sposób na uciekające dziecko w supermarkecie

Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

27 odpowiedzi na pytanie: sposób na uciekające dziecko w supermarkecie

  1. Dobre 🙂 Wypróbuję przy pierwszej okazji

    • Zamieszczone przez kurczak
      Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
      Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

      super!!!! na pewno wypróbuję

        • Zamieszczone przez kurczak
          Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
          Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

          Interesujące rozwiązanie…

          • A ochrona się nie interesuje, ze coś jest wkładane do kaptura/kieszeni?

            • Zamieszczone przez magdzik22
              A ochrona się nie interesuje, ze coś jest wkładane do kaptura/kieszeni?

              Jakoś się nie zdarzyło… pewnie przez pipcyka.
              Jakby spożywkę lub np. małe zabawki ładował, to pewnie by interweniowali…

              • Dopóki ktoś nie chce wyjść ze sklepu to niewiele mogą zrobić. Skutek prawny jest tylko wtedy jak ktoś przekroczy linię kas.

                Rozwiązanie ciekawe 🙂

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
                  Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

                  genialne!
                  stukrotnie bardziej praktyczne niz moja smycz do prowadzania alka, przynajmniej rece masz wolne;)

                  • Zamieszczone przez kantalupa
                    genialne!
                    stukrotnie bardziej praktyczne niz moja smycz do prowadzania alka, przynajmniej rece masz wolne;)

                    Niekoniecznie – dalej po sklepie musisz za dzieckiem gonić.
                    Ja bym przy smyczy została :Rogaty:

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Niekoniecznie – dalej po sklepie musisz za dzieckiem gonić.
                      Ja bym przy smyczy została :Rogaty:

                      tja, jeno niebawem jakiegos zgarbienia stawu barkowego dostane;)
                      ja mam naprawde wyjatkowe dziecko
                      i nikt mi w to nie wierzy…
                      mam na glowie wieksze zakupy jutro, przetestuje czipy sklepowe, a co!
                      a od szkod w sklepie mam dzieco ubezpieczone, wiec juz mi wszystko jedno…

                      • Zamieszczone przez kantalupa
                        tja, jeno niebawem jakiegos zgarbienia stawu barkowego dostane;)
                        ja mam naprawde wyjatkowe dziecko
                        i nikt mi w to nie wierzy…
                        mam na glowie wieksze zakupy jutro, przetestuje czipy sklepowe, a co!
                        a od szkod w sklepie mam dzieco ubezpieczone, wiec juz mi wszystko jedno…

                        A mozna ubezpieczyc od szkod w sklepie? Nie wiedzialam i jak glupia latam za Wandkiem jak wariatka co by czego nie zbila lub nie zwalila.

                        • Gorzej, jak się potem zapomni i pójdzie do kas z pipcykiem w kieszeni, hyhy.

                          • Zamieszczone przez sole
                            A mozna ubezpieczyc od szkod w sklepie? Nie wiedzialam i jak glupia latam za Wandkiem jak wariatka co by czego nie zbila lub nie zwalila.

                            mozna, ja sobie wykupilam i mam swiety spokoj;)
                            przy moich wariatach zdecydowana koniecznosc

                            • Zamieszczone przez kantalupa
                              mozna, ja sobie wykupilam i mam swiety spokoj;)
                              przy moich wariatach zdecydowana koniecznosc

                              od razu mi razniej. Ja dzisiaj byłam z moimi w przychodni w Kajetanach. wstyd koszmarny. latały po korytarzach, ganiały sie, łapały lekarzom sprzety….. Ja z dziecmi to moge iść do lasu i w domu siedziec. Pójscie do jakiejkolwiej instytucji to massssakra. Oczywiście z jednym bez problemu – cisza i spokój.

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
                                Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

                                genialne, uśmiałam się

                                • Zamieszczone przez kantalupa
                                  mozna, ja sobie wykupilam i mam swiety spokoj;)
                                  przy moich wariatach zdecydowana koniecznosc

                                  To jest dopiero genialne!

                                  ps. ja mam jednego na uwięzi-wózek/wózek sklepowy a drugi jest bbb grzeczny i nie muszę się martwic.

                                  I generalnie nie chodzę z nimi do hipermarketów- przerasta to moje siły psychiczne;)

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    ps. ja mam jednego na uwięzi-wózek/wózek sklepowy

                                    Ale w ten sposób nie nauczysz go, żeby się słuchał;).

                                    • Pomyslalam, ze to fajny pomysl, ale potem przyszla tez mysl – a jesli ktos zna ten ich zwyczaj albo zauwazy to, poczeka a z dziecko odejdzie, rodzice w poczuciu zludnego spokoju nie beda sie tak bardzo rozgladac, a ten ktos wyjmie wlozony do kaptura przedmiot i wyniesie dziecko?

                                      • Zamieszczone przez kurczak
                                        Mój kolega ma takie trudne do upilnowania (chociaż oczywiście stara się :)).
                                        Więc jak są w supermarkecie to wkłada małemu do kieszeni/kaptura… jakąś małą rzecz z pipcykiem i przynajmniej ma pewność, że jak ktoś chciałby wynieść dziecko ze sklepu/mały chciałby sobie wyjść to ochrona się zainteresuje :Rogaty:

                                        Rewelacja

                                        • Kiedyś się muszą nauczyć jak zachowywać się w sklepie….

                                          Zawsze musiałam sobie radzić z zakupami sama więc zanim chłopcy opanowali co i jak stosowałam:
                                          – 2 sztuki załadowane do środka wózka sklepowego a zakupy wieszane na haczyku wózka w takich wielkich siatach
                                          – sztuka młodsza na siedzonko wózkowe, a starsza chodząca swobodnie
                                          – obie sztuki chodzące swobodnie + polecenia “podaj mi ten jogurt” “idź zważyć jabłka” – niestety zakupy musiały być max 30 minut potem zaczynał się horror
                                          – przekupstwo stosowane zwłaszcza w dłuuuugich kolejkach do kasy w stylu 2 zł na autko na monetę za hiper-grzeczne stanie
                                          – zakupy przez internet (rzeczy ciężkie)

                                          Teraz chłopcy bez problemu chodzą ze mną nawet na 2 godzinne zakupy.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: sposób na uciekające dziecko w supermarkecie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general