W skrócie mam taka sytuację: zamówiłam, nie dostałam.
Sprzedawca twierdzi, że wysłał, ale podany przez niego numer paczki nie istnieje w rejestrze poczty. Skanu potwierdzenia nadania nie chce przysłać. Na maile nie odpowiada, nie odbiera telefonów (no dobra, jak dzwonię z obcego telefonu to odbiera, mówi, że oddzwoni z wyjaśnieniem i nie oddzwania). Sprzedawca to sklep (przynajmniej takie dane podał), na razie miał same pozytywy (56), na allegro od marca…
No i mam 2 wyjścia:
1) założyć spór na allegro
2) zgłosić się o kasę do PayU
Najchętniej zaczęłabym od allegro, bo do PayU to muszę na komisariat się przejść, a nie mam kiedy (no i u nas to dzień wyjęty).
Ale znowu jak allegro nie pomoże, to mogę potem nie zdążyć z PayU, bo żeby tam zgłosić, to spór na allegro muszę mieć zamknięty, a musi być max 120 dni od transakcji (30 już minęło)…
mam więc pytanie: ile taki spór na allegro może trwać? Czy jak się będzie przedłużał, to na mój wniosek mogą go zamknąć?
Macie jakieś doświadczenia?
9 odpowiedzi na pytanie: Spór na allegro – ktoś robił
jha robilam
wysylasz info do allegro – oni sie kontaktuja ze sprzedawca (w tym przypadku) i on musi udowodnic ze paczke nadal – jak nie zamykaja mu konto na allegro a Ty dostajesz zwrot kazy z payU.
kilka dni to trwa – maja 48h na odpowiedz.
Dzięki 🙂
nie końca papryka tak jest, oni mają określony czas na odpowiedź, a odbiorca sporu też ma czas na odpowiedź, nie pamiętam ile to trwało u mnie ale nie 48 dni wydaje mi się że do tygodnia dwóch. Ja założyłam spór,sprzedawca odpowiedział, ja się ustosunkowałam do tego co on napisał. W końcu jak napisałam że pójdę na policję to poszło szybciej
Założyłam spór.
Otworzył mi się licznik “czas do końca sporu”: 29 dni.
Na razie nic więcej nie mam…
no i tak ma być – niestety maja tyle czasu – zgodnie z regulaminem – warto postraszyć Policja i Urzędem Skarbowym – często działa.
u mnie ze strony uczciwego sprzedajacego i reklamacji na poczcie wygladało to tak,
że napisałam do kupującego chyba z 50 wiadomości numery nadania itp.
w ostatniej wiamomośći napisałam że podejrzewam że za wiele nie wskóram na poczcie, bo z reklamacja listu może być różnie, ale chociaż zobaczę kto odebrał paczkę i za chwile jadę składać reklamację.
nie minęło 30 minut a już miałam już zdjęcie obfoconej paczki,-według mnie kupujący wciskał mi kit że nie dostał paczki.i chciał bym zwróciła mu po jakimś czasie pieniądze.
a jak napisałam że bedę wiedziała kto odebrał paczkę zrobiło mu się głupio.
życzę powodzenia, ja kiedyś jako kupująca czekałam na bluzę 3 miesiące,i nawet policja nie pomogła, a bylło tysiące takich osób jak ja.
Mówiąc szczerze bardziej liczę na PayU… Sprzedający dziwnym trafem już przestał wystawiać na allegro, więc może się zwija…
Przećwiczę – zobaczę 😉
Na razie miałam dobre doświadczenia i z allegro i z ebay (do tej pory największa wpadka – sprzedający zapomniał wysłać paczki. Po interwencji dostałam gratis – no i jak tu się gniewać ;))
a PayU nie odda dopiero po zakończeniu sprawy i Policji?
Z tego co doczytałam to dopiero po…
Felek się nie odzywa.
Znasz odpowiedź na pytanie: Spór na allegro – ktoś robił