sposoby na nadgorliwą teściową

błagam poradźcie mi i podzielcie się swoimi sposobami jesli takowe macie na teściową która nie daje spokoju tzn. wtrąca się kontroluje, narzuca, krytykuje, wciska co popadnie nie licząc się z moim zdaniem, sama chce decydować o moim dziecku i cały czas powtarz że wie lepiej a popełnia tyle samo błedów co każda jedna matka jednym słowem uważa się za wszechwiedzącą iciężko się obraża że nie robimy tak jak ona by chciał kiedy co kolwiek jej mówimy zawsze stawia kropkę nad i np. ale lepiej będzie jak zrobimy tak myśli że wszystkie nasze decyzje które podejmujemy z mężem muszą być wspólnie z nią przeanalizowane bo ona ma duże doświadczenie jak to kiedyś podkreśliła może poprostu pomyliła role ona traktuje mnie jak bym był ciotką nie matka dziecka daje mi pozwolenie np. możesz tak zrobić tak jak by myślała że jest matką nie babcią do tego stopnia wizyty u niej przyprawiaja mnie o mdłości że nie mogę spać w nocy i budzę si z bulem brzucha kiedy wiem że mnie jutro odwiedzi lub kiedy my jedziemy do nie i mam świadomośc czego muszę wysłuchiwac przy każdej wizycie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: sposoby na nadgorliwą teściową

  1. Re: sposoby na nadgorliwą teściową

    Jezu, mam podobnie. I nie znam sposobu. Co jakiś czas moja ma “atak”. Na szczęście bywają też spokojne momenty.

    Aga, Pawełek, Paulinka (04.09.04)

    • Re: sposoby na nadgorliwa˛ tes´ciowa˛

      Radykalne posuniecie :))

      Ania &

      • Witam. Ja jak narazie jeszcze nie jestem w zwiazku małżeńskim, ale mam okropne problemy z mojego chłopaka matka. Kiedy nie ma jej przy nas wszystko sie uklada pieknie i kolorowo. Ja mieszkam ze swoimi rodzicami a on ze swoimi wiec jak sie widujemy to u ktoregos z nas w domu. Jestesmy ze soba 4 lata. Coraz bardziej irytuje mnie ta kobieta, nie moge jej sluchac, patrzec na nia i w ogole najchetniej bym nie przychodzila do jej domu. zawsze jest w domu kiedy ja przychodze, nigdzie nie wychodzi, nikt do niej nie przychodzi, od 4lat nie bylo dnia kiedy przychodze do swojego chlopaka a ona jest w domu. Nie mamy nawet intymnosci dla siebie i to nie chodzi ze mamy ochote sie pokochac tylko o normalne rozmowy o ktorych nie ma mowy bo albo stoi pod drzwiami i snuje sie i podluce albo wiecznie o cos chce zapytac i wchodzi do pokoju. Nie wspomnialam ze moj chlopak ma 27lat wiec jest to juz dorosly mezczyzna! I co mnie najbardziej irytuje to to, ze ona robi mu jakies chore prezenty!!!Ona do dnia dzisiejszego kupuje mu owocowe gumy do zucia, lizaki, jakies bryloczki, latarki, jakies swiecace spiewajace budziki… Nie moge na to patrzec! A on sie cieszy jak dziecko! ;/ staram sie nie pokazywac ani jemu ani jej ze mnie irytuje ta kobieta ale juz nie wytrzymuje. Jak sie pytam jego kiedy wyprowadzi sie z domu to mowi ze nie wie. Drazni mnie ta cala sytuacja. A ta kobieta wiecznie chodzi jakas przybita i niezadowolona, narzeka ze wszystko jej sie wali ze ten rok to taki pechowy bo jej synek mial wypadek w tym roku( oczywiscie nic mu sie nie stalo strasznego, mial malutenki zabieg i wszystko jest w najlepszym porzadku) Czy to sie kiedys zmieni? Boje sie swoich mysli, bo czasami w duchu mysle sobie ze lepiej by bylo gdyby jej nie bylo. Po slubie bedzie gorzej, prawda? No i oczywiscie chlopak jest za mama i nie wchodzi w gre zeby z nim o tym pogadac, bo probowalam milion razy to zawsze konczylo sie na klotni, a raczej obrazil sie na mnie. Nie wyobrazam sobie zycia z nim jesli we wszystko wtrynia sie jego matka, no i te prezenty!! Jeny ona nawet mu kielbase na talerzu kroi i sciaga flaczka z kielbaski po synek se nie radzi!! Czy to jest dobry artykol na meza? Bedzie taki jak jego matka?

        • sposoby na nadgorliwa tesciowa

          Witam. Ja jak narazie jeszcze nie jestem w zwiazku małżeńskim, ale mam okropne problemy z mojego chłopaka matka. Kiedy nie ma jej przy nas wszystko sie uklada pieknie i kolorowo. Ja mieszkam ze swoimi rodzicami a on ze swoimi wiec jak sie widujemy to u ktoregos z nas w domu. Jestesmy ze soba 4 lata. Coraz bardziej irytuje mnie ta kobieta, nie moge jej sluchac, patrzec na nia i w ogole najchetniej bym nie przychodzila do jej domu. zawsze jest w domu kiedy ja przychodze, nigdzie nie wychodzi, nikt do niej nie przychodzi, od 4lat nie bylo dnia kiedy przychodze do swojego chlopaka a ona jest w domu. Nie mamy nawet intymnosci dla siebie i to nie chodzi ze mamy ochote sie pokochac tylko o normalne rozmowy o ktorych nie ma mowy bo albo stoi pod drzwiami i snuje sie i podluce albo wiecznie o cos chce zapytac i wchodzi do pokoju. Nie wspomnialam ze moj chlopak ma 27lat wiec jest to juz dorosly mezczyzna! I co mnie najbardziej irytuje to to, ze ona robi mu jakies chore prezenty!!!Ona do dnia dzisiejszego kupuje mu owocowe gumy do zucia, lizaki, jakies bryloczki, latarki, jakies swiecace spiewajace budziki… Nie moge na to patrzec! A on sie cieszy jak dziecko! ;/ staram sie nie pokazywac ani jemu ani jej ze mnie irytuje ta kobieta ale juz nie wytrzymuje. Jak sie pytam jego kiedy wyprowadzi sie z domu to mowi ze nie wie. Drazni mnie ta cala sytuacja. A ta kobieta wiecznie chodzi jakas przybita i niezadowolona, narzeka ze wszystko jej sie wali ze ten rok to taki pechowy bo jej synek mial wypadek w tym roku( oczywiscie nic mu sie nie stalo strasznego, mial malutenki zabieg i wszystko jest w najlepszym porzadku) Czy to sie kiedys zmieni? Boje sie swoich mysli, bo czasami w duchu mysle sobie ze lepiej by bylo gdyby jej nie bylo. Po slubie bedzie gorzej, prawda? No i oczywiscie chlopak jest za mama i nie wchodzi w gre zeby z nim o tym pogadac, bo probowalam milion razy to zawsze konczylo sie na klotni, a raczej obrazil sie na mnie. Nie wyobrazam sobie zycia z nim jesli we wszystko wtrynia sie jego matka, no i te prezenty!! Jeny ona nawet mu kielbase na talerzu kroi i sciaga flaczka z kielbaski po synek se nie radzi!! Czy to jest dobry artykol na meza? Bedzie taki jak jego matka?

          • alina, wiekszym problemem jest tu Twój chłopak niż Jego mama, która najwyraźniej nie pozwala mu dorosnąć, a Jemu się to po prostu podoba:D
            Uciekaj! Bo czeka Cię ‘cudowny’ trójkąt.

            A w najlepszym razie przejmiesz rolę obierającej z flaczka kiełbaskę;)

            • Zamieszczone przez alinka-malinka
              Witam. Ja jak narazie jeszcze nie jestem w zwiazku małżeńskim, ale mam okropne problemy z mojego chłopaka matka. Kiedy nie ma jej przy nas wszystko sie uklada pieknie i kolorowo. Ja mieszkam ze swoimi rodzicami a on ze swoimi wiec jak sie widujemy to u ktoregos z nas w domu. Jestesmy ze soba 4 lata. Coraz bardziej irytuje mnie ta kobieta, nie moge jej sluchac, patrzec na nia i w ogole najchetniej bym nie przychodzila do jej domu. zawsze jest w domu kiedy ja przychodze, nigdzie nie wychodzi, nikt do niej nie przychodzi, od 4lat nie bylo dnia kiedy przychodze do swojego chlopaka a ona jest w domu. Nie mamy nawet intymnosci dla siebie i to nie chodzi ze mamy ochote sie pokochac tylko o normalne rozmowy o ktorych nie ma mowy bo albo stoi pod drzwiami i snuje sie i podluce albo wiecznie o cos chce zapytac i wchodzi do pokoju. Nie wspomnialam ze moj chlopak ma 27lat wiec jest to juz dorosly mezczyzna! I co mnie najbardziej irytuje to to, ze ona robi mu jakies chore prezenty!!!Ona do dnia dzisiejszego kupuje mu owocowe gumy do zucia, lizaki, jakies bryloczki, latarki, jakies swiecace spiewajace budziki… Nie moge na to patrzec! A on sie cieszy jak dziecko! ;/ staram sie nie pokazywac ani jemu ani jej ze mnie irytuje ta kobieta ale juz nie wytrzymuje. Jak sie pytam jego kiedy wyprowadzi sie z domu to mowi ze nie wie. Drazni mnie ta cala sytuacja. A ta kobieta wiecznie chodzi jakas przybita i niezadowolona, narzeka ze wszystko jej sie wali ze ten rok to taki pechowy bo jej synek mial wypadek w tym roku( oczywiscie nic mu sie nie stalo strasznego, mial malutenki zabieg i wszystko jest w najlepszym porzadku) Czy to sie kiedys zmieni? Boje sie swoich mysli, bo czasami w duchu mysle sobie ze lepiej by bylo gdyby jej nie bylo. Po slubie bedzie gorzej, prawda? No i oczywiscie chlopak jest za mama i nie wchodzi w gre zeby z nim o tym pogadac, bo probowalam milion razy to zawsze konczylo sie na klotni, a raczej obrazil sie na mnie. Nie wyobrazam sobie zycia z nim jesli we wszystko wtrynia sie jego matka, no i te prezenty!! Jeny ona nawet mu kielbase na talerzu kroi i sciaga flaczka z kielbaski po synek se nie radzi!! Czy to jest dobry artykol na meza? Bedzie taki jak jego matka?

              Jemu wygodnie w takim układzie, to po co ma go zmieniać. 😉

              Byłam kiedyś w takim związku. Po tym jak zaproponowałam facetowi wyprowadzkę od mamusi i wspólne zamieszkanie, stwierdził że skoro tak stawiam sprawę, to on mamusię wybiera.

              Dlatego radzę zaproponować ograniczenie kontaktów z mamusią i zobacz co on na to. Jak wybierze mamusię, to jego strata 😉

              • Zamieszczone przez alinka-malinka
                Witam. Ja jak narazie jeszcze nie jestem w zwiazku małżeńskim, ale mam okropne problemy z mojego chłopaka matka. Kiedy nie ma jej przy nas wszystko sie uklada pieknie i kolorowo. Ja mieszkam ze swoimi rodzicami a on ze swoimi wiec jak sie widujemy to u ktoregos z nas w domu. Jestesmy ze soba 4 lata. Coraz bardziej irytuje mnie ta kobieta, nie moge jej sluchac, patrzec na nia i w ogole najchetniej bym nie przychodzila do jej domu. zawsze jest w domu kiedy ja przychodze, nigdzie nie wychodzi, nikt do niej nie przychodzi, od 4lat nie bylo dnia kiedy przychodze do swojego chlopaka a ona jest w domu. Nie mamy nawet intymnosci dla siebie i to nie chodzi ze mamy ochote sie pokochac tylko o normalne rozmowy o ktorych nie ma mowy bo albo stoi pod drzwiami i snuje sie i podluce albo wiecznie o cos chce zapytac i wchodzi do pokoju. Nie wspomnialam ze moj chlopak ma 27lat wiec jest to juz dorosly mezczyzna! I co mnie najbardziej irytuje to to, ze ona robi mu jakies chore prezenty!!!Ona do dnia dzisiejszego kupuje mu owocowe gumy do zucia, lizaki, jakies bryloczki, latarki, jakies swiecace spiewajace budziki… Nie moge na to patrzec! A on sie cieszy jak dziecko! ;/ staram sie nie pokazywac ani jemu ani jej ze mnie irytuje ta kobieta ale juz nie wytrzymuje. Jak sie pytam jego kiedy wyprowadzi sie z domu to mowi ze nie wie. Drazni mnie ta cala sytuacja. A ta kobieta wiecznie chodzi jakas przybita i niezadowolona, narzeka ze wszystko jej sie wali ze ten rok to taki pechowy bo jej synek mial wypadek w tym roku( oczywiscie nic mu sie nie stalo strasznego, mial malutenki zabieg i wszystko jest w najlepszym porzadku) Czy to sie kiedys zmieni? Boje sie swoich mysli, bo czasami w duchu mysle sobie ze lepiej by bylo gdyby jej nie bylo. Po slubie bedzie gorzej, prawda? No i oczywiscie chlopak jest za mama i nie wchodzi w gre zeby z nim o tym pogadac, bo probowalam milion razy to zawsze konczylo sie na klotni, a raczej obrazil sie na mnie. Nie wyobrazam sobie zycia z nim jesli we wszystko wtrynia sie jego matka, no i te prezenty!! Jeny ona nawet mu kielbase na talerzu kroi i sciaga flaczka z kielbaski po synek se nie radzi!! Czy to jest dobry artykol na meza? Bedzie taki jak jego matka?

                nogi za pas i uciekaj, póki jeszcze masz czas 😀

                • jak dla mnie to jakaś masakra
                  tak jak radzą koleżanki uciekaj stamtąd

                  • Przepraszam że zapytam ale ile Ty masz lat?? Jak jesteś pełnoletnia i pracujesz to proponuje wspólne wynajęcie małego mieszkanka z dala od obu mam (no zeby było sprawiedliwie 😉 ) i po miesiącu już będziesz wiedzieć co i jak…

                    P. S. nie pisze – bierz nogi za pas (choć to też jest rozwiazanie) – bo pewnie go kochasz i chcesz spróbować powalczyć…

                    • ja mam 23lata i oczywiscie pracuje i studiuje. Kocham go bardzo, ale czasami mam ochote go zabic! nie ma takiej zrywki do niczego. Mielismy okazje pomieszkiwania razem bo pracowalismy oboje za granica. On znalazl pozniej prace wiec calymi dniami siedzial w domu. Kilka razy postaral sie i posprzatal i zrobil obiad, ale to za rzadko. Poza tym to sa podstawowe obowiazki ktore nalezy zrobic. Czesto bylo tazk ze przychodzilam do domu i nic nie bylo ruszone 🙁 a ze pracowalam fizycznie to bylam zmeczona zeby skakac nad ksieciem. Najgorsze jest to ze jest dla mnie nie tylko chlopakiem ale i przyjacielem i jest to tak na prawde jedyna osoba z ktora zawsze moge pogadac, wyzalic sie itp. Ale mimo wszystko czuje pustke w sercu! Kazdy dookola mowi mi ze zasluguje na kogos lepszego:( dlatego postanowilam tutaj napisac bo jako osoby trzecie mozecie na to spojrzec w innym swietle… Ale widze ze wasze opinie niczym nie roznia sie od innych.

                      • No to ja gratuluje Ci świętej cierpliwości 😉 ale tak na poważnie to skoro jest Twoim przyjacielem to porozmawiaj z nim na spokojnie co Cię niepokoi co przeszkadza itp… Będziesz przynajmniej wiedziała na czym stoisz. Ludzie po ślubie nie zmieniają się ani na lepsze ani na gorsze… są tacy jacy byli przed ślubem.

                        • Malinko weź i z nim poważnie porozmawiaj jeżeli tak bardzo go kochasz i chcesz z nim być

                          • U mnie było to samo, wyrywanie z rąk, złote rady nt karmienia piersią, wg niej miałam za chude mleko i powinnam podawać modyfikowane, powiedziała, że jak tylko skończę karmić piersią to weźmie małą na trochę do siebie bo musi się nią nacieszyć ( teściowa mieszka 100 km ode mnie), mąż murem za mamusią. Ale zaczęłam być stanowcza, mówię co myślę, teraz twierdzi, że jestem zaborcza ale mam to gdzieś.

                            Znasz odpowiedź na pytanie: sposoby na nadgorliwą teściową

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general