Sprawdzony przepis na świąteczne ciasteczka…

…chętnie przyjmę 🙂

Jako, że w tym roku nie zdąrzyłam się zabrać za pierniczki…to poszukuję przepisu na ciasteczka.
Maciuś bardzo chce dołączyć jakiś swój akcent do świątecznego stołu a samodzielne dekorowanie ciastek to zajęcie w sam raz dla niego 😉

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Sprawdzony przepis na świąteczne ciasteczka…

  1. Zamieszczone przez EwkaM
    a ilu % Ci potrzebny?

    Ewuś, a żebym to ja wiedziała ;(

    • Są pyszne, własnie zeżarłam pierwszą blachę na gorąco nim jeszcze zdażyły stwardnieć – mniam

      • Zamieszczone przez majowamama
        U nas ciasto z zeszłego roku, z listopada zrobione w ogromnej ilosci jeszcze w lodówce leży 🙂
        Muszę Wam powiedzieć, że im starsze, tym lepsze. Piekłam miesiąc temu, to się w ustach rozpływały.
        Także kto nie zrobił jeszcze piernikowego leżakującego ciasta, a ma w planie, to czas najwyższy 🙂
        Potem jak znalazł gotowiec z lodóweczki i do pieca.
        Można na następną gwiazdkę zostawić resztę 😉

        w lodówce? czy w zamrażarce?

        • Zamieszczone przez majowamama
          w lodówce
          w pojemniku na warzywa 🙂

          to nieźle, ja robię takie piernikowe leżakujce, ale nigdy nie trzymałam tak długo 🙂

          • Zamieszczone przez EwkaM
            50 dag mąki
            20 dag cukru pudru
            20 dag miodu
            12 dag masła lub margaryny
            1 jajo
            1 dag sody oczyszczanej
            2 łyżki stołowe przypraw korzennych do piernika

            Mąkę wymieszać z sodą, zrobić wgłębienie na środku, wlać miód, dodać przyprawy korzenne, cukier, masło i jajo. (Miód można też wcześniej podgrzać razem cukrem i korzeniami, a potem przestudzić i połączyć z mąką – tak tez robilam, ale dodawalam cieple;).
            Zagnieść ciasto jak na pierogi. Wyrabiać aż będzie gładkie i jednolite w przekroju.
            Ciastka piec w nagrzanym piekarniku około 7-8 minut (180 st). Trzeba uważać, żeby nie zrumieniły się zbyt mocno, bo mogą stać się zbyt twarde i nabrać nieco goryczki.
            Pierwszego dnia po upieczeniu pierniczki są bardzo twarde, doskonałe stają się po dwóch – trzech dniach, gdy nabiorą wilgoci i zmiękną (do trzech dni moje nie wytrzymuja 🙂
            Można je długo przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Należy tylko pamiętać, żeby przed jedzeniem zostawić je na dwa dni odkryte w miseczce albo koszyczku, żeby mogły wchłonąć wilgoć z powietrza 🙂 Można je lukrować i dowolnie ozdabiać. Nadają się do powieszenia na choince.

            Ewa, zdradziłam Twój przepis w tym roku i to był mój największy błąd! Robiłam z przepisu, który Kiara podaje. Ciasto się lepi do rąk, do wałka (mimo, że siedziało całą noc w lodówce), no z tym sobie jakoś poradziłam… Po upieczeniu wyszły takie jakieś twardawe gnioty, smak taki sobie. Ech, co mi do głowy strzeliło:(. Upiekłam 3 blaszki, resztę ciasta wywalę.
            A może to ja taki antytalent jestem? Robił ktoś z przepisu Kiary i pierniczki wyszły ok?
            A może… cholera mam dziś @.

            • Zamieszczone przez Avocado
              Ewa, zdradziłam Twój przepis w tym roku i to był mój największy błąd! Robiłam z przepisu, który Kiara podaje. Ciasto się lepi do rąk, do wałka (mimo, że siedziało całą noc w lodówce), no z tym sobie jakoś poradziłam… Po upieczeniu wyszły takie jakieś twardawe gnioty, smak taki sobie. Ech, co mi do głowy strzeliło:(. Upiekłam 3 blaszki, resztę ciasta wywalę.
              A może to ja taki antytalent jestem? Robił ktoś z przepisu Kiary i pierniczki wyszły ok?
              A może… cholera mam dziś @.

              chyba ten przepis bardziej już Wasz, niz mój
              w tym roku znowu powiesiłam peirniczki sprzed dwóch lat
              mieliśmy piec dzisiaj… nie mam nastroju

              • Zamieszczone przez EwkaM
                chyba ten przepis bardziej już Wasz, niz mój
                w tym roku znowu powiesiłam peirniczki sprzed dwóch lat
                mieliśmy piec dzisiaj… nie mam nastroju

                Ach u mnie z nastrojem też tak sobie… nie dość ze zatoki mnie dopadły, to jeszcze @ i ledwo na nogach się trzymam, a tu tyle roboty…

                • Zamieszczone przez Avocado
                  Ach u mnie z nastrojem też tak sobie… nie dość ze zatoki mnie dopadły, to jeszcze @ i ledwo na nogach się trzymam, a tu tyle roboty…

                  w takim razie

                  ja dużo roboty nie mam
                  ale musze przed wyjazdem chałupę ogarnąć
                  dziecku dać jeść
                  chomikowi sprzatnąć
                  poprasować

                  i się spakować

                  a zamiast tego zasiadłam i się obżeram

                  • Zamieszczone przez Avocado
                    Ewa, zdradziłam Twój przepis w tym roku i to był mój największy błąd! Robiłam z przepisu, który Kiara podaje. Ciasto się lepi do rąk, do wałka (mimo, że siedziało całą noc w lodówce), no z tym sobie jakoś poradziłam… Po upieczeniu wyszły takie jakieś twardawe gnioty, smak taki sobie. Ech, co mi do głowy strzeliło:(. Upiekłam 3 blaszki, resztę ciasta wywalę.
                    A może to ja taki antytalent jestem? Robił ktoś z przepisu Kiary i pierniczki wyszły ok?
                    A może… cholera mam dziś @.

                    Robilam ja:D, agusia, ANEK – te 2 osoby wiem na pewno – agusi za pierwszym razem nie wyszly, za drugim byly super i polecala:)
                    Mnie wyszly bardzo dobre:)

                    Ale i tak robilam EwkiM – aczkolwiek za kazdym razem ciasto nie wychodzi mi dobre i kombinuje dodajac jajko, make i miod ( drugi rok z rzedu). Ale grunt, ze wychodza pyszne, nawet takie kombinowane:)

                    • Zamieszczone przez kiara
                      Robilam ja:D, agusia, ANEK – te 2 osoby wiem na pewno – agusi za pierwszym razem nie wyszly, za drugim byly super i polecala:)
                      Mnie wyszly bardzo dobre:)

                      Kurcze… czyli to jednak ze mną coś nie tak.

                      • Co roku robię pierniczki ewkim i dzisiaj znowu sie do nich przymierzam. Przyszłam zobaczyc co potrzeba. Przymierzamy sie również do zrobienia domku. Wyciągam post, aby go później zbyt nie szukać.
                        Pierniczki zawsze mi wychodzą wyśmienite, aczkolwiek pierwszą blaszkę zazwyczaj przypalam z lekka, reszta jest wyjmowana w odpowiednim momencie.
                        Dziecko wczoraj miało szał w półkach z ozdobnikami – lukry, perełki, posypki i te sprawy. Dzis ledwo wstała to już gotowa do wypieków.

                        • I ja chyba popełnię dzisiaj Ewkowe pierniczki:)

                          • Zamieszczone przez Rybcia

                            Dziecko wczoraj miało szał w półkach z ozdobnikami – lukry, perełki, posypki i te sprawy. Dzis ledwo wstała to już gotowa do wypieków.

                            A na “starość” może coś z tego zapamięta i będzie wspominać jako szczęśliwe dzieciństwo.
                            Uwielbiam ten dziecięcy pisk radości, choć później tyyyyyyle sprzątania mam, że głowa mała.

                            Wspaniałych wypieków życzę. My też zrobimy pierniczki, ale może w ciągu tygodnia, albo w przyszłą sobotę, bo teraz z kuchni w mięsie siedzę czyli z pasztetem, gotowaną szynką, słoikówką i na końcu z uszkami z mięsem i drugie z grzybami.

                            • Ja też dziś się zabieram za pierniczki wg EwkiM of course :).

                              Zrobiłam, wyszły jak zwykle rewelacyjnie.

                              • Zamieszczone przez Avocado
                                Ja też dziś się zabieram za pierniczki wg EwkiM of course :).

                                Zrobiłam, wyszły jak zwykle rewelacyjnie.

                                moje tez rewelacyjne wyszły – sąsiada obdarowałam, mówił, ze były super:)

                                • A juz miałam szukac wątku i przepisu na pierniki…
                                  Dziecię akurat dzisiaj zamówiło sobie przedświąteczne wypieki 😉

                                  • Witam:-)

                                    Poproszę o przepis na lukier – taki bialutki i gęsty…

                                    mój jest jakiż taki “przeźroczysty…

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Sprawdzony przepis na świąteczne ciasteczka…

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general