Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Spontaniczność, luz, bycie sobą na codzień
Jesteście spontaniczne, ale tak naprawde? Potraficie być zawsze sobą, tak na codzień? Śmiać się, śpiewać, mówić o wszystkim… Tak mnie do refleksji skłoniło kilka wydarzeń ostatnio 😀
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Spontaniczność, luz, bycie sobą na codzień
No proszę jakbym o sobie czytała 🙁
Właśnie mieliśmy przedświąteczne starcie. Już jest OK, ale dyplomacji
się już chyba nie nauczę 🙂
za spontaniczna
za szczera
niepoprawnie niewyparzona geba
z wiekiem nieco sie otemperowuje
ale gdzie mi do wywazenia 😉
nie uwazam ze to dobrze
dla mnie dobrze
bo nie nosze nic na watrobie wypale wszystko zanim pomysle i mam luzik
ale otoczenie pewnie wolaloby nieco inaczej
i maja duzo racji
Jestem w 100% spontanicznie
powściągliwa 😉
mówisz, że z wiekiem się otemperowuje?
łe….
to nie będę zbytnio walczyć ze sobą
poczekam cierpliwie
😀
Wiesz, nie wiem ile lat ma Dorotka, ale moje 35-lat jest tak samo nieotemperowane jak 20 lat temu. Śmieszność polega na tym, że teraz znam już konsekwencje takiej szczerości, a i tak się wylewa… Gorzej, bo czasem nie od razu, ale rośnie we mnie taki “zaropiały wrzód”, który wydaje mi się, że dyplomatycznie zmilczałam, a on tylko szuka ujścia. I znajduje…
Kurcze, będę mieć najgorsze Święta od lat….
🙁 🙁
U mnie własnie często rosnie wrzód i kiedy myśle, że sobie z nim poradziłam, to on sie wtedy wylewa. Nie nazwalabym tego spontanicznością:D raczej mam wtedy kłopoty, bo awantura gotowa.
ja raczej mam dystans, nie kłapię dziobem zanim pomyślę
a spontaniczność jak najbardziej, u nas wszystko na wariata 😀
podpiszę się 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Spontaniczność, luz, bycie sobą na codzień