sprawy nocnikowe:-)))

ostatnio odpieralam ostrzal ze strony tesciowej, ale i mojej mamy – babcie upieraly sie ze mati powinien juz probowac korzystac z nocnika. najpierw dalam sie zwariowac i probowalam – mati nocnika ewidentnie jeszcze nie lubi. A ja uwazam ze mamy jeszcze czas i nie mam zamiaru go do niczego zmuszac.
co wy na to? i jak myslicie – kiedy zaczynac?
pzdr.

Ola i Mateuszek (09.05.03)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: sprawy nocnikowe:-)))

  1. Re: sprawy nocnikowe:-)))

    My kupiliśmy nocnik jak Iza miała ok 9 m-cy. ALe tak sobie bo może będzie jej się podobał?? 🙂 Ale nawet za bardzo jej nie sadzaliśmy tylko pokazywaliśmy do czego służy. Tak więc teorięznała bardzo szybko – bo jak się zapytało gdzie się robi siusiu to biegła do nocnika. Gorzej z praktyką. Był czas jak miała niec ponad roczek że nawet robiła na nocnik ale bardziej wynikało to z tego że “udało się złapać” :)) po spaniu np.
    Ostatnio zato przeżywamy przełom – Iza sama woła siusiu (aa) i ciągnie za pieluszkę. Nauczyliśmy jąjak spuszcza się wodę i chyba to jej się spodobało. Czasami zawoła jak już ma siusiu w pieluszce ale woła i to mnie cieszy :). Jak widać przychodzi na wszystko czas.
    Nie mówięże nie będzie trudno jącałkowicie nauczyćkorzystania z nocnika czy nakładki ale jesteśmy na dobrej drodze. Najwidoczniej tym razem była gotowa :))

    Ania i Izunia (19 mies.)

    • pierwszy sukces :-))))

      Natusia wczoraj pierwszy raz zrobiła siusiu do ubikacji :-))))) Zawołała, że chce (wołała już wcześniej, ale na wołaniu się kończyło), posadziłam ją na sedesie i UDAŁO SIĘ!!!! Brawom nie było końca :-)))) Puchar dla Natusi!

      Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂

      • Re: pierwszy sukces :-))))

        OOOOOO – TO GRATULACJE SIE NALEZA!!!!!!!
        tak trzymac:-)))
        pzdr.

        Ola i Mateuszek (09.05.03)

        • Re: pierwszy sukces :-))))

          dzięki :-)))) długo czekałam, więc może teraz to już będzie “na zawsze” :-))))

          Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂

          • Re: sprawy nocnikowe:-)))

            dzieci świadomie kontroluja potrzeby ok. 2-go roku zycia….myslę ze macie jeszcze czas… Nic na siłę…my rozpoczniemy nauke niebawem…. A Paweł będzie mial wtedy 1,5 roku….

            • Re: sprawy nocnikowe:-)))

              właściwie od niedawna zaczęłam wprowadzać nocnik – polujemy generalnie na kupę i do tego sadzam ją czasami na siusiu – w ciągu dnia i obowiązkowo po każdym przebudzeniu.
              Już widzę, że zaczyna kojarzyć, po swojemu sygnalizować, ale na razie nie potrafię czasami odczytać jej sygnałów.
              ale mam nadzieję, że latem to dopracujemy.

              • Re: sprawy nocnikowe:-)))

                Przeczytałam wszystkie poniższe posty i widzę różne opinie na temat nocniczka.
                Ja z Basiulcem zaczynamy edukacje od….hmmm powiedzmy lipca, a zaczne od puszczania Basiulca w pieluszce tetrowej, niech czuje, ze ma mokro, potem pomyślimy o nocniczku!!!

                Zawsze mnie śmieszą historie różnych kobiet, kiedy to opowiadają, ze w tym wieku a w tym to jej dziecko już siadało na nocnik. Hmmmm….. nadzwyczajne te dzieciaki kiedyś chyba były??!!!! Biorąc pod uwagę epoke Pampersa i pewne udogodnienia, podejście niektórych matek (w tym i moje), ze dziecko musi wiedzieć o co biega…. Na nocniczkowanie jest jeszcze czas!!!

                Anka i Basiulec z 17.12.2002

                • Re: sprawy nocnikowe:-)))

                  Pola, ja juz warcze jak slysze temat nocnika. Przynajmniej w mojej okolicy jest jakas koszmarna presja, zeby szybciej, czesciej. 6 m-cy dziecko ma i jeszcze nocnika nie zna? Tak, tak. Znajomi 5 miesieczne dziecko sadzali na nocnik.

                  Nauka-zabawa – ok, ale presja i wymaganie i krzyk na poltoraroczniaka, bo popuscil, to przegiecie.

                  Gdybym nie widziala i slyszala, to bym miedzy bajki wlozyla. A fakty sa takie, ze rzeczywiscie dopiero dwulatek kontroluje zwieracze. To jest srednia i wiadomo, ze jedno dziecko bedzie kontrolowac wyproznianie wczesniej, a inne moze pozniej.

                  A za nauka myslenia jestem jak najbardziej za. Tyle, ze niestety, ta nocnikowa presja jest dosc silna. A po co gonic?

                  Nocnik oznacza stres dla dziecka mniejszego niz rok. I jestem przeciwna nocnikowej tresurze a la zlobek chociazby.

                  No i podpisuje sie pod macierzynskim instynktem – same wiemy, kiedy i co powinno sie robic, czego uczyc, nic na sile i pod linijke

                  Pozdrawiam,
                  Ag

                  Znasz odpowiedź na pytanie: sprawy nocnikowe:-)))

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general