Hmmm, jootro termin @, a ja – nic. Pełen spokój.
I chciałabym, by ten spokój towarzyszył mi przez cały cykl, a nie pod sam jego koniec.
Jestem zaskoczona tą swoją reakcją. Poprzednio, joosz zapewne byłabym po teście, lub przynajmniej miałabym go pod ręką…
A może to znak… Znak, że się “wyleczyłam” z tych dręczących myśli – zaszłam czy nie?? Czy mogę to czy tamto jeść/pić czy nie?? Może to zwiastum końca tej całej paranoji, która sprawiała właśnie niemożność zaskoczenia??
Ciekawa jestem.
Życzę Wam wszystkim takiego spokoju przed spodziewaną @. Pomaga się zrelaksować – tak naprawdę…
Błogo… Jest mi wręcz, błogo…
moni + Aniołek (02-12-2003) + wielka nadzieja w sercu
przesyłam moc fasolkowych flooidkoof
2 odpowiedzi na pytanie: spokój
Re: spokój
ja mam takie same odczucia
termin @ minął wczoraj a ja jestem spokojna jak nigdy wcześniej nawet mnie nie korci, żeby robić test będę czekać co z tego wyniknie
może po 2 latach starań stanie się cud
Życzę Ci tego samego
Pozdrawiam
Re: spokój
Życzę ci, aby ta błogość oznaczała BŁOGOsławiony stan !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Marcysia
Znasz odpowiedź na pytanie: spokój