WITAM
DZIEWCZYNY JAK DŁUGO STARALIŚCIE SIĘ O TO BY ZAJŚĆ W CIĄŻĘ?
MY STARALISMY SIĘ ROK I MYSLELIŚMY, ŻE COŚ Z NAMI JEST NIE TAK. ALE MYŚLĘ ŻE WPŁYW MIAŁY NA MÓJ ORGANIZM TABLETKI, KTÓRE STRASZNIE ROZRLEGULOWAŁY MÓJ OKRES.
A JAK BYŁO U WAS, CZY DŁUGO SIĘ STARALIŚCIE O SWOJE SZCZĘŚCIE.?
POZDRAWIAM
ANDZIULKA I DZIDZIA
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: STARANIA O DZIECKO
Re: STARANIA O DZIECKO
Nasze starania o dzidzię tez były krótkie. W kwietniu doszliśmy do wniosku, że musimy spróbować. Dotychczas decyzję odkładaliśmy, bo ślub, studia, nowa praca, remont mieszkania… Zaczęliśmy już nawet odkładać pieniądze na większe mieszkanie, a dziecko pozostawało gdzieś tam w planach na przyszłość.
Jakoś tak nie mogliśmy się zdecydować na podjęcie tej najważniejszej decyzji w naszym życiu. Nie wiem co nas skłoniło do tego, ale stwierdziliśmy, że powinniśmy spróbować, bo im dłużej będziemy czekać, tym bardziej będziemy przyzwyczajać się do życia we dwoje. Słuchając opowieści koleżanek na temat starań o dziecko, byłam pewna, że nasze próby będą też trwały przynajmniej pół roku. A tu proszę: sukces przy 2 podejściu. Fasolka zagnieździła się w czerwcu.
Bardzo cieszymy się oboje, że w końcu sie zdecydowaliśmy, ciążę przeżywamy jak codziennie dokonujący sie cud i nie możemy doczekać się momentu, kiedy na ręce weźmiemy nasze maleństwo, które jak na razie nie daje o sobie zapomnieć dokazując w brzuchu.
Serdecznie ściskam i pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie.
Re: STARANIA O DZIECKO
Nasze starania o dzidzię tez były krótkie. W kwietniu doszliśmy do wniosku, że musimy spróbować. Dotychczas decyzję odkładaliśmy, bo ślub, studia, nowa praca, remont mieszkania. Zaczęliśmy już odkładać pieniądze na większe mieszkanie, a dziecko pozostawało gdzieś tam w planach na przyszłość.
Jakoś tak nie mogliśmy się zdecydować na podjęcie tej najważniejszej decyzji w naszym życiu. Nie wiem co nas skłoniło do tego ale stwierdziliśmy, że powinniśmy spróbować, bo im dłużej będziemy czekać, tym bardziej będziemy przyzwyczajać się do życia we dwoje. Słuchając opowieści koleżanek na temat starań o dziecko, byłam pewna, że nasze próby będą też trwały przynajmniej pół roku. A tu proszę: sukces przy 2 podejściu. Fasolka zagnieździła się w czerwcu.
Bardzo cieszymy się oboje, że w końcu sie zdecydowaliśmy, ciążę przeżywamy jak codziennie dokonujący sie cud i nie możemy doczekać się momentu, kiedy na ręce weźmiemy nasze maleństwo.
Serdecznie ściskam i pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie.
Re: STARANIA O DZIECKO
U nas udało się za pierwszym podejściem:) Jednak bylismy nastawieni,że raczej się nie uda,bo słyszeliśmy wiele historii o tym,że to nie tak łatwo. Może to pomogło:)
Wcześniej mierzyłam temperaturę i dokładnie wiedziałam, kiedy mam dni płodne, to chyba też było pomocne.
Pozdrawiam!
Karolina i Kubuś(~28.03.05)
Re: STARANIA O DZIECKO
wszystko fajnie tylko ogolnie wiadomo, ze im mlodsz kobieta tym szybciej zajdzie w ciaze, nie mowiac juz o tych co odstawiaja pigulki….. A mnie najbardziej interesuje jak szybko zaszly w ciaze dziewczyny w wieku okolo 28 lat bez wczesniejszego stosowania pigulek….. pozdrawiam 🙂
SHADY
Re: STARANIA O DZIECKO
wiesz uwazam ze teoria ze im mlodsza kobieta tym szybciej zajdzie w ciaze to duzy mit!
problemy z zajsciem w ciaze sa choroba i nazywaja sie nieplodnosc i moze dopasc kogos w kazdym wieku!
ja jestem dosc mloda mam 24 lata a staralam sie ponad 2 lata:)
nie ma regol w tym temacie…
pozdrawiam
Re: STARANIA O DZIECKO
No my w jednym i drugim przypadku nie mielismy problemów zaskoczyliśmy od razu.
Moze dlatego, ze mam bardzo regularne cykle 28 dniowe :o)
Olinka
Re: STARANIA O DZIECKO
U nas również za pierwszym razem, jak to mówi mój mąż od “strzału”
Brałam też tabletki kilka lat. Odstawiłam 28 sierpnia a we wrześniu byłam już w ciąży. Przy czym muszę zaznaczyć iż nie myśleliśmy nawet, że uda się od razu. Myśleliśmy, że trzeba będzie parę miesięcy popróbować żeby się udało dlatego nie czekaliśmy z próbami bo jakoś nie wierzyliśmy w zajście od razu.
Jak się okazało, że jestem w ciąży to najpierw byliśmy w szoku (oczywiście pozytywnym) bo inni muszą czasem starać się wiele miesięcy, a my tak sobie na luzie podeszliśmy do tego nie myśląc nawet iż się uda. Potem to już była tylko radość A mój mąż chodził dumny z tego bo to on taki zdolny, że zaszłam od razu – jakby mnie przy tym nie było i cała zasługa jego Do teraz z tego żartujemy.
Z perspektywy tego okresu wydaje mi się, że ważne jest aby się nie nastawiać “teraz albo nigdy”; podejście bez presji przynosi lepsze rezultaty Oczywiście to tylko moje spostrzerzenie.
Życzę powodzenia wszystkim starającym się
Re: STARANIA O DZIECKO
Ja mam 32 lata więc to trochę więcej niż 28 🙂 To moja pierwsza ciąża – pigułek nie brałam już od ok. 5 lat. Niestety, z moim poprzednim partnerem nie udało mi się zajść w ciążę, chociaż po odstawieniu tabletek nie stosowaliśmy żadnych zabezpieczeń. Po dwóch latach rozstaliśmy się (ale nie ze względu na brak ciąży!!!). Swego obecnego mężczyznę poznałam ponad rok temu. Niemal w rocznicę naszej znajomości okazało się ze jestem w ciąży – również nie stosowaliśmy żadnych zabezpiczeń (oboje stwierdziliśmy że chcemy mieć dziecko tylko nie żdążyliśmy ustalić kiedy…), mieszkaliśmy oddzielnie, więc zbyt często sie nie kochaliśmy.
Trochę się obawiałam że pewnie nie będzie łatwo zajść w ciążę, z drugiej strony nie czekałam na nią i nie wyglądałam jej – przyszła sama – ku mojemu OGROMNEMU zdziwieniu i radości mojego ukochanego…
A swoją drogą to naprawdę szczerze współczuję tym parom które pragną dziecka a nie mogą go mieć (mój brat i jego żona są w takiej sytuacji – i wydaje mi się że już stracili nawet nadzieje…. i wiarę w lekarzy również)
Pozdrawiam wszystkie brzuszki – te planowane i te nieplanowane 🙂
Aga i?
Re: STARANIA O DZIECKO
Mam 28 lat, zaszłam w ciążę za pierwszym razem. Ale to moja druga ciąża.
Kasia i…
Łukasz i Karolinka [~03.03.05]
Re: STARANIA O DZIECKO
Chyba jesteśmy w tym samym wieku, tylko że ja jestem w 40 tygodniu ciąży:) Przy bardzo nieregularnych cyklach w ciążę zaszłam po 3 miesiącach. Od początku czułam się przeokropnie (też tez zostało prawie do końca) i w 11 tyg. okazało się, że ciąża jest zagrożona. Nie wiem czy przyczyną był tu wiek (raczej nie), ale wiele dziewczyn w szpitalu w moim wieku miało ten sam problem. Dlatego też proponuję szczególnie uważać zwłaszcza do 12 tyg. (nawet z przesadą) bo to właśnie w tym czasie jest najwięcej poronień. To tak na zapas, ale jestem pewna że będzie wszystko w porządku, bo przecież takie całkiem stare jeszcze nie jesteśmy:)
anetus28
Re: STARANIA O DZIECKO
U nas udalo sie od razu – nawet bylismy troszke zaskoczeni ze tak szybko.
Pozdrawiam
Ilona
Znasz odpowiedź na pytanie: STARANIA O DZIECKO