Stracilam fasolke
To mial/a byc lipcóweczka, ale niestety nie bedzie 🙁
W poniedzialek dostalam cosik jakby miesiaczke zrobili mi USG i okazało sie ze fasolka nie żyje od prawie 3 tygodni, lekarz powiedzial ze płód przestał sie rozwijac… Nie wiadomo dlaczego…
O jej o jej…
Kochaniutkie dbajcie o siebie i swoje fasolki, trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamy. Mam nadzieje ze za kilka miesiecy znowu do WAS dołącze.
Sabi bez fasolki 🙁
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak wspomóc maluchy w nauce języka obcego? Odkryj najciekawsze zabawki językowe na Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2024. Wakacje w tym roku wyjątkowo wcześnie. Uczniowie zadowoleni z terminu
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Oczekując na dziecko
- Stracilam fasolke
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
16 odpowiedzi na pytanie: Stracilam fasolke
Re: Stracilam fasolke
Sabi!!
Trzymam za Ciebie mocno kciuki razem z moją Fasolą. Wierzę, że niebawem znowu się tu pojawisz
Wiem, co teraz przeżywasz, ale wiem też, że żadne słowa otuchy w tej chwili CI nie pomogą. Po prostu boli i… nic z tym nie da się zrobić.
Przykro mi!!!
Bądź dzielna, dbaj o siebie i niech nadchodzący Nowy Rok będzie lepszy od tego.
Pozdrawiam!
Re: Stracilam fasolke
Niezależnie od wielkości Aniołeczka to bardzo boli. Musimy jednak ufać że jutro zaświeci dla nas słońce. Wspierajcie się nawzajem a na pewno bedzie lepiej…. a za jakiś czas znowu dołączysz do oczekujących.
Mama utraconego Aniołka
Pigmej
Re: Stracilam fasolke
Sabba,nie jestes sama,ja tez dzisiaj się dowiedziałam ze musze iść na zabieg(też miałam być lipcówką),czy ty mialaś zabieg?
Nie martw się,będzie dobrze,jak widać to się zdarza,niestety..
Ale wierze że wkrótce wrócimy do oczekujących,oby przyszły rok był dla naszych fasolek łaskawszy!
pozdrawiam cię cieplutko!
Alya
Re: Stracilam fasolke
Tak zrobili mi zabieg odrazu wczoraj, takze dzis wyszlam ze szpitala. Ogolnie zabieg trwa chwilke i tylko po bolało mnie strasznie jak sie kurczyła macica, ale teraz jest OK. Zostal ból psychiczny i to jaki 🙁
Pozdrawiam cieplutko.
Re: Stracilam fasolke
Sabinko bardzo mi przykro, wracaj szybko do zdrowia,i szybko roz[oczynaj starania, los napewno wynagrodzi ci tę stratę, wszystko jeszcze się ułoży, uwierz w to.
JOVI ( 4 cykl starań )
falvit i folik
gg 1582733
Re: Stracilam fasolke
Sabciu bardzo mi przykro z powodu tego co Cie spotkało ale wierze, ze wrócisz do nas znowu i to juz niebawem
Oby lepszego niz ten Nowego Roku i spełnienia marzen
Asia i Fasolka (29.07.04)
Re:do sabby
Naprawdę jak czytam takie smutne wiadomości to mi jest bardzo smutno i przykro i bardzo współczuję takim dziewczynom z całego serca. Ja też jestem lipcówką i cały czas się żle się czuję i nie wiem czy to ma jakiś wpływ na fasolkę. Jeśli byś Sabba mogła napisać jak się czułaś czy całkiem dobrze czy cos odczuwałaś zanim się dowiedziałaś o malutkiej fasolce.
Na Nowy Rok życzę Ci nowej fasolki która zadomowi się w Twoim brzuszku na całe 9 miesięcy. Pozdrawiam i trzymam kciuki za lepsze jutro.
kwiatka
Edited by kwiatka on 2003/12/31 15:07.
Re: Stracilam fasolke
nie wiem co napisac..bardzo mi przykro ale 3mam za Ciebie kciuki by wkrotce sie udalo.
bedzie dobrze!
sciskam mocno i pozdrawiam noworocznie
Ula i Adaś (pół roczku)
Re: Stracilam fasolke
Wiem bardzo dobrze jak bardzo boli taka utrata.. ale wierz mi będzie lepiej.. Dwa razy spotkało mnie to nieszczęście ale teraz jestem w 28 tygodniu i maluch wierci się rozkosznie w brzuszku. Życzę Ci by nadchodzący rok spełnił Twoje marzenie o ślicznym zdrowym maluszku i czego jeszcze tylko zapragniesz..
ika z syneczkiem Igorem marcowym lub kwietniowym
Re: Stracilam fasolke
Strasznie mi przykro…pęka mi serce kiedy czytam takie wiadomości ;*( Sama tez straciłam kruszynkę w 11 tygodniu, trzy miesiące temu i wiem jak bardzo boli…
Milena z nową nadzieją
Re: Stracilam fasolke
Sabi trzymaj się!!!
Wiem jakie to straszne dowiedzieć się właśnie na USG bo sama przez to przeszłam w maju.
Jestem pewna, że nastepna ciąża będzie rozwijała sie prawidłowo a ty znów będziesz szczęślią mamusią. Odczekaj jesnak te 3 m-ce-dla pewności że wszystko się zagoiło a w tym czasie szalej w karnawale bo juz niedługo znów będziesz miała przed sobą brzuszek!
Ściskam cieplutko
Kićka
do kwiatka
Szczerze mówiąc to przez te całe 12 tygodni czułam się całkiem dobrze, normalne objawy ciąży nudnosci czasem bóle podbrzudsza… żadnych plamien nic nic do tego feralnego poniedzialku kiedy to rano wstalam i krawilam 🙁
Najdziwniejsze było to że fasolka nie rozwija sie już od prawie 3 tygodni a ja nic nie czułam a to ze krwawiłam to podobno normalna reakcja organizmu który chciał pozbyć sie obcego ciała…
Dzięki
Dziękuję wszystkim mamusiom tym które juz mają swoje pociechy i tym które na nie oczekują za słowa wspołczucia i wsparcia oraz nadzieje na lepsze jutro!!!
Trzymajcie sie cieplutko!!!
Sabi z nadzieją na lepsze czasy!!!
Re: Stracilam fasolke
Tak mi przykro:(((
Teraz pewnie i tak zadne slowa Cie nie pociesza.
Mam nadzieje, ze jestes dzielna i, ze juz niedlugo bedziesz mogla znowu byc szczesliwa.
Zycze Ci, zebys jak najszybciej mogla znowu cieszyc sie “fasolka”, chociaz roznie kobiety reaguja po stracie malenstwa.
Niektore po stracie nie decyduja sie szybko na nastepne a mysle, ze to blad.
Trzymaj sie kochana i postaraj sie nie zamartwiac – to nie Twoja wina przeciez.
Sciskam cie mocno*
Monia i czerwcowe szczescie:)
Re: Stracilam fasolke
Sabbusiu!!!
Bardzo współczuje, poniewaz wiem co czujesz!!! Byłam w 9-10 tyg. pojawiło się plamienie, potem ból brzucha (byłam na wczasach nad morzem), szybka jazda do odległego szpitala- lekarz nie mógł nic dostrzec na usg- czekanie- kolekne usg- nie bije serce maleństwa!!!- nie dotarło to do mnie!! Powrót do rodzinnego miasta z nadzieją że u mnie w dużym szpitalu na pewno dojrzą malństwo i jego serduszko- pamiętam koszmarny ból głowy!! kolejne usg- dopochwowe- i… wogóle nic nie było widac oprócz “strzępków” po fasolce- koszmar!
Sabbusiu!! Uszolki do góry!!! Może poświęc się w całości jakiemuś extra hobby-m czas upłynie szuybciej i psychika nie będzie tak bardzo obciążona złymi wspomnieniami i myśleniem o kolejnej ciąży (my zaczęliśmy próbować już w 3 cyklu- ale tak intensywnie myślałam, liczyłam dni, testy itp, że udało sie dopiero po ok 7 miesiącach prób- i rzeczywiście w miesiącu w którym nie liczyłam dni, nie nastawiałam sie: “może w tym mies się uda”, zajęłam się inną dziedziną życia- niespodziewanie dla mnie UDAŁO SIE)
Gorąco cię pozdrawiam, życzę zdrowej fasolusi
Iza z lutowym plumkaczkiem
Re: Stracilam fasolke
Sabbusiu!!!
Bardzo współczuje, poniewaz wiem co czujesz!!! Byłam w 9-10 tyg. pojawiło się plamienie, potem ból brzucha (byłam na wczasach nad morzem), szybka jazda do odległego szpitala- lekarz nie mógł nic dostrzec na usg- czekanie- kolekne usg- nie bije serce maleństwa!!!- nie dotarło to do mnie!! Powrót do rodzinnego miasta z nadzieją że u mnie w dużym szpitalu na pewno dojrzą malństwo i jego serduszko- pamiętam koszmarny ból głowy!! kolejne usg- dopochwowe- i… wogóle nic nie było widac oprócz “strzępków” po fasolce- koszmar!
Sabbusiu!! Uszolki do góry!!! Może poświęc się w całości jakiemuś extra hobby- czas upłynie szybciej i psychika nie będzie tak bardzo obciążona złymi wspomnieniami i myśleniem o kolejnej ciąży (my zaczęliśmy próbować już w 3 cyklu- ale tak intensywnie myślałam, liczyłam dni, testy itp, że udało sie dopiero po ok 7 miesiącach prób- i rzeczywiście w miesiącu w którym nie liczyłam dni, nie nastawiałam sie: “może w tym mies się uda”, zajęłam się inną dziedziną życia- niespodziewanie dla mnie UDAŁO SIE)
Gorąco cię pozdrawiam, życzę zdrowej fasolusi
Iza z lutowym plumkaczkiem
Znasz odpowiedź na pytanie: Stracilam fasolke