Właśnie przeszłam grypę jelitową a jestem obecnie w 14dc. Wedłu moich obliczeń za 2 dni jajeczkowanie….czy możemy starać się jeszcze w tym cyklu czy sobie odpuścić?Zeszłym razem jesienią też złapałam ten paskudny wirus ale byłam już w ciąży(jeszcze nie wiedziałam że jestem) i niestety najprawdopodobniej z tego powodu poroniłam:( Proszę o szybką poradę
57 odpowiedzi na pytanie: starania po grypie jelitowej
starac sie i to jak najbardziej!!!!!!!!
nie sadze bys poronila z tego powodu, ja swoja pierwsza ciaze przechorowalam cala!!!
lacznie z angina i zapaleniem gardla, antybiotyk i wtedy tez nie wiedzialam ze ejstem w ciazy…synek zdrowy:)
Ja też mam już ślicznego zdrowego 3latka i bardzo chciałabym aby to było już teraz. Nie miałam problemów pierwszym i drugim razem zaszłam w ciąże jak na zawolanie!:) Ale teraz jednak się boję a z drugiej strony nie chciałabym stracić kolejnego miesiąca…… Pewnie masz rację jak ma być dobrze to będzie!Dzięki!Tak sie tylko zastanawiam czy ten wirus nie mógł czasem uszkodzić jajeczka???
Przemyślałam sprawę i się postaraliśmy…;)poczekamy na efekty….:D liczę że będzie ok jak nie tym to następnym….liczyłam że jednak więcej coś mi poradzicie….Zamotany…..pozdrowionka
DZIĘKI NELLY21!!!!!!!
a ja trzymam kciukasy:)
Póki co zajmę się troszkę wekowaniem ogóreczków:) aby skrócić sobie oczekiwanie na testowanie:D ps.w czasie dolegliwości nie brałm żadnych antybiotyków tylko Lacidofil który akurat nie zaszkodzi jakby co;D POZDRO….
Szczerze powiem, że bałam się doradzać cokolwiek. Wychodzę z założenia, że jak ma być to będzie. Ostatnio wokół mnie sporo poronień i banalne ich przyczyny, więc nie chciałam sprowadzać Cię na “złą” drogę.
Powiem Ci tyle, że ja bym się i tak starała i trzymam za Ciebie bardzo kciuki!! 🙂
Dziękuję Ci baaaardzo Paszula!!!!Może ja się też źle wyraziłam bo zamiast prosić o poradę mogłam prosić o Wasze opinie!Jednak w głebi duszy poczułam żeby nie odkładać staranka na następny miesiąc i zobaczymy….. Na pewno będę w kontakcie i zobaczymy jak dalej wszystko się ułoży;)
Dziś starań ciąg dalszy…;) czuje że owulka zrobiła mi psikusa i jest właśnie dziś!!!!!a lekki ból odczuwałm już od wtorku a tu proszę…. dziś to się nazywa PRAWDZIWA OWULKA!!!!:D czekam tylko na moją połóweczkę….
Izade powodzenia :D.
dziękujęNadii Ja wszystkim również życzę powodzenia i szczęścia… Niech sie uśmiechnie do tych którzy go potrzebują:)
Kciuki zaciśnięte!! 🙂
Dziękuję….. jakoś tak od razu milej na sreduchu się robi z Waszym wsparciem…..:)
Zakończę ten mój wątek!Dziś testowałam 30dc i I gruba krecha🙁 Może właśnie tak miało być…..mam tylko poczucie że nie zmarnowałam tego cyklu i to jest pocieszające w tym wszystkim!!! Walczymy dalej…..oby teraz bitwa była wygrana;)
Życzę powodzenia w następnym cyklu !!!
Teraz już nie będziesz miała żadnych wątpliwości… I staranka będą bezstresowe…;) Więc uda się na pewno !!!
dzięki Niuunia!tylko nowy cykl sie jeszce nie rozpoczął…pisałam właśnie przed chwilą dla starających się o 2 dziecko Dziś 33 dc i @ ani śladu :eek:spóźniała sie sporadycznie więc już samam nie wiem co myśleć…..trzymajcie kciuki….. A może jednak…chyba że to opóźnienie to właśnie po chorobie…
Nie ma @ jest nadzieja !!! Może przez chorobę ovu była później i w 30dc jeszcze nie było II kreseczek ( bo testowanko było za wcześnie )… Może jak nie przyjdzie jeszcze ze 2 dni to zrób 2 teścik !!! 😀 Trzymam mocno zaciśnięte kciuki, żeby @ nie przyszła 🙂
Dziękuję!jutro lub we wtorek zatestuję!Może jak tak ładnie sie rymuje to dwie kreski zwiastuje:D
To Izade na tym wątku też napiszę o trzymanych kciukasach..im więcej tym lepiej, oby @ nie przylazła:D
Oby @ nie przylazła…..oby nie przylazla….Jak będę powtarzac to może posłucha:D zatestuję dziś!!!Dam znać później….Dziękuję! Kochane jesteście!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: starania po grypie jelitowej