[QUOTE]Kolor ścian sypialni bezpośrednio wpływa na aktywność seksualną partnerów – twierdzą eksperci, o których badaniach informuje dziennik “Daily Mail”. Według nich kolory fioletowe i czerwone są absolutnymi seksualnymi hitami. Częstotliwość współżycia seksualnego par mających sypialnie w takich kolorach wynosi odpowiednio 3,49 i 3,18 razy na tydzień. Zdaniem badaczy do zwiększenia poziomu aktywności seksualnej może przyczynić się również odpowiednio dobrana pościel.
Nie narzekać powinny również pary, których sypialnia ma kolor błękitny. Częstotliwość stosunków w tym przypadku wynosiła 3,14 razy na tydzień. Na dalszych pozycjach znalazły się kolory: różowy (3,02), czarny (2,99), niebieski (2,76), żółty (2,43), pomarańczowy (2,36), brązowy (2,10) i biały (2,02).
Powodów do radości nie mogą mieć posiadacze sypialni w kolorze beżowym, zielonym i szarym. Wedle statystyk, najrzadziej uprawiają seks ze swoimi partnerami (odpowiednio 1,97, 1,89 i 1,80 razy w tygodniu). Wyniki badań oparto na sondażu przeprowadzonym wśród dwóch tysięcy ochotników.
Co ciekawe, kolejny wywiad ujawnił, że na częstotliwość stosunków wpływ ma również materiał, z którego wykonana jest pościel. Seksualne doznania najczęściej są udziałem osób posiadających pościel z jedwabiu (4,35 razy w tygodniu). Znacznie gorzej prezentują się wyniki osób śpiących w bawełnie (2,72), nylonie (2,35) i poliestrze (2,33). Outsiderami w tej klasyfikacji są osoby śpiące pod pierzyną, które uprawiają seks średnio 1,8 razy w tygodniu.
źródło: [Zobacz stronę][/QUOTE]
ja mam zieloną 😀
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Sposób na udany seks…
W kwestii formalnej – czy pierzyna to to samo co kołdra z pierza?
Ja pod nazwą pierzyna znam coś kosmicznie grubego, bez przeszyć,
taki wielki wór wypełniony pierzem, któe przesuwa sie w tym worze bez uprzedzenia i w najmniej wygodnych kierunkach.
Kołdra z pierza jest zupełnie innym bytem, że tak powiem.
Ale to zapewne kwestia przyjętej teminologii.
ja to się wymykam wszelkim współczynnikom….
nie mam sypialni….
śpię z dzieciakami
okazjonalnie raz w tygodniu z nieMężem
(i często to spanie jest tylko spaniem)
pościel bawełniana
kołdry cienkie plastikowe
ściany beżowo-żółte…
Nunak, nie Ty jedna wymykasz się statystyce… Ja to się koszmarnie boję ciążowej wpadki, to już chyba pod psychologa podpada, więc statystyki nawet dla szarych ścian i pierzyn są poza zasięgiem… 😀
Hmm… czyli wystarczy przemalować ściany, wymienić pościel i…. będą efekty?
Taaaaaaqa i strach się schylać do nocnej szafki 😉
Taaaaaaa i strach się schylać do nocnej szafki 😉
no i mi skopiowała :Nie nie:
Obraz kupiliśmy w Leroy Merlin ale już dawno (z rok będzie). Potem nie widziałam.
O toto. Właśnie to miałam napisać.
Jasne 😀
a jak nie to oskarżymy naukowców że bzdury piszą
i zwrócą nam za remont sypialni 😀
Klucha, to kiedy zaczynamy remont? Jaki kolorek sobie strzelimy? 😀
Wiesz, musi być nas więcej, żeby podważyć autentyczność ich “badań naukowych”…
Znasz odpowiedź na pytanie: Sposób na udany seks…