Sprawnośc po CC? Jak długo trzeba czekać itd?

Witam

8 lat temu miałam CC i niestety nie mogę sobie przypomnieć jak długo musiałam się oszczędzać w zakresie aktywności fizycznej.Od pierwszego dnia zostałam sama z maleństwem w domu (mąż w pracy). Opieka nie sprawiała większych problemów i tu mi nie o to chodzi ale o sprzątanie, ćwiczenia fizyczne i np. pielęgnacja ogrodu. Teraz też bedę musiała zawozić i odbierać synka ze szkoły.
Ja dostaje już świra – bo moje ciąże to pasma problemów i aktywność moja w tym okresie jest zerowa.

A tak sobie patrzę ma mój ogród i marzę żeby na wiosnę tam wszystko zrobić i na moje szafy, co by je trzeba w środku pomyć i przebrać wszystkie rzeczy…

Jak to było z Wami Dziewczyny?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Sprawnośc po CC? Jak długo trzeba czekać itd?

  1. Oj Marboro co ja tu czytam;).. Znam to z drugiej strony ( medycznej) i mozesz mi wierzyc tylko na słowo, że cc przy bliźniakach często jest wskazane ale i bezpieczniejsze dla dzieci.. Fakt kobiety rożnie znosza, czasem dochodzą do siebie dłużej, ale nie upieraj sie tak;) i pomysl optymistycznie, że będzie dobrze, nie bedziesz sie meczyc a i dziewczynki szybko zobaczysz.. latwo mi sie pisze to byl moj 1 porod, Ty juz masz sn za soba ale nie znaczy to ze cc tj jakis dramat;), tak nie jest:).

    • No, doble mama, nie powiesz mi chyba, że po cc mozna spokojnie podnosic dziecko, schylać się i chodzić po kilku godzinach…. niestety tak nie jest… 🙁
      Po sn szybciej dochodzi się do siebie…
      I jakoś na zachodzie lekarze namawiają mamy bliźniaków do rodzenia sn, a u nas to malutki procent rodzących niestety…

      ja się nie upieram, bo wiem, ze nie mamy dobrych lekarzy i w takiej sytuacji cc jest najlepszym rozwiązaniem… a bezpieczeństwo dziewczynek jest dla mnie najważniejsze 🙂

      • Tu sie nie zgodze;) chodzilam do nie glupiego lekarza, rozne przypadki mial, ratowal zycie dzieciom i ich mamom.. A cc nie wynikaly z jego nie wiedzy tylko z bezpieczenstwa o zycie dzieci jak i moje.. Owszem nie staniesz odrazu na nogi, ale to rowniez zalezy od organizmu… Pisaly tutaj dziewczyny ze szybciej niz ja zajmowaly sie dziecmi, a ja od poczatku wrzucilam na luz i jak sie czulam tak sie zajmowalam dziecmi nieraz proszac o pomoc pielegniarke.. Co wiecej na noc oddawalam zeby dospac od 22-5 rano, duzo mi to dalo.. Zamiast walczyc z mega zmeczeniem rano karmilam, w nocy odciagalam i przynajmniej jakos sie trzymalam.. Obok dziewczyna po sn, 1 dziecko dluzej dochodzila niz ja po cc takze nie ma regul:).

        • Ale, kurcze, dla mnie cc to operacja… nie poród…

          • Wiem ze operacja, nie wiem nie klocilam sie z lekarzem przyjelam jego decyzje, wierzac w doswiadczenie jakie ma, i czulam ze bedzie dobrze, musi byc.. Podczas porodu sn tez mozesz miec komplikacje, moj lekarz opowiadal mi o takiej pacjentce ktora prawie im umarła, dostała krwotoku.. Rozne sa historie, niaraz to cc byloby wskazane a lekarz i tak upieral sie przy sn.. Tak miala kolezanka z lozka obok urodzila duzego synka, doznal jakiegos urazu, i do tego zakazenia..

            Marboro rozne sa historie, opowiesci, czesto podchodza pod horror wrecz;) nie sluchaj tego tylko przyjmij ze bedzie wszystko dobrze a lekarz postępuje tak byc zminimalizowac ryzyko powiklan..

            • Zamieszczone przez marboro
              Ale, kurcze, dla mnie cc to operacja… nie poród…

              Też tak to odbieram. Czasami się sama śmieję, że nie wiem co to poród, bo ze mnie dzieci po prostu wyjmowali;)
              W Pl za dużo się tnie. To racja.

              • dla zdrowia dziecka zrobi sie wielenawet i operacje

                • Zamieszczone przez marboro
                  Tak, dobrze rozumiesz 🙂
                  Ale chyba skończy się na cc… przez brak doświadczenia i niedouczenie lekarzy, którzy wola zrobić cc i mieć spokoj…

                  tutaj na pewno masz racje, obecnie wydaje mi się, że jak bliźniaki to lekarze od razu od początku zakładają cesarke,
                  ale ja osobiśnie też byłabym za cc, a te dziewczyny którw decydują się na sn to szcerze podziwiam, ale w bardzo pozytywnym sensie

                  • Zamieszczone przez marboro
                    Ale, kurcze, dla mnie cc to operacja… nie poród…

                    u mnie w szpitalu mają takie podejście lekarze, cc traktują jak operacje – na obchodzie sami użyli słowa “operacja” na moją cesarkę

                    • Czesc dziewczyny.
                      ciekawy temat, a ze jestem po dwoch cesarkach, troche sie poudzielam, dobrze?:)
                      ja chyba jestem stworzona do cc… moje oba porody zaczely sie naturalnie, a z roznych przyczyn konczyly cc. znioslam je swietnie. po pierwszej (znieczulenie ogolne), po 8 godzinach usiadlam, po kolejnych dwoch wstalam i zaraz poszlam pod prysznic. zgieta w pol ale chodzilam i robilam wszystko przy dziecku. druga jeszcze lepiej (choc dluzej musialam lezec plackiem ze wzgledu na rodzaj znieczulenia – dobe bez podnoszenia glowy), a po uplywie czasu wstalam i poszlam pod prysznic. do domu wrocilam w 3 dobie i nie mialam wiekszych problemow z radzeniem sobie – nikt mi nie pomagal, oprocz meza oczywiscie, a trzeba bylo tez zajac sie trzylatkiem. oczywiscie staralam sie nie dzwigac ciezkich rzeczy przez pierwsze tygodnie i oczywiscie w szpitalu chetnie przyjmowalam zastrzyki p/bolowe, a potem czopki przez 2-3 doby – rewelacja. czulam sie lepiej niz niejedna dziewczyna po sn.

                      dla mnie najwiekszym problemem byl glod;)

                      chyba dobrze znosze cesarki – nie da sie ukryc, ze to jest operacja – albo po prostu nie rusza mnie ten rodzaj bolu (skurcze ruszaja mnie bardziej hehe). zreszta chyba adrenalina ze szczescia jakos mnie znieczulala;). grunt, ze cc to dla mnie pikus i nie ma sie czego bac:)

                      pozdrawiam kochane. najwazniejsze, ze sa dzieci, nie wazne jak sie urodzily…

                      • Natusia jeśli możesz napisz o tych powodach… u mnie 1 brak postępu porodu 2 niby za wcześnie po pierwszym 3 chyba znowu brak postępu porodu plus serduszko dzidzi.. ciąża przenoszona.

                        • Zamieszczone przez achatinka
                          Natusia jeśli możesz napisz o tych powodach… u mnie 1 brak postępu porodu 2 niby za wcześnie po pierwszym 3 chyba znowu brak postępu porodu plus serduszko dzidzi.. ciąża przenoszona.

                          za pierwszym razem po paru godzinach porodu sn, synkowi kilkakrotnie drastycznie spadlo tetno, wiec cieli mnie z miejsca zeby ratowac dziecko – stad znieczulenie ogolne, przywalili maska z czyms i out;)
                          za drugim razem powodow bylo kilka – mam wzwC i zeby nie zarazic dziecka (choc ryzyko jest male). mialo byc duze dziecko (wg usg), ciaza po cc, cukrzyca ciazowa. to wskazania nie stuprocentowe (choc dla dwoch moich ginow, w tym temu, ktory mial cc robic, wystarczajace) i gdy zlapalo mnie nagle i ledwo dojechalam do szpitala, twierdzili ze cc jest oplacona (a mojego gina nie bylo, bo utknal w egipcie przez te pyly z wulkanu rok temu hehe) i nie chcieli mi zrobic. po paru godzinach jednak zmienili zdanie, bo powiedzialam im, ze mnie jest wszystko jedno, bo i tak rodze;) ale skoro mam na papierze wskazanie do cc (od zakaznika i gina), to na ich odpowiedzialnosc tego nie zrobia.
                          gdyby mi odbilo trzeci raz, to chyba nie mam szans na sn;)

                          • Natusia ja trzeci raz wylądowałam na porodówce!!!!!!!!!!!Mówiłam,że jestem po 2 cc. Nikt chyba nie słuchał. Ale jak nasza pani ordynator przeczytała zapis KTG stwierdziła,że dziecko porodem zmęczone,serduszko staje.. Nosz kur* sorki za określenie ale wieczorem byłam badana przez gina i stwierdził,że to nie bóle porodowe… a mnie czop odszedł,wody też się sączyły…i znów CC…

                            • Zamieszczone przez achatinka
                              Natusia ja trzeci raz wylądowałam na porodówce!!!!!!!!!!!Mówiłam,że jestem po 2 cc. Nikt chyba nie słuchał. Ale jak nasza pani ordynator przeczytała zapis KTG stwierdziła,że dziecko porodem zmęczone,serduszko staje.. Nosz kur* sorki za określenie ale wieczorem byłam badana przez gina i stwierdził,że to nie bóle porodowe… a mnie czop odszedł,wody też się sączyły…i znów CC…

                              to jestes kolejna osoba, ktora znam, lub o ktorej czytam, po trzecim cc;)
                              a mnie sie wlasnie przypomnialo, ze rok temu ostatecznie zrobili mi te cesarke, bo zrobili usg i okazalo sie, ze blizna po pierwszym cc jest zbyt cienka i grozi peknieciem podczas porodu sn. szkoda ze kazali mi sie meczyc tyle godzin ale to juz inna historia.
                              jakie dlugie mialas przerwy miedzy cesarkami? u mnie bylo 3,5 roku.
                              ja – choc marzy mi sie – chyba trzeci raz sie nei zdecyduje. ale nie ze wzgledu na sam porod, tylko ciaze mialam zagrozone, na lekach, nie mowiac juz o smutnych falstartach miedzy udanymi ciazami…
                              nie mowiac o tym, ze Mlodszy daje popalic nocami i trzecie musialoby sie urodzic z pisemna gwarancja, ze bedzie przesypiac noce;)

                              • 1 cc-19.03.2000
                                2 cc-20.12.2001
                                3 cc-03.01.2005

                                a 4 cc to mam nadzieję po 15tym czerwca tego roku…..

                                • Zamieszczone przez achatinka
                                  1 cc-19.03.2000
                                  2 cc-20.12.2001
                                  3 cc-03.01.2005

                                  a 4 cc to mam nadzieję po 15tym czerwca tego roku…..

                                  o matko:) a ja myslalam, ze masz stary suwaczek;)
                                  gratuluje i trzymam kciuki:D
                                  jak dajesz rade???:)

                                  • Spoko:) Daje radę,choć tym razem wszystko odczuwam szybko i dokładnie. Pierwsze kopniaki szybko czułam,stawiania szybciej odczuwałam. Tak samo jak pierwszy raz ale nie zawsze kopniaczki są nieco bolesne-choć to akurat miły ból 🙂 No i tym razem gin powiedział bez dwóch zdań- będzie CC 🙂

                                    • Zamieszczone przez achatinka
                                      Spoko:) Daje radę,choć tym razem wszystko odczuwam szybko i dokładnie. Pierwsze kopniaki szybko czułam,stawiania szybciej odczuwałam. Tak samo jak pierwszy raz ale nie zawsze kopniaczki są nieco bolesne-choć to akurat miły ból 🙂 No i tym razem gin powiedział bez dwóch zdań- będzie CC 🙂

                                      no chyba nie probowalas sie z nim klocic;)
                                      przeczytalam jak ciezko mialas z dwoma malenkimi coreczkami – dobrze ze teraz juz wieksza roznica wieku i pomocnicy:).
                                      podziwiam i troszke zazdroszcze tego domowego przedszkola:) u mnie teoretycznie mogla byc szostka… ale roznie sie zycie uklada. i tak nie sadzilam, ze uda sie miec dwojke:)
                                      i do ksiegi guinesa Cie dac za ilosc cc;)
                                      trzymam kciuki 🙂

                                      • Do tego jeszcze 2 poronienia… ale spoko.Rekordzistką to ja nie jestem jeszcze. Słyszało się o pojedynczych przypadkach i 5 CC. Bo niby teraz inne metody cięcia itp….Ja w to nie wierzę.Każda kolejna ciąża to obciążenie dla organizmu też.A i z bliznami różnie bywa.

                                        • Natusia,

                                          trzecia cesarka w dzisiejszych czasach (pod warunkiem że nic nie spie..szą) to żaden problem.
                                          Ja miałam 3 cesarki:
                                          03.2004, synek miał wrodzoną wadę serca i zmarł 2 tyg po urodzeniu się.
                                          10.2005, synek zdrowy, aktualnie w przedszkolu z siostrzyczką;
                                          02.2008, córeczka zdrowa, ta co w przedszkolu z synkiem 🙂

                                          teraz 22 tyg, będzie córeczka 🙂
                                          mój gin mówi że oprócz tej cesarki co będzie jeszcze ze 2 by mi zrobił,ale chyba podziękuję 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sprawnośc po CC? Jak długo trzeba czekać itd?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general