W najblizszą sobotę (czyli 13 marca) o godzinie 13 – o ile dopisze pogoda – odbędzie się spotkanie forumowych dzieciaczków z mamusiami. Miejsce spotkania – duza fontanna na Plantach (ta podswietlana). W imieniu mamuś, które te spotkanie zaaranżowały, serdecznie zapraszam
8 odpowiedzi na pytanie: spotkanie w Białymstoku
Re: spotkanie w Białymstoku
W sobotę mamy na 11 basen. Jeśli do samochodu wejdzie wózek i z Matem wszystko będzie ok to bedziemy. Jutro mamy sprawdzić czy wózek wejdzie do naszego “cieniasa”.
MAM PROBLEM!
W sobotę przyjeżdża teściowa! Będę miała problem z wybraniem się… A inny termin…??? Buuu
Re: spotkanie w Białymstoku
Witaj Usianka!
Ja też jetem z Białegostoku (os. Białostoczek). Mam na imię Ula. Jestem mamą Maciusia, który pojutrze kończy 6 m-cy. Dziś trafiłam na to forum i nie mogę znaleźć Waszego białostockiego wątku. Proszę o pomoc (link). Muszę kończyć, bo mój mały mężczyzna dopomina się mojej obecności.
Pozdrawiam słonecznie znad Białki.
Ula i Maćko (12.09.2003)
Re: spotkanie w Białymstoku
I co? Kto będzie?
Re: spotkanie w Białymstoku
U mnie bez zmian – nic nie stoi na przeszkodzie, tylko mam złą wiadomość- w parku roztopy jak diabli – ciężko przejść nie mówiąc o pchaniu wózka. Może przez te 2 dni troszke tego sniegu spłynie….
Tak jak Ty czekam na odzew, bo nie wiem gdzie śmigac w sobote na spacer – do parku czy po pieknie odsniezonych i suchych alejkach osiedlowych….
pozdrawiamyUsianka i Emilka (4.XI.2003)
Re: spotkanie w Białymstoku
U mnie bez zmian – nic nie stoi na przeszkodzie, tylko mam złą wiadomość- w parku roztopy jak diabli – ciężko przejść nie mówiąc o pchaniu wózka. Może przez te 2 dni troszke tego sniegu spłynie….
Tak jak Ty czekam na odzew, bo nie wiem gdzie śmigac w sobote na spacer – do parku czy po pieknie odsniezonych i suchych alejkach osiedlowych….
pozdrawiamy
Re: spotkanie w Białymstoku
Witaj!
Ja też mieszkam na Białostoczku, odezwij sie może kiedyś razem pospacerujemy, bo ja ostatnio niecierpię sama chodzić na spacery.
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: spotkanie w Białymstoku
Przepraszam wszystkich, że mnie nie było, chociaż bardzo chciałam. Niestety Szymek złapał jakieś choróbsko (ma straszny katar i kaszle) nie chciałam ryzykować. Mam nadzieje, że katar szybko minie i nie przerodzi się w nic gorszego.
Kacha i zakatarzony Szymek
Znasz odpowiedź na pytanie: spotkanie w Białymstoku