Hej, znacie może jakies w miare skuteczne metody na strach przed lataniem samolotem? Czeka mnie wylot na wakacje za tydzień,3,10-matko jedyna:( Nienawidze latać, wpadam w panikę, piszew myślach “czarne scenariusze”:( Teraz lecę z dziecmi, wypadałoby trzymac fason:) Bo niby matka stara a boi się latać,. troche wstyd, co?:)
Jak wy sobie radzicie?
Pozdrawiam,
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Strach przed lataniem:(
…i sie naczytalam, a za 8 godzin lece do Pragi:eek: hmm teraz zaczynam panikowac…
Pozdrawiam
Pamiętaj- statystycznie nie masz szans na awarię;)
Dzieki, juz mi troche lepiej:D
Kuźwa jak nie boje sie latania (mimo swiadomosci co mi grozi, ale z motywacja podobną jak Kantalupa) i nie mialam dotychczas przygod wiekszych niz niewielkie turbulencje, tak po lekturze tego watku zaczynam miec cykora przed czekajacym mnie niedlugo lotem… ale Finowie to chyba maja porządne samoloty, co?
A starty lubie 🙂
Czekajac na kogos bym sie nie bala. Ja wiem, ze to nie jest niebezpieczne az tak, ze ludzie lataja czesto i daleko, argumenty zdroworozsądkowe trafiają do mnie i nie martwie sie panicznie o kogos, kto leci. Ot, tyle co o kogos kto rusza w daleką trasę.
Ale sama bym nie mogla. Niestety to juz nie jest sprawa logiki i rozsądku, tylko panicznego strachu.
Njsmieszniejsze, ze lubie ogladac samoloty 😉
Ooooo to jest myśl 😉
mój mąż kiedy leciał samolotem przypominały mu się z filmów wszystkie katastrofy samolotowe:Dmodlił się całą drogę:D
a ja w ciązy lece za miesiac z rodziną. Pierwszy raz lece….. boje sie… a wy tu takie rzeczy jeszcze piszecie….brrrr 🙁
Następnym razem spróbuję 😀
chyba że znowu w ciąży będę :p
Ula-gdzie się wybierasz??????
no do Finów przecie
Ech-coś ze mną nie tak-czytam ale nie wyłapuję sensu:p:p:p
Służbowo czy pozwiedzać lecisz????
słuzbowo, moze przy okazji zdolamy cos pozwiedzac
kropka w kropke – podpisuje sie…
bo zdarzaja sie rzadko.
ahimsa, ja latalam sama nie wiem juz ile razy, ale pewnie pod druga setke 😉 i zdarzyla mi sie tylko raz jedyny taka rzecz 🙂
a jak 😀
sluze 😆
keidys rozmyslaalam and wypadkami samolotow i katastrofami wszelakimi. ale wyznaje ‘co am wisiec nei utonie’ i jak mam zyc, to bede, jak nei mam zyc, to mnei otruta mucha ukasi 😉
No to bardzo pocieszające! ale jednak skąd pewność, że ten jeden raz nie trafi na nas? tfu tfu!:o
Nie mam w sobie takiego spokoju…
Mój kuzyn latał normalnie całe swoje życie – często trasa USA-Polska. Nagle coś mu się “porobiło”, ożenił się, ale żadnej traumy samolotowej nie przeżył. Może bał się zostawić młoda żonę? Nie wiadomo co się w głowie działo. W każdym razie nagle ataki paniki spowodowały, że latać nie mógł. Ponieważ on mieszka w Stanach, a jego mama w Krakowie, był problem z przylotem do kraju. Wsiadł na silnych prochach od psychiatry. Przespał podróz. Ale to było doraźnie, najbardziej pomógł mu psycholog. MInęło kilka lat i teraz znowu lata normalnie.
Dziwna ta psychika ludzka…
Re
Ja nie mogę, alez się dyskusja porobiła… 🙂
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: Strach przed lataniem:(