… młodość nie wieczność
dzisiaj pomyłam wszystkie okna, powiesiłam firanki, 4 razy biegałam na dwór wieszać i ściągać kolejne pranie, wypucowałam łazienkę, balkon oraz kuchnię i zdycham. kolana bolą, ręce bolą, kręgosłup odpada…
oj stara już jestem, stara…[ozko]
Paula i
Borys
23 odpowiedzi na pytanie: starość nie radość …
Re: starość nie radość…
oj, tak….co prawda nie chodzi mi tylko o fizyczne zmęczenie…wczoraj stuknęło mi 29 lat…i jak kilka lat temu mówiłam o 30-stkach “stare babki”, tak teraz to wszystko odszczekuję…;)))
P. S. Oszczędzaj się troszkę Kobitko:)
Pozdrawiam
Kasia
i Marysia,02.02.2005
Re: starość nie radość…
To i tak cie podziwiam,ja gdybym zrobiła połowe z tego leżałabym juz na reanimacji.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: starość nie radość…
Kochana, jaka starosc????? toz to wyczyny godne nastolatki :-)))))))) ja juz po tym powieszeniu firanek bym padla 😉
Marta & Amelia
13 m-cy!
Re: starość nie radość…
🙂
Nie jest tak źle, to normalne, że po takiej pracy masz prawo czuć się zmęczona.
Trzymaj się!!!!
Pozdrawiam…
Re: starość nie radość…
Po takich wyczynach ja już bym chyba nie wstała
A tak swoją drogą to skąd wzięłaś tyle chęci aby zrobić takie generalne porządki- ja dzisiaj od rana brałam się za umycie balkonu i nic z tego nie wyszło
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: starość nie radość…
dlatego ja mam syf w domu ;-))))))
Re: starość nie radość…
…mhm…ja dzisiaj odkurzylam dzisiaj tesciowej mieszkanie i myslalam ze sie nie wyprostuje, bo mi plecy odpadna…i do tego jakas kolka mnie chwycila 😉 – pelen odlot ! 😛
buziaki “Staruszko”…chociaz jestem pelna podziwu dla tego kawala dobrej roboty, ktory odwalilas 🙂
Aga i Dominika
3,5-latka
Re: starość nie radość…
mi 29 lat stuknie w grudniu, ale po takich wycyznach jak wczorajszy czuję, że to już nie to
P. S. wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. za rok zmiana kodu
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
myślałm,że rano będzie lepiej ale mocno się przeliczyłam. nastęnym razem chyba tak jak mówisz – ranimacja
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
no wiesz, jeszcze 3 lata temu nawet bym tego nie odczuła, i mogłabym jeszcze całą noc balować
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
widocznie w tym wieku to już normalne
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
zaczęło sie od konieczności umycia okna (jednego) a kończyło się na ciężkich robotach. przypadek
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
ja tez chyba zacznę powoli obrastać bo nie wiem jeszcze raz porwę sie na taką harówę.
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
no tak odkurzanie mnie właśnie wczoraj dobiło…
Paula i
Borys
Re: starość nie radość…
bez sensu to tyranie w domu 😉 i tak za 5 minut jest brudno, wystarczy że Zu przewinie się z batonikiem co = się okruszki+ślady łapek na drzwiach i szybach lub jak wróci z placu i pełno piachu jest.
Do tego mąż który rzuca wszystko gdzie popadnie :))
Re: starość nie radość…
mnie dziecko i facet też wyleczyli z nałogowego sprzątania, ale okna raz na ruski rok wypadąaoby umyć
Paula i
Borys
Re: staros´c´ nie rados´c´…
Nie jestes sama :-))
Ania i Bianca
Re: starość nie radość…
Ja też!!!
Asia i Ola (2 latka i 4,5 m-ca!)
Re: starość nie radość…
Jako i ja
Magda
Iga(9) i Filip(6)
Re: starość nie radość…
Zapraszam i do nasOkien i u nas dostatek(i nie tylko)
Nie miałam czasu od kilku dni-bardzom zapracowana: w poniedziałek 2 spotkanka z kumpelkami, we wtorek dochodzenie do siebie po 7 minutowej rozmowie o pracę a wczoraj nauczycielskie pożegnanie w knajpie
Magda
Iga(9) i Filip(6)
Znasz odpowiedź na pytanie: starość nie radość …