Stop torebkom foliowym

[Zobacz stronę]
Warto się przyłączyć

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Stop torebkom foliowym

  1. Zamieszczone przez wobysk
    Śmieci nie segreguję. Ostatnio czytałam na gazecie chyba o tym, że
    po segregowane śmieci przyjeźdża… jedna śmieciara. Bezsens totalny. Potem te śmieci czyli np. plastik i papier są miażdżone a na miejscu segregują je znowu ludzie. Opłaca się im bardziej zatrudnić ludzi do owej ponownej segregacji niż przysłać dwie śmieciarki. Chore

    Opłaca się. Nawet jeżeli faktycznie większość firm tak robi.
    Tak jak kurczak pisze: w pojemnikach do segregacji są nie tylko posegregowane odpady. Poza tym w sortowni dzieli się na rodzaj plastiku: PP, PET, i tu kolorami (i tu zdziwiłam się, bo nie wiedziałam, ze nawet te niby przeźroczyste od mineralnej też się dziel na niebieskie i zielone 😉 ). No i na koniec: łatwiej posegregować wstępnie oddzielone rzeczy niż grzebać pośród obierek ziemniaków, pampersów i wczorajszego (żeby!) bigosu 😉
    Tak jest w Łężycach (Składowisko odpadów dla Gdyni), stwierdzone naocznie. Inna bajka to Gdańsk (przynajmniej za czasów kiedy zwiedzałam tamtejszy obiekt 😉 ).

    • Zamieszczone przez kurczak1
      Ja np. notorycznie wzbudzam wielkie zdziwienie wśród sprzedawców małych sklepików, gdy np. kupuje małą rzecz (nie wiem, typu długopis, guma do żucia), którą swobodnie mogę włożyć do torebki czy nawet w kieszeń, pani pakuje mi toto w folijkę, a ja wyjmuję i folijke oddaję…

      Ja wzbudzam zdziwienie jak w markecie pakuję zakupy do dużej torby zamiast do foliówek hmmm

      • Zamieszczone przez awkaminska
        wiesz zastanawiam się tylko jak my robimy take gigantyczne zakupy to ile toreb ze sobą po sklepie będę*nosiła??? a z takimi rzeczami jak mięso??? ryby, kiszona kapusta, wiem że czpiam się drobiazgów ale jak to powkładam w pojedynczych workach do toreb lnianych to wiadomo co będzie…. a jeśli niebędę chciała by przeciekało będę wrzucać w klika worków foliowych, no chyba rybę czy surowe mięcho to papierowe torby czy lniane nie będą wrzucać?????/

        Patrz art.12a (punkt 2) w proponowanym projekcie ustawy.

        • Zamieszczone przez kurczak1
          A dlaczego nie ma protestów na jednorazowe plastikowe opakowania serków/jogurtów/wód mineralnych/mlek itd.itp./zabawek (tu często większa ilość plastiku poszła na opakowanie niż samą zabawkę)?
          Po co np. karta pamieci o wymiarach gdzieś 2x3cm opakowana jest w plastikowe pudło o wymiarach 10x 20 cm???
          Kurczę, wszyscy się tych torebek przyczepili, jakby to miało wystarczyć… Dla mnie to niestety tylko uspokajanie sumienia.

          A u nas trzeba naprawdę poszukać, żeby znaleźć coś w zwrotnym opakowaniu :(…

          no właśnie,
          strasznie wybiórczy ten protest

          • PO PIERWSZE: greenbagi są pakowne – PAKOWNIEJSZE OD reklamówek – spróbujcie…
            po drugie – greenback w hurtowni kosztuje 2,95 – wiem, bo tym handluję:) niejest to morderczy koszt.
            po trzecie – sama korzystam z greenbagów:)

            🙂

            • Mam dużą motywacje do materiałowych toreb, bo podobno za granicą Polaka poznać po reklamówce i to “obciach” ta reklamowka, więc staram sie pilnować, choć to też nie zawsze wychodzi.

              A mam kilka materiałowych kolorowych toreb i do tego chyba bardziej kupiłam z dodatkowej potrzeby, żeby mi sąsiedzi do siatki nie zaglądali (przez te jednorazówki wszystko widać, a w małych miejscowościach ludzie ciekawi, oj ciekawi:D), ale z ekologii tez sie cieszę.
              Śmieci segregujemy i wyrzucam do odpowiednich pojemników, ale ja też płacę za każdy kubeł, więc mam trochę mniej, choć pod śmietnik podjeżdżam samochodem (za daleko mam żeby to taszczyć) więc jak jadę specjalnie, a nie w drodze do miasta to taniej nie wychodzi przez paliwo, więc pozostaje sastysfakcja. 😀

              A i polecam takie torby jak na tej aukcji

              i to nie tylko do segregacji śmieci, ale do samochodu jak się spozywczy drobiazg pakuje z wózka. Choler…. są wytrzymałe i to jest ich duży plus, no poza tym że nawet ładne.:p

              • greenbag jest bardzo pojemny.
                spokonie kilka reklamowek wchodzi do jednej – tylko trzeba sobie logicznie powkladac – a nie wrzucac.

                • od dobrych czterech lat jestem wierna czterem torbom z bardzo grubego plotna, ktore sa absolutnie nie do zdarcia i totalnie pakowne
                  wygladaja tak (no, moje juz bardziej zuzyte):

                  i sluza nie tylko do zakupow, ale przydaje sie rowniez w podrozy, na wyjazdach jako podreczne pakunki w podrozy samochodem itp.

                  wierze, ze w sumie od czegos trzeba zaczac, wiec akcja mi sie podoba
                  szkoda, ze wszelkie akcje “ekologiczne” nie sa w jakis sposob ze soba zintegrowane
                  w miescie moich rodzicow ci, ktorzy segreguja odpadki (caly skomplikowany system toreb do wszystkiego), traktuja to prawie jak kare, bo ich koszta wywozu smieci sa przecietnie o 70% wyzsze niz tych, ktorzy nie segreguja…
                  to jest dopiero paradoks:(

                  • Zamieszczone przez marchewkowa
                    Opłaca się. Nawet jeżeli faktycznie większość firm tak robi.
                    Tak jak kurczak pisze: w pojemnikach do segregacji są nie tylko posegregowane odpady. Poza tym w sortowni dzieli się na rodzaj plastiku: PP, PET, i tu kolorami (i tu zdziwiłam się, bo nie wiedziałam, ze nawet te niby przeźroczyste od mineralnej też się dziel na niebieskie i zielone 😉 ). No i na koniec: łatwiej posegregować wstępnie oddzielone rzeczy niż grzebać pośród obierek ziemniaków, pampersów i wczorajszego (żeby!) bigosu 😉
                    Tak jest w Łężycach (Składowisko odpadów dla Gdyni), stwierdzone naocznie. Inna bajka to Gdańsk (przynajmniej za czasów kiedy zwiedzałam tamtejszy obiekt 😉 ).

                    No patrz, a ja myślałam, że oni robią totalny bigos. Jak widziałam, kiedy wszystko wrzucają razem, to zastanawiałam się głęboko nad sensem segregowania śmieci.

                    Z drugiej strony, jak ktoś ma w domu trzy wiaderka i każde wiaderko opróżnia do innego pojemnika, a oni to potem mieszają, to jednak to nie ma sensu. Bo jak ktoś bardzo dba o ekologię, to przecież nie używa plastikowych worków na śmieci.

                    Ech… tak sobie dywaguję, bo ja śmieci nie segreguję. Jeden kosz na śmieci się w mojej kuchni nie mieści, a co dopiero trzy….

                    • u nas przez segergację koszty wywozu śmieci są prawie zrowe!!!!

                      tzn. worki zbierane są co 2 tygodnie ale komplet nowych dostajesz co miesiąc, tak więc wszyscy kombinują by tak doskonale segregować by wystawić komplet wqorków co 4 tygodnie. Czasem tylko muszę dokupić worek na śmieci domowe zwykłe i wtedy kosztuje mnie to 7.50 (na cały miesiąc to jedyne koszty). (ale koszty są takie b gmina mo podpisaną umowę z zakładem oczyszczania)

                      • Zamieszczone przez Bronia
                        No patrz, a ja myślałam, że oni robią totalny bigos. Jak widziałam, kiedy wszystko wrzucają razem, to zastanawiałam się głęboko nad sensem segregowania śmieci.

                        Z drugiej strony, jak ktoś ma w domu trzy wiaderka i każde wiaderko opróżnia do innego pojemnika, a oni to potem mieszają, to jednak to nie ma sensu. Bo jak ktoś bardzo dba o ekologię, to przecież nie używa plastikowych worków na śmieci.

                        Ech… tak sobie dywaguję, bo ja śmieci nie segreguję. Jeden kosz na śmieci się w mojej kuchni nie mieści, a co dopiero trzy….

                        jak już to cztery kosze 😀
                        jak się chce to wszystko można 😉 też mam małą kuchnię i jakoś nie przeszkadza mi to segregować 😀
                        mam jeden kosz na zwykłe śmieci, torbę na makulaturę za drzwiami, a reszta na półeczce w szafce pod zlewem 🙂
                        dziecko przeszkolone i wie gdzie co kłaść 😉
                        (ps. jestem po ochronie środowiska, więc mam skrzywienie zawodowe 😉 ).

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          od dobrych czterech lat jestem wierna czterem torbom z bardzo grubego plotna, ktore sa absolutnie nie do zdarcia i totalnie pakowne
                          wygladaja tak (no, moje juz bardziej zuzyte):

                          🙁

                          a mam jedną taką i potwierdzam, że nie do zdarcia (!), tylko moja jest mocno sprana i przez to nieco szarawa, ale bez plam nadal.:)
                          Szkoda tylko, że są bez zameczka. hmmm
                          Chciałam kupić taką sobie jeszcze jedną, ale nie znalazłam, więc poszłam może w mniej trwałe, choć póki co nie narzekam, ale kolorowe.:D

                          • Zamieszczone przez kantalupa
                            od dobrych czterech lat jestem wierna czterem torbom z bardzo grubego plotna, ktore sa absolutnie nie do zdarcia i totalnie pakowne
                            wygladaja tak (no, moje juz bardziej zuzyte):

                            i sluza nie tylko do zakupow, ale przydaje sie rowniez w podrozy, na wyjazdach jako podreczne pakunki w podrozy samochodem itp.

                            wierze, ze w sumie od czegos trzeba zaczac, wiec akcja mi sie podoba
                            szkoda, ze wszelkie akcje “ekologiczne” nie sa w jakis sposob ze soba zintegrowane
                            w miescie moich rodzicow ci, ktorzy segreguja odpadki (caly skomplikowany system toreb do wszystkiego), traktuja to prawie jak kare, bo ich koszta wywozu smieci sa przecietnie o 70% wyzsze niz tych, ktorzy nie segreguja…
                            to jest dopiero paradoks:(

                            a gdzie można kupić taki zestaw torebek na wyjście 😉

                            • Zamieszczone przez Klucha
                              a gdzie można kupić taki zestaw torebek na wyjście 😉

                              moje sa z l.l.bean
                              kupione w outlecie, wiec za cztery sztuki razem zaplacilam $12
                              ooo, a z zameczkami tez robia
                              i spokojnie wysylaja do europy, tylko te cholerne oplaty celne sa mordercze wrecz…

                              • Zamieszczone przez wobysk

                                Warto się przyłączyć

                                Dziś kupowałam dwie bułki, a pani zapakowała mi każdą z nich do oddzielnego woreczka. Szok! Ale najbardziej szokujące jest to, że ludzie przytachawszy te tony folii do domu, wyrzucają ją do kosza na śmieci, bezmyślnie.

                                Jest oczywiście dobra strona plastiku w handlu, przede wszystkim w przypadku śledzi, kapuchy, ogóreczków, mięsa itd. Tego, co mokre i na wagę 😉

                                Chodzę z własną torbą i marzy mi się, by robiło to więcej osób. Czy możemy się tu koleżanki zdeklarować, że się postaramy? hmmm
                                Bardzo proszę 🙂

                                • Zamieszczone przez marchewkowa
                                  jak już to cztery kosze 😀
                                  jak się chce to wszystko można 😉 też mam małą kuchnię i jakoś nie przeszkadza mi to segregować 😀
                                  mam jeden kosz na zwykłe śmieci, torbę na makulaturę za drzwiami, a reszta na półeczce w szafce pod zlewem 🙂
                                  dziecko przeszkolone i wie gdzie co kłaść 😉
                                  (ps. jestem po ochronie środowiska, więc mam skrzywienie zawodowe 😉 ).

                                  Kochana, ja nawet drzwi w kuchni nie mam, bo się nie mieszczą 🙂 Uroki mieszkania na trzydziestu paru metrach 🙁

                                  • Zamieszczone przez Bronia
                                    Tiaaa, teraz trendy jest chodzić po ulicy z lnianą torbą (a może bawełnianą?) z napisem “torba ekologiczna”. W każdym sklepie je dostaniesz, oczywiście odpłatnie. Tylko, co ja w taką małą torbę zapakuję? Jajko, mąka, cukier – i koniec. A ktoś na tym kaskę zbija.

                                    kupiłam ostatnio taką, porwała się przy trzecich zakupach hmmm

                                    • Zamieszczone przez Bronia
                                      Tylko, co ja w taką małą torbę zapakuję? Jajko, mąka, cukier – i koniec. A ktoś na tym kaskę zbija.

                                      nie wiem, o jakich torbach mowisz. ja w pięc toreb ekologicznych pakuje miesieczne zakupy dla naszej rodziny (woda, mleko osobno). jest to o wiele wygodniejsze, niz wychodzenie ze sklepu z tysiacem rwących sie reklamowek.

                                      • Zamieszczone przez karabella
                                        My od jakiegoś czasu chodzimy na zakupy z torbą szmacianą.
                                        W domu też segregujemy śmieci i unikamy opakowań foliowych. Jedzenie do pracy pakuje w pudełka plastikowe wielokrotnego użytku. Przyzwyczaiłam się.

                                        my tez:)

                                        • napisałaś: “stop torebkom foliowym”… a ja przeczytałam “fioletowym”, i w głowe zachodzę co masz do fioletu…. 😀 chyba czas spać :D:D:D:D

                                          Pozdrówki 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Stop torebkom foliowym

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general