Witam, mam problem, więc pytam kogo znam i gdzie mogę. Koleżanka poleciła mi to forum, podobno tu mogę zapytać o wszystko, więc pytam:
kończy mi się urlop wychowawczy (wybrałam max, 3 lata), chcę jeszcze posiedzieć z dzieckiem w domu – do niedawna jeszcze miałam plan złożenie wypowiedzenia.
Rozmawiając wczoraj ze znajomymi, mam mętlik w głowie:
– jedni sugerują urlop bezpłatny,
– inni poczekać na wypowiedzenie ze strony pracodawcy, bo może odprawa będzie.
Jestem zielona w tych tematach, może ktoś ma doświadczenie w tematyce i może udzielić mi wskazówek, jakie ruchy najlepiej poczynić (dodam, że nie szukałam opiekunki, ani przedszkola dla dziecka, więc w grę wchodzi ewentualne pójście do pracy max. 2-3 dni). Zostały mi 2 tygodnie.
11 odpowiedzi na pytanie: Sprawa kadrowa – wypowiedzenie
A jak żyjesz z pracodawcą? Normalny człowiek? Jak normalny to może przed końcem urlopu wychowawczego złóż podanie o przeniesienie na pół etatu (piszesz, że możesz pracować 2-3 dni, a trochę kasy się przyda;)). A tak w ogóle to pogadaj z nim jakie ma plany wobec ciebie, bo jeśli i tak chciał cię zwolnić to lepiej niech on wypowie umowę (odprawa w zakładzie pracy nie jest obowiązkowa – zależy od ilości pracowników, zapisów w regulaminie pracy i ustaleń ze związkami zawodowymi oraz od przyczyny wypowiedzenia; natomiast jeśli on wypowie masz prawo do Kuronia przez sześć miesięcy od momentu wypowiedzenia, a jeśli wypowiesz ty lub zgodzisz się na porozumienie stron to Kuroń tylko przez 3 miesiące i zaczniesz dostawać 3 miesiące po rozwiązaniu umowy)
… wypowiedzenie od pracodawcy?? a masz pewność tej odprawy??? no i jak będziesz szukałą nowej pracy to wypowiedzenie umowy Tobe tak trochę brzydko wygląda… no i teoretycznie musiałą byś wrócić do pracy bo co?? nie wrócisz to Ci wypowiedzą a za powód dadzą niespełnienie obowiązków a takim ewentualanym świadectwem pray to juź nie ma co się*chwalić.
Jeśli to pracodawca Ci wypowie, to masz prawo do zasiłku, jeśli Ty wypowiesz umowę, to nie (albo nie od razu).
Na urlop bezpłatny musi wyrazić zgodę pracodawca..
Propozycja części etatu wydaje się rozsądna.
zastanów się dobrze…
za chwilę przestaniesz być atrakcyjnym partnerem do zabaw dla swojego dziecka.
sama pewnie zauważysz, że lgnie do dzieci i warto byłoby np posłać dziecko do przedszkola.
u mnie tak było i problem powrotu do pracy rozwiązał sie sam…
dziecko oczywiscie wówczas wiecej choruje, ale się uspołecznia.
Może nie warto rezygnować z pracy?
Może powinnaś wrócić? Rozważałaś taka możliwość?
Trudno radzić, ale jak np. chcesz mieć kuroniówkę to lepiej jakbyś dostała wypowiedzenie od pracodawcy bo jak sama wypowiesz umowę to stracisz 3 miesiące z zasiłku
Może jednak warto rozważyć powrót bo nabywasz prawo do nowego urlopu, masz 2 dni opieki nad dzieckiem, możesz wziąć zwolneinie lekarskie kiedy maluch zachoruje
Tylko pewnie jak nie zdecydowałaś do końca to nie masz pomysłu co zrobić z dzieckiem? A w parę dni to na bank nie załatwisz przedszkola a z nianią pewie też trudno będzie
Ja bym porozmawiała z pracodawcą i wybadała czy rzeczywiście chce Cię zwolnić. Może to rozjaśni sprawę i ułatwi podjęcie decyzji
A co będzie jak po 2-3 dniach pracodawca Cię nie zwolni? Po pierwsze sobie odpowiedz czy chcesz wracac do pracy? Najpierw napisz o urlop bezpłatny jeżeli pracodawca się nie zgodzi albo wrócisz do pracy albo rozwiążesz stosunek pracy za porozumieniem stron bądz wypowiesz umowę. Rozumiem że umowe masz na czas nieokreślony? Żeby zwolnic pracownika zatrudnonego na umowę na czas nieoklreślony trzeba mieć powód nie jest to takie proste i jeśli powód nie jest konkretny łatwe do podważenia w sądzie. Pogadaj z pracodawca określ ile chcesz jeszcze posiedzieć z dzieckiem w domu i potem podejmij kroki. Ja najpierw pomyslałabym o bezpłatnym. Pozdrawiam
Spróbuję odpowiedzieć na pytania, przynajmniej większość.
Umowę mam na czas nieokreślony, nie mam pewności co do odprawy, to raczej moje złudzenia, ale wszystko co piszecie wskazuje na to, że najgorsze rozwiązanie to dać się walkowerem czyli samemu wypowiedzieć.
Robiłam dzisiaj rozeznanie – nie mam szansy na wypowiedzenie po tych 2-3 dniach, pracodawca się cieszy, że będzie komu pracować, a niestety jestem raczej kompetentna, więc mój problem “sam” się nie rozwiąże.
Owszem kasa by się przydała, ale nie bardzo uśmiecha mi się wracać, bo ta praca trochę mnie stresuje, nie są to duże pieniądze, a i blokuje mnie (czasowo) pod kątem pomyślenia o ewentualnej działalności albo jakiejś umowie zlecenia/o dzieło.
Po tych Waszych wypowiedziach wiem, że raczej sama nie wypowiem, zaczęłam się zastanawiać nad kawałkiem etetu. Tylko strasznie mało zarobię! Czemu piszecie, że jak pracodawca normalny, to mogę próbować na pół etatu? Ja chyba mogę sobie skrócić wychowawczy (nawet o 1 jeden dzień), a pracodawca ma psi obowiązek się na to zgodzić, czy się mylę…?
W grę wchodzić będzie jeszcze ten bezpłatny.
A wiecie może, czy na bezpłatnym można prowadzić działalność albo dorabiać w inny sposób – zlecenia/umową o dzieło?
a miźesz pracować na umowę*o dzieło?? czy Twoja praca daje móźlilwość choćby częściowej pracy z domu?? np szła byś do parcy na godziny i w domu robiła resztę lub z dom u zdalnie??? a moźe dogadaj się źe zmianiacie umowę*na 1/3 lub 1/2 etetua areszta z domu an lelenie /odzieło???
kodeks pracy 🙂
Art. 1867.
Pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy w okresie, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Pracodawca jest obowiązany uwzględnić wniosek pracownika.
Na bezpłatnym możesz robić wszystko co chcesz, nawet zatrudnic sie u innego pracodawcy, tylko pracodawca nie ma obowiązku udzielić Ci takiego urlopu. Wychowawczy mozesz skrócic tylko musisz o tym pracodawcę zawiadomić wcześniej.
Jak najbardziej tylko tutaj juz urlop wychowawczy został wykorzystany więc z tego przepisu nie da się juz skorzystac.
Znasz odpowiedź na pytanie: Sprawa kadrowa – wypowiedzenie