rożku i ma całe pół łóżka dla siebie. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że mogłabym ją przygnieść,
No, ale teraz nadszedł czas na zmiany. Natusia nie je już w nocy i zacznie niedługo sypiać w swoim łóżeczku. Tą zmianę chcę połączyć z odzwyczajaniem od smoczka.
Uwielbiam spać z malutką, ale wiem, że dla jej dobra muszę ją przenieść do łózeczka, bo będzie jej się tam lepiej spało.
A co z moich “planów” wyjdzie w praktyce, to sama nie wiem.
lwica z Natalką 05.11.2003
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
mysle, ze najwazniejsza jest intuicja i obserwowanie wlasniego maluszka. Ptysiek przez pol roku spal prawie wylacznie ze mna, proby przelozenia go do lozeczka konczyly sie jego obudzeniem, albo tym, ze ja nie moglam spac, bo nasluchiwalam. lepiej nam bylo gdy spalismy przytuleni do siebie. dopiero pare tygodni temu synio zaczal dawac sygnaly, ze mozna sprobowac z lozeczkiem. krecil sie i wiercil przy mnie a uspokajal w lozeczku. teraz to wyglada tak, ze spi przez wiekszosc nocy w swoim lozeczku, a ja zabieram go na karmienie. ale nad ranem spimy juz razem, synio potrzebuje sie przytulic.
od 7 miesiecy sypiam w pokoju Franka, chcialabym wrocic do sypialni, ale jeszcze za wczesnie, Frano nie umie przespac calej nocy, ale to nastapi, na pewno.
milego rodzinnego sypiania, przeciez to takie przyjemne:-)
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Juz nie
Spalismy długo do 9 miesiąca ale miałam juz dosyć – budził sie ciagle do 16 razy w nocy. Teraz kiedy śpi w łóżeczku budzi sie 1 raz na jedzenie i pare razy tylko stęknie, przeciagnie się i dalej śpi chyba wyszło nam to na dobre
Kaśka i Franek 2/5/03
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
jeszcze dwa miesiace temu spalismy…. w oddzielnych lozeczkach 😉 ale od dwoch miesiecy Jas sypia z nami, bo ciagle sie wybudzal i marudzil i nadal tak jest tylko mam go “pod reka” i od razu moge utulic, poza tym rano wstaje do pracy a kilkunastokrotne wstawanie w nocy i praca nie ida w parze niestety. Teraz Jas spi najpierw w lozeczku i jak idziemy spac to “detektor ruchu” sie wlacza 😉 i synek sie budzi zeby go wziac do lozka…. i co noc mam nadzieje ze moze czujnik sie zacial 😉 i pospi we wlasnym lozeczku…. ale nic na sile…
Ewa i Jaś – 8 miesięcy!
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Śpimy to może za dużo powiedziane, ale podsypiamy. Ala zazwyczaj w okolicach godziny 5 ląduje u nas i zostaje do rana.
Ale były takie noce, jak miała kolki, że przec calutką noc spała na mnie!
Pozdrowienia!
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Nie wstaje w nocy odkad Jagodka skonczyla jakies 4 miechy. Spi u siebie w pokoju a ja spalam z nia moze kilka razy jak byla naprawde malutenka.
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Tak, śpię z Dominiczkiem, jestem wtedy o wiele spokojniejsza, jak mam go koło siebie. Poza tym to też kwestia wygody – nie trzeba wstawać jak się obudzi.
Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
oj spimy, spimy i nie znamy sposobu, by przerwac ten proces:) coraz ciasniej sie robi!!!:))
Pozdrowienia
Marta i Gabrysia (27.03.2003)
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Pamiętam jak Basiulec był malusieńki spał z nami tak prze ok. 1 miesiac, potem w lóżeczku i brałam ja na karmienia do sibie, podczas których sama zasypiałam a Basiulec stosował samoobsługę!!!
Od ok. 3 miesiaca kiedy to przesypiała noce spała w swoim łóżeczku a ja doiłam sie w nocy laktatorem, oj….kiedy to było?!
Od tamtego czasu śpi w łóżeczku, a ok. 6-7 rano kiedy robię flaszke mleka zabieram ją do siebie, karmię i śpimy razem.
Re: śpimy!!!!!!!nosimy i bujamy
i nikogo nie słucham,moje dziecko ma mieć dużo miłości i skoro nie ciasnonam na łóżku to czemu ma samo spać za kratami!!!!!!!!!!!!!!!!nosze bujam,a reszta mnie nie obchodzi.A i KARMIE PIERSIĄ OCZYWIŚCIE
Edited by siwa9c on 2004/03/21 03:10.
Re: Śpicie razem z dzidzusiami?
Ja mam takie same odczucia jak Ty. Poza tym uwielbiam móc słyszeć oddech Natanka przy moim uchu i czasami ucałować jego rączkę gdy się przebudzam.
Mycha i Natanek 09.09.03r
Zgadzam się z Siwa9c!!
Zgadzam się z Tobą w 100%!!! Dziecko ma mieć dużo miłości, jak najwięcej!! My też śpimy, nosimy, bujamy, śpiewamy piosenki, mówimy wierszyki itd. Takie dzieci lepiej się rozwijają niż pozostawione same sobie, jak niektórzy mi radzą.. Np: “.. Położ ją do łóżeczka, jak się powierci i się zmęczy to sama zaśnie..” I w nocy też spimy razem, choć przyznam,że na początku się trochę bałam,że przyduszę
a co jesli ktos nie ma tego pkoju
mamy 2 pokoje, i wszyscy spimy w jednym pokoju, w duzym ja czesto w nocy pracuje. (oczywiscie w gdy.. mamy ochote.. nie robimy tego w malym). (pewnie dopiero za rok, lub 2 Jagoda i Kamilka beda mialy swoje pokoje)
ale a z tego jak czytam o tych pokojach dla dzieciaczkow, to nie wiem czy te mlode (zreguly) malzenstwa maja wlasne mieszkanie z 3 i wiecej pokojami????? przeciez tyle sie slyszy o tym, ze ludzi nie stac na wlasne M? mam wielu znajomych, ktorzy maja 2 dzieci i mieszkaja w 1 pokoju katem u rodzicow i nie maja szans na wlasne…. troche sie w tym wszystkim gubie… czy jednak ludzi stac na mieszkania, w ktorych moga urzadzic osobne pokoje dla dzieci?????
nie uwazam, ze dziecko, ktore spi z rodzicami w pokoju bedzie niesamodzielne… moi rodzice dostali swoje M gdy mialam 10 lat i wczesniej mieszkalismy u babci w jednym pokoju.. takie byly czasy i nie jestem niesamodzielna (mieszkam w innym miescie, mam 2 dzieci i pracuje wychowujac jednoczesnie dzieci i nikt mi nie pomaga to chyba swiadczy o tym ze jestem raczej zaradna???)
pa! i niemartwcie sie dziewczyny, ktore spicie z dziecmi, ze to wplynie na ich brak samodzielnosci, na to wplywa o wiele wiecej rzeczy…
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
A ja nie umiem
spac z moim malenstwem i pewnie dlatgego nie spimy razem z dzieckiem. Jak Ala byla mala i nie chcialo mi sie do niej wstatwac, bralam ja pare razy do lozka(ktore byla dosc waskie), ale ani ja ani moj maz nie spalismy przez cala noc, bo balismy sie, ze ja zagnieciemy.Wiec lozeczko stalo zaraz przy mojej glowie, przez trzy lata. Wszystko bylo O.K. Teraz mam drugie dziecko i hisotria sie powtorzyla. Nie jumiemy spac z dzieckiem w jednym lozku.Za bardzo machamy reakami, wiercimy sie i moglibysmy zrobic Maloemu krzywde, tymbardziej, ze on tez jest bardzo ruchliwy w lozku. Wstaje wiec,co godzine albo przy klazdym glosniejszym protescie. moze to meczace, ale wiem, ze Malemu jest wygodnie.
Pozdrawiam wszystkie mamcie, wsrod moich znajomych ponad polowa spi z dziecmi. Potrafia z nimi spac i po cztery lata…i wszystko jest O.K.
Ania, Ala(’98) i Bartek (’03)
Re: śpimy!!!!!!!nosimy i bujamy
i bardzo dobrze,u nas jest tak samo i nikomu to nie przeszkadza.
Ela z Oskiem (26.04.2003r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Śpicie razem z dzidzusiami?