Stracona nadzieja

I znow przyszedł… tak odpychany od siebie czerwony dzien..
a czulam tak bardzo,że tym razem uda mi się uczestniczyć w tym cudzie
Czerwona kropla, która zburzyła znowu moja nadzieje.. na to ze będę mogła kołysac cię.. przez te kilka miesięcy pod sercem…
gdzie jesteś… maleńka duszyczko… czemu nie możesz trafić do mnie… tu…choć czuje ze jestes tak blisko
to jednak nie mogę kołysać cię do snu

Erika :((

12 odpowiedzi na pytanie: Stracona nadzieja

  1. Re: Stracona nadzieja

    Erika – nie smuć się. Pora zacząć zaklinać te czerwone kropelki które drążą nam mózg. I uśmiechać się do tego wszystkiego – łatwiej się żyje uśmiechniętym. Ja dzisiaj przepuściłam panią w kolejce na poczcie (a stałam już 20 minut) i potem okazało się że i tak nic nie załatwię bo mojego poleconego jeszcze listonosz “z rejonu” nie przyniósł :)) i co zrobiłam?? uśmiechnęłam się do pani w okienku i podziekowałam za info 🙂 patrzyły na mnie jak na UFO :))
    Uśmiechów życzę :))

    Gosia z Leszna

    • Re: Stracona nadzieja

      Erika nie smuc sie. Doczekasz sie w koncu chociaz akurat dzisiaj trudno Ci w to uwierzyc. Nie pamietam dokladnie, ale chyba troche juz trwaja te Twoje starania. Robilas jakies badania zeby sprawdzic czy wszystko ok?

      Ninka
      [Zobacz stronę]

      • Re: Stracona nadzieja

        Jest, na pewno jest….tylko czeka az nadejdzie jej moment :))

        Ciku
        wykresik

        • Re: Stracona nadzieja

          Trzeba wierzyć, że wkrótce będziesz mogła powitać małą istotkę pod swoim sercem… Kiedyś w końcu się uda i może to będzie właśnie szczęśliwy cykl, ten rozpoczęty dzisiaj. Życzę Ci tego z całego serca oraz wszystkim Starajacym się!!!

          Pozdrowienia

          Kasia
          [Zobacz stronę]

          • Re: Stracona nadzieja

            Erika, chyba wiem co czujesz………, mialal taka nadzieje, ze moze sie udalo i coz stracilam ja w sobote.

            • Re: Stracona nadzieja

              ehh dziewczyny… staramy sie od lutego wlasciwie i… jeszcze calkiem sie nie zalamalm tylko.. wczoraj byl taki smutny dzien… bo na serio czulam.. ze tym razem sie uda a tu.. dupa blada.. no coz.. w ym miesiacu ide juz na owlacje “z monitoringiem”
              cmoczki

              Erika :((

              • Re: Stracona nadzieja

                WItam:-))
                Ja sie staralam pol roku rowne w zasadzie to mialam szczescie, ale tez juz tracilam nadzieje (wiem, ze za wczesnie). I w koncu kiedy stwierdzilam, ze moze jeszcze mam czas… nie zrobilam testu i niespodzianka, wiec glowka do gory i mysl pozytywnie albo najlepiej nie mysl za czesto (wiem, ze latwo mowic)… na kazda z nas przyjdzie pora zycze duzoooo cierpliwosci i powodzenia oczywiscie trzymam za was wszystki kciuki :-)))
                Pozdrawiam.

                Naris i malenstfo (~13.12.2003)

                • Re: Stracona nadzieja

                  JA TEŻ DOMYŚLAM SIĘ CO CZUJESZ, BO JESTEM W PODOBNEJ SYTUACJI. CZEKAM W SUMIE NA MAŁPĘ OD 7 CZERWCA I DO DZIŚ JESZCZE SIĘ NIE UKAZAŁA,ALE MAM PRZECZUCIE, ŻE TO BĘDZIE LADA DZIEŃ I TA CZERWONA KROPLA O KTÓREJ PISZESZ SPRAWI, ŻE BĘDĘ SIĘ CHYBA NIENAWIDZIĆ. ALE TEŻ MUSIMY WSZYSTKIE PAMIĘTAĆ – NADZIEJA NIE MOŻE NIGDY SAMA UMRZEĆ. WSZYSTKO STRACONE MOŻE BYĆ TYLKO WÓWCZAS, GDY 5 LEKARZY POSTAWI TAKĄ SAMĄ DIAGNOZĘ (NIE BĘDZIE PANI MATKĄ). DOPIERO WTEDY MOŻNA MÓWIĆ O TYM, ŻE UMARŁA NADZIEJA. A WIARA I NADZIEJA SPRAWIA NAPRAWDĘ WIELKIE CUDA. TRZYMAM KCIUKI ZA NAS WSZYSTKIE I ŻYJĘ NADZIEJĄ W NIEŚMIERTELNOŚĆ NADZIEI.

                  • Re: Stracona nadzieja

                    będziesz, będziesz :-)))))) Ja też dłuuugo czekałam na ten cud i dopiero wtedy, gdy zupełnie straciłam nadzieję – zaszłam w ciążę 🙂 Trzymam kciuki!

                    Kaśka z Natunią (14 i pół miesiąca 🙂

                    • Re: Stracona nadzieja

                      Ja tez sie trzymam tej NADZIEI ! uczepilam sie jej jak rzep ogona ! hi:)
                      jeszcze bedzie OK, tylko my chcemy tak szybko przeskoczyc COS co zajmuje troche czasu ! nic nie dzieje sie nagle, bo co nagle to po…
                      trzymcie sie kolorowo i zdrowo !
                      buzka

                      malinka [Zobacz stronę]

                      • Re: Stracona nadzieja

                        Coś w tym jest, że zaszłam w ciążę dopiero wtedy gdy pogodziłam się z faktem, że nigdy nie będę miała dziecka…

                        Kaśka z Natunią (14 i pół miesiąca 🙂

                        • Re: Stracona nadzieja

                          przyjdzie czas na Ciebie…

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Stracona nadzieja

                          Dodaj komentarz

                          Co na prezent dla 12-latki?

                          Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                          Czytaj dalej →

                          Kupka po bananie

                          pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                          Czytaj dalej →

                          Wieczorne mdłości w ciąży

                          Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                          Czytaj dalej →

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general