TAK, stała się rzecz straszna… zalałam laptopa piwem karmelkowym (podobno dobre na wytwarzanie pokarmu) i jestem zdana na żebranie o dostęp do komputera mojego męża… Mam nadzieję ze połączycie sie w moim bólu bo stało się to jak siedziałam na forum… Komputer w czyszczeniu ale nie wiadomo czy coś z niego zostanie bo to piwo strasznie lepiące… i jak ja wytłumacze w pracy ze matce karmiącej wylało sie piwo na komputer?:-)
Krysia i Bruno (07/08/2003)
15 odpowiedzi na pytanie: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
no to rzeczywiscie tragedia-moje kondolencje!
a w pracy powiedz, ze ci maz wylal!
KINGA+Daniel+Marysia+Pawelek
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
zamierzam używać słowa “płyn”:-) płyn każdemu się może wylać:-) no przecież się nie zabije (tego argumentu też użyje)
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
A to pewnie dlatego sie nie odzywałaś. Łącze sie w bólu.
Chce jeszcze powiedziec iz pieluszka z rosmana dzisiaj rano przeciekła 🙁 Ja juz nie wiem, one dla mojej są chyba za krótkie na pleckach. A jak jest u Was?
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Łączę się w bólu…..
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Moj maz kiedys wlasnie ratowal taki zalany komputer. Klientce zdazylo sie 3 razy zalac laptopa. 2 razy piwem i raz winem. Na szczescie udalo sie tchnac ducha w komputer:))
Pozdrawiam.IwonaN
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
u mnie z rosmana nie przeciekła ani razu, a Bruno już waży prawie 8 kilo. Ale w maju otworzą Tesco to będziemy tam kupowac, są naprawdę super i tanie. A ztym komputerem to mam pietra bo jak płyta się zepsuła to będzie cały do wyrzucenia. Ostatnio prześladuje mnie pech związany z wodą: 1. zalałam komputer, 2. zaleliśmy sąsiada z dołu; 3. w samochodzie pod wycieraczką zbiera mi sie woda i nikt nie wie skąd. Jak mi się cos stanie to pewnie utonę:-( pech pech pech. ale jakos może się to wszystko wyprostuje..
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Dzieki za pocieszenie bo w serwisie mnie nastraszyli ze to juz i tak trzeba będzie wyrzucić:-) aha, i boją się go włączyć:-))
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
…sok Ci sie wylał… sok 😉 a to diabelstwo sie lepi jak nie wiem 😉
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
🙂 jakbym powiedziała że piwo to dopiero byłby ubaw, matka karmiąca na urlopie macierzyńskim i.. pije:-)rodzina patologiczna..:-)
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
aloeż piwko karmelowe wzmaga laktację !!!
Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Moj maz kazal przekazac, ze najpierw rozebral laptopa (przed wlaczeniem), poznej wyczyscil wszystko benzyna ekstrakcyjna tzn wszystkie rozebrane elementy. Nastepnie wydmuchal wszystko sprezonym powietrzem, zlozyl i po wlaczeniu zaczelo dzialac.
Pozdrawiam.IwonaN
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
dzwoniłam dziś do serwisu, podobno płyta główna jest ok, tylko kalwiature musze wymienić bo się lepi, ale to juz 400 czy 500 zł to jakos przezyję:-) Dzięki za połączenie w bólu. Musze bardzo uważac na dziecko po tej serii nieszczęśliwych wypadków…
Krysia i Bruno (07/08/2003)
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Ha,ha… niby nic śmiesznego ale…ha,ha,ha.
Rozbawiłaś mnie tym “tłumaczeniem się”.
Nie pozostaje nic innego jak życzyć odrobiny szczęścia w tym pechu 🙂 Niech odratują tego laptopoa:).
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
Mi Hubi kiedys strasznie ulal na laptopa,maz szybko go wyczyscil i wysuszyl,poki co jest ok,ale niekeidy sie wiesza
Nelly i Hubert
Re: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(
jakies rok temu zalalam laptopa..winem czerwonym… Niestety klawiatura do wymiany
claudia /prawie pol roczku/
Znasz odpowiedź na pytanie: STAŁA SIĘ RZECZ STRASZNA:-(