Hej, od stycznia Wojt idzie do przedszkola. Chciałabym go jakoś uodpornić dodatkowo, bo już się boję tych chorób, przez które musieliśmy zrezygnować ze żłobka. Przyznam, że rok calutki zajmowałą się nim niania i niemal wcale nie chorował. Na pewno jakąś odporność ma, daję mu często vibovit dla maluchów, co jeszcze mogę mu podawać profilaktycznie? Probiotyki? Czy może coś innego?
ps. Może wariuję, ale nie mogę sobie pozwolić w styczniu na opiekę nad WOjtkiem w domu… 🙁
8 odpowiedzi na pytanie: Startujemy z przedszkolem CO NA ODPORNOŚĆ?
Ja daje tranndzieciom i w tym sezonie jeszczebnie było żadnego antybiotyku.
Aga, gdyby był taki super środek, to wszystkie dzieci by go dostawały i by nie chorowały.
Moim zdaniem nie ma nic takiego.
Ja nie dopuszczam do przegrania i wychłodzenia. Śledzę codziennie prognozę pogody i do tego dostosowuję grubość stroju i czapki. Wiem dokładnie jaka jest temperatura w placówce i pod to ubieram dziecko. Ubrania na spacer zostawiam stosownie do temperatury jakiej spodziewam się ok. 10 jak wychodzą. Rano jak idziemy jest chłodniej i ubieram go inaczej. Zbędne rzeczy zabieram z szafki żeby nie został ubrany zbyt grubo.
Bardzo pilnuję żeby nie wybiegł mi z domu na podwórko czy balkon nieubrany, żeby nie zmarzł w nocy. No ale moje dziecko jest bardzo podatne i zauważyłam ze jednorazowe przegrzanie czy ochłodzenie od razu powoduje chorobę.
Probiotyki, tran. Do tego w domu temperatura obniżona, bo wyższa rozleniwia organizm.
A w przedszkolu trzeba sprawdzić czy mają nawilżane powietrze, bo podgrzewają i osuszają na bank.
Hej AguQ 🙂
milo cie zobaczyć 🙂
ja też daje tran, musisz tylko zapytać w aptece który polecają, bo nie wszystkie są dobre. Probiotyki też daje jak jest chory i z raz w miesiacu tygodniową kurację, nie daje dwa razy tego samego, patrze żeby były inne szczepy bakterii.
Ale złotego środka nie ma. Raczej bym przemyślała awaryjną opiekę, a nie nastawiała się że będzie chodził. Wiesz, jak nie katar to jakaś ospa albo coś innego równie “radosnego”.
Ale trzymam kciuki żeby się udało 🙂
Ja mam chyba jakąś shizę na punkcie chorób…:)
podlacze sie pod pytanie bo my od stycznia ze złobkiem startujemy i nie wiem co dawac, czy wogole dawac, bo synek nigdy nie chorowal – dwa razy mial malutki katarek, a ma 1,5 roku
Naturalne uodparnianie powinno się zacząć od jak najwcześniejszego okresu życia dziecka. Na początku wystarczy nie przegrzewać i przyzwyczajać do jedzenia warzyw, owoców, kasz.
Sądzę, że takie nagłe rozpoczęcie “uodparniania” dziecka przed pójściem do przedszkola nie przyniesie żadnych efektów, bo jeżeli nie uodparniało się dziecka od praktycznie początku, to nic nie pobudzi odporności od tak raz dwa.
A jak sobie pochoruje to przecież też nic złego. Podczas choroby dziecko też się uodparnia, ponieważ walczy z chorobą. Chyba, że zapoda się antybiotyk czy jakieś inne leki od razu, nie pozwalając chociażby na 2-dniową gorączkę… ;/
Domowe miksturki zawsze pomagają: syrop z cebuli, sok z czarnego bzu zawsze robię latem na okres jesienno-zimowy. A gdy przeziębienie dzieci weźmie to podaję Oscillo, sprawdzony lek mój oraz mojej bratowej. Niezbędny w domowej apteczce:-)
Znasz odpowiedź na pytanie: Startujemy z przedszkolem CO NA ODPORNOŚĆ?