""Śpisz z dzieckiem w łóżku? Zabijasz je"

[Zobacz stronę]

“Służba zdrowia miasta chce za pomocą kampanii zmniejszyć śmiertelność noworodków choćby o 10 procent. Dane Milwaukee Health Department są niepokojące. Pokazują, że przyczyną zgonu 25 procent “roczniaków”, które zmarły w mieście w latach 2007-2008, było niezamierzone uduszenie podczas snu z rodzicem.”

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ""Śpisz z dzieckiem w łóżku? Zabijasz je"

  1. Zamieszczone przez Figa
    śmiertelność noworodków…. przyczyną zgonu 25 procent “roczniaków”, które zmarły w mieście w latach 2007-2008, było niezamierzone uduszenie podczas snu z rodzicem.”

    To noworodków czy roczniaków :Zamotany:?

    • Zamieszczone przez kurczak
      No popatrz, a mnie mówiono jeszcze 8/5lat temu (teraz już temat mnie bezpośrednio nie interesuje więc nie wypytuję), że nie było ŻADNEGO przypadku, żeby TRZEŹWY rodzic udusił we śnie dziecko + podobno w Japonii, gdzie niemal 100% niemowląt śpi z rodzicami nie ma śmierci łóżeczkowej (podobno to mechanizm typu, że we śnie dostrajamy swój oddech do oddechy współspacza i 1) dziecko słyszące oddech rodzica samo równiej oddycha 2) jeśli dziecko przestaje oddychać to rodzic się budzi).
      Wszystko to, żeby nie było 😉 słyszałam od lekarzy…
      Ciekawe, czy te teorie były nieprawdziwe, czy Amerykanie po prostu chleją przed snem i trzeba im zabronić spać z dziećmi…

      dokladnie to samo mowila nam polozna kiedy urodzila sie marta i rozmawialismy z nia na temat spania z dziecikiem w jednym lozku.
      tez przyklad japonii podawala.

      • jestem wredną matką, z dzieckiem nie spałam, bronię się przed tym rękoma i nogami.

        • gdybym nie spała razem z Filipem, pytanie czy dziś byłby z nami…
          w śrobku nocy dopadło go zapalenie krtani – dusił się – bez wcześniejszego,,ostrzegawczego” szczekającego kaszlu – połozyłam wieczorem zdrowe dziecko spac (spał między nami, mały Igor w łóżeczku)
          Zaznaczam że F miał już gotowy swój pokoik – po drugiej stronie naszego 80m mieszkania – przygotowaliśmy go jak Igor był w drodze…. Ale jakoś F zamieszkał z nami w łóżku…
          jak sobie przypomnę
          obudził mnie dziwny dźwięk – oddychał tak dziwnie jakby w krtani miał klocka…, klatka piersiowa zaciągała….koszmar
          gdyby spał w swoim pokoju nie usłyszałabym tego
          karetka przyjechała w ciągu kilku minut
          w szpitalu usłyszałam że miałam szczęśćie, bo jak ostatnio jechali, skończyło się reanimacją
          po 2 miesiącach akcja się powtórzyła

          dziś mam taką sytuację że w łóżku 2×2,20 śpimy bardzo często w piątkę 😀

          • Zamieszczone przez kurczak
            No popatrz, a mnie mówiono jeszcze 8/5lat temu (teraz już temat mnie bezpośrednio nie interesuje więc nie wypytuję), że nie było ŻADNEGO przypadku, żeby TRZEŹWY rodzic udusił we śnie dziecko + podobno w Japonii, gdzie niemal 100% niemowląt śpi z rodzicami nie ma śmierci łóżeczkowej (podobno to mechanizm typu, że we śnie dostrajamy swój oddech do oddechy współspacza i 1) dziecko słyszące oddech rodzica samo równiej oddycha 2) jeśli dziecko przestaje oddychać to rodzic się budzi).
            Wszystko to, żeby nie było 😉 słyszałam od lekarzy…
            Ciekawe, czy te teorie były nieprawdziwe, czy Amerykanie po prostu chleją przed snem i trzeba im zabronić spać z dziećmi…

            też te fakty z okresu młodości dzieci mych pamiętam 🙂

            Starszy z powodów logistyczno-lokalowych spał w łóżeczku w tym samym pokoju co my – po zamianie mieszkania często przyłaził ze swojego pokoju do nas w nocy.
            Z młodszym spałam razem z wyboru-młody urodził się mocno podduszony, do tego od nowości spał na brzuszku więc wolałam mieć jego oddech na podsłuchu. Jakoś po 3(? chyba) miesiącach wyprowadziłam bez problemów do drugiego pokoju.
            W obu wypadkach w szpitalu zachęcali by spać razem z dzieckiem, zwłaszcza by na noc nie zostawiać oseska w plastikowej misce.

            • Zamieszczone przez Jaga
              Mamro podziwiam bloga (sorry za zboczenie z tematu, ale się ostatnio twórcza zrobiłam – w glinie się babrzę – i wszystko, co twórcze mnie pociąga 🙂 )

              Dzieki Jaguś 🙂
              Gliny mam po kokardki z lat mlodosci (sztukatorem jestem), ale to wdzieczny material. W chwili obecnej jestem w fazie szycia i robienia ozdob choinkowych w tym roku wszystko w 100% bedzie handmade. 🙂
              I siedze rozmylasm czy nie wyciagnac drutow i nie udziergac sobie tego zielonego bolerka z Etsy w ktorym sie zakochalam…

              A co off topa- wszytkie watki na DI zwykle jada off topami, wiec luz 😉

              A zeby nie bylo 100% off topa to napisze ze jak bym miala/bede miala moze? kolejne dziecko to tez bede nim spac 🙂

              • Zamieszczone przez kurczak
                No popatrz, a mnie mówiono jeszcze 8/5lat temu (teraz już temat mnie bezpośrednio nie interesuje więc nie wypytuję), że nie było ŻADNEGO przypadku, żeby TRZEŹWY rodzic udusił we śnie dziecko + podobno w Japonii, gdzie niemal 100% niemowląt śpi z rodzicami nie ma śmierci łóżeczkowej (podobno to mechanizm typu, że we śnie dostrajamy swój oddech do oddechy współspacza i 1) dziecko słyszące oddech rodzica samo równiej oddycha 2) jeśli dziecko przestaje oddychać to rodzic się budzi).
                Wszystko to, żeby nie było 😉 słyszałam od lekarzy…
                Ciekawe, czy te teorie były nieprawdziwe, czy Amerykanie po prostu chleją przed snem i trzeba im zabronić spać z dziećmi…

                Ja słyszałam, że “raczej sie nie zdarza”.
                Mnie zaskoczyły liczby z tego artykułu, choć nie jestem aż tak naiwna,
                żeby nie wierzyć, że to jest możliwe i że się zdarza, ale żeby aż 25%?

                • Zamieszczone przez Figa
                  Ja słyszałam, że “raczej sie nie zdarza”.
                  Mnie zaskoczyły liczby z tego artykułu, choć nie jestem aż tak naiwna,
                  żeby nie wierzyć, że to jest możliwe i że się zdarza, ale żeby aż 25%?

                  Zaczelo mnie zastanawiac cos jeszcze….

                  zaduszenie soba dziecka w lozku -USA
                  ciaza z zaskoczenia – USA

                  ????

                  • zawsze spałam z dziećmi
                    i będę spała jakby co

                    gdybym miała na wszystko patrzeć na pryzmat “bo cos może sie wydarzyć” to z domu bym nie wychodziła nie mówiąc o dzieciach
                    najwazniejsza była moja wygoda i poczucie bliskości dziecka

                    • Zamieszczone przez Mamroć

                      I siedze rozmylasm czy nie wyciagnac drutow i nie udziergac sobie tego zielonego bolerka z Etsy w ktorym sie zakochalam…)

                      Będzie Ci pasować do Twojej figurki 🙂 Dziergaj!
                      (A mnie szalenie podobają się Twoje sówki)
                      Co do świątecznych ozdób – u nas podobnie. Kacper głównie robi, bo chodzimy na takie rodzinne lepienie z gliny i młody paluszki trenuje, lepiąc różne cudeńka.

                      A zeby nie bylo 100% off topa to napisze ze jak bym miala/bede miala moze? kolejne dziecko to tez bede nim spac 🙂

                      Cały czas trzymam za to

                      • Kochałam spać z moimi dziećmi i one kochały spać ze mną 🙂 właściwie z nami
                        Szczerze, to trudno byłoby mi zrezygnować z tej wzajemnej przyjemności
                        Każdorazowo wyprowadzka do swojego łóżka po 2 rż

                        Statystyki lekko naciągane, część z przypadków to SIDS
                        Co więcej więcej przypadków SIDS jest gdy dziecko spi w łóżeczku samo

                        Niemniej jednak osobiście spotkałam się z takim przepadkiem – matka zostawiła miesięczne dziecko w łóżku z ojcem, który wrócił z nocnej zmiany i poszła do sklepu, ojciec przydusił dziecko…tragedia straszna

                        • Spaliśmy razem stosunkowo długo, nigdy nie zdarzyło mi się zbliżyć na niebezpieczną odległość do Julki. Budziłam się na każde jej sapnięcie, zmianę pozycji, generalnie spaniem tego nazwać nie można. Próby odstawienia do łóżeczka kończyły się tym, że ja spać nie mogłam, bo bałam się, że coś przeoczę, że nie usłyszę zza ściany, że coś się dzieje dlatego szłam na łatwiznę i kładłam Julę między nas, by być spokojniejszą.
                          Teraz zdarza się nam spać razem, ale dzieć już większy więc przygnieść jej nie mogę. Za to nieraz budzi mnie jej noga na mojej twarzy rzucona z niezłą siłą więc jesteśmy na etapie, że to dzieć bardziej mi zagraża niż ja jej

                          Dopisuję jeszcze. Ostatnio miałam możliwość przekonania się kolejny raz, że istnieje coś takiego jak intuicja matki – spałam z Julką i nagle się obudziłam (rzadko ostatnio w nocy się budzę). Pierwsze co zrobiłam to dotknęłam jej głowę. Jakoś instynktownie. Gorąca na maksa. Dzieć spał spokojnie, nie rzucała się, a gorączka doszła do 39. Gdybym spała do rana to pewnie nawet bym nie zajarzyła, że coś nie tak z Julą, wstałabym z nią i odstawiła do szkoły, bo choróbsko rozwinęło się w drugiej dobie od tej nocnej gorączki. Innych objawów nie było. Zapobiegawczo zostawiłam w domu.

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            No popatrz, a mnie mówiono jeszcze 8/5lat temu (teraz już temat mnie bezpośrednio nie interesuje więc nie wypytuję), że nie było ŻADNEGO przypadku, żeby TRZEŹWY rodzic udusił we śnie dziecko + podobno w Japonii, gdzie niemal 100% niemowląt śpi z rodzicami nie ma śmierci łóżeczkowej (podobno to mechanizm typu, że we śnie dostrajamy swój oddech do oddechy współspacza i 1) dziecko słyszące oddech rodzica samo równiej oddycha 2) jeśli dziecko przestaje oddychać to rodzic się budzi).
                            Wszystko to, żeby nie było 😉 słyszałam od lekarzy…
                            Ciekawe, czy te teorie były nieprawdziwe, czy Amerykanie po prostu chleją przed snem i trzeba im zabronić spać z dziećmi…

                            też spotkałam się z tą teorią 🙂

                            Znasz odpowiedź na pytanie: ""Śpisz z dzieckiem w łóżku? Zabijasz je"

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general