Straszna ZOŁZA ze mnie

Nie sądziłam,że będąc w ciąży można mieć aż takie huśtawki nastroju!!!
Po prostu siebie nie poznaję…Jestem upierdliwa,czepialska,krzyczę na męża,a potem zalewam się łzami.Jak mąż wyjeżdża i go nie ma -to jestem nieszczęśliwa,a gdy wraca na kilka dni -to mu się obrywa
Do tego dołączył mi się lęk przed @ i za każdym razem idąc do toalety że zacznę krwawić!
Napiszcie coś dziewczyny na pocieszenie:)Czy tylko ja taką wredotą się stałam?
Bycie zołzą mi się nie podoba…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Straszna ZOŁZA ze mnie

  1. Jak dla mnie to on musi w sobie przerobić nową sytuację. Oni inaczej reagują niż my. Na pewno się cieszy, ale stresy, które w sobie przerabia sowje robią. Mój mąż tak ma… jak coś go martwi czy stresuje to wydaje się być chłodny ale po jakimś czasie i umiejętnym podejściu wychodzi szydło z worka!!

    • Ujjjjj dobrze,że jestem blond,bo inaczej bym już posiwiała
      Póki co nie czuję się szczęśliwa:(

      • Zamieszczone przez poziomka81
        Nie sądziłam,że będąc w ciąży można mieć aż takie huśtawki nastroju!!!
        Po prostu siebie nie poznaję…Jestem upierdliwa,czepialska,krzyczę na męża,a potem zalewam się łzami.Jak mąż wyjeżdża i go nie ma -to jestem nieszczęśliwa,a gdy wraca na kilka dni -to mu się obrywa
        Do tego dołączył mi się lęk przed @ i za każdym razem idąc do toalety że zacznę krwawić!
        Napiszcie coś dziewczyny na pocieszenie:)Czy tylko ja taką wredotą się stałam?
        Bycie zołzą mi się nie podoba…

        za pierwszym razem roznie bywalo. 2 razy sie wyprowadzalam i rozczulalam sie nad soba:) moja wina:) i czasami plakalam z byle powodu. ogolnie mowiac, musze mojemu M dac jakis medal za tamta ciaze:) ech, faceci niby rozumieja,no ale….

        • mój mi wczoraj powiedział, że narazie jestem super hihi ciekawe na jak długo

          • Muszę to skopiować – przepraszam.
            Słowo zołza pasuje mi do treści.

            • Zamieszczone przez dominikaau81
              ale teraz mnie przestarszyłaś, wnioskuję ze cos sie stało z tą 5 tyg ciażą…(niedobrego) ja juz oprócz piersi bolących i pobolewania podbrzusza czasami niemam rzadnych objawów ciążowych a lekarz stwierdził ze jestem w dniu miesiączki po wyniku( i przyroście) bety-teraz czekam do 17 sierpnia na pierwsze USG i zaczynam sie bać bo nic mi nie jest

              Absolutnie tego nie chciałam Chodziło mi o to, że można być w ciąży i czuć się zupełnie normalnie, spokojnie.. etc! Przepraszam za mojego posta… już milczę!

              • Widze ze tu sie kwietniowki przed-usg’owe ukrywaja 😉
                Ja stosuje te sama technike – czekam do 19 sierpnia na serduszko.
                Na poczatku czulam sie miodzio i bylam jak do rany przyloz- szczesliwa i usmiechnieta i nie sposob mnie bylo wkurzyc teraz to diametralnie sie zmienilo w ostatnich dniach – mdlosci, poirytowanie i placzliwosc sa na topie.
                Bardzo “ciazowo” nagle sie czuje – cyc boli, mdlosci daja w tylek i jestem emocjonalnym wulkanem – z wybuchami zlosci, bezsilnosci i strachu o przyszlosc.
                Nagle z silnej pewnej babki zmienilam sie kupe hormonow – chyba zaczne odliczac do konca pierwszego trymestru.

                • Zamieszczone przez katarynka
                  Widze ze tu sie kwietniowki przed-usg’owe ukrywaja 😉
                  Ja stosuje te sama technike – czekam do 19 sierpnia na serduszko.
                  Na poczatku czulam sie miodzio i bylam jak do rany przyloz- szczesliwa i usmiechnieta i nie sposob mnie bylo wkurzyc teraz to diametralnie sie zmienilo w ostatnich dniach – mdlosci, poirytowanie i placzliwosc sa na topie.
                  Bardzo “ciazowo” nagle sie czuje – cyc boli, mdlosci daja w tylek i jestem emocjonalnym wulkanem – z wybuchami zlosci, bezsilnosci i strachu o przyszlosc.
                  Nagle z silnej pewnej babki zmienilam sie kupe hormonow – chyba zaczne odliczac do konca pierwszego trymestru.

                  Dziewczyny wczoraj poszłam dla spokoju sumienia zbadać betę i progesteron.
                  Beta wyszła mi 41930 mIU/ml a progesteron 16,1 ng/ml,więc cieszę się bardzoObjawów ciąży prawie nie mam-tylko senność, zgaga i częste siusiu. No ale badanie krwi mówi samo za siebie
                  Wszystko mnie wzrusza. Przeczytam coś w gazecie,albo zobaczę przejechane zwierzę i zalewam się łzami.O napad furii też się starać nie muszę
                  Żeby tylko ta moja dzidzia nie była tak nerwowa,jak matka!

                  • Zamieszczone przez ambicja
                    Muszę to skopiować – przepraszam.
                    Słowo zołza pasuje mi do treści.

                    Kopiuj kopiuj kochana:)Zołza to fajne słowo. Nawet jedna książka tłumaczy,dlaczego faceci kochają ZOŁZY…Oczywiście nie chodzi o zołzy ciężarne:)

                    • Poziomka beta śliczna…już nie masz sie czym martwić

                      • Zamieszczone przez becia25
                        Poziomka beta śliczna…już nie masz sie czym martwić

                        DZięki Już nawet to na kwietniówkach napisałam Bo bardzo się cieszę!

                        • Zamieszczone przez poziomka81
                          DZięki Już nawet to na kwietniówkach napisałam Bo bardzo się cieszę!

                          o to super, a ja dzisiaj z mężem będę robić listę, bo ktoś musi wkońcu nie, mam nadzieję że sie uda i sie spodoba

                          • Zamieszczone przez poziomka81
                            Dziewczyny wczoraj poszłam dla spokoju sumienia zbadać betę i progesteron.
                            Beta wyszła mi 41930 mIU/ml a progesteron 16,1 ng/ml,więc cieszę się bardzoObjawów ciąży prawie nie mam-tylko senność, zgaga i częste siusiu. No ale badanie krwi mówi samo za siebie
                            Wszystko mnie wzrusza. Przeczytam coś w gazecie,albo zobaczę przejechane zwierzę i zalewam się łzami.O napad furii też się starać nie muszę
                            Żeby tylko ta moja dzidzia nie była tak nerwowa,jak matka!

                            No super wyniki 🙂 Teraz tylko luzik i inkubowac 😉 jak to mawia moj mezus.
                            Ciesz sie z braku objawow – ja mam zmulenie i zwolnienie tepa / spadek energii a wkolo gigantyczna przeprowadzka na nowy kontynent

                            Ja ostatnio ryczalam jak bobr czytajac opis porodu Bruni i przy okazji zasmiewalam sie do lez. Emocjonalnie taki sam rollercoaster jak ty 🙂

                            • Zamieszczone przez katarynka
                              No super wyniki 🙂 Teraz tylko luzik i inkubowac 😉 jak to mawia moj mezus.
                              Ciesz sie z braku objawow – ja mam zmulenie i zwolnienie tepa / spadek energii a wkolo gigantyczna przeprowadzka na nowy kontynent

                              Ja ostatnio ryczalam jak bobr czytajac opis porodu Bruni i przy okazji zasmiewalam sie do lez. Emocjonalnie taki sam rollercoaster jak ty 🙂

                              Katarynko-jak widzę,prawie na równi ciąży jesteśmy;)
                              Ja płaczę co chwilę. Przeczytałam o psie,który chodził na grób właścicielki i przez pół dnia beczałam!
                              Nie zazdroszczę wyprowadzki…Znaczy się to pewnie ogromne przedsięwzięcie i wymaga dobrej organizacji.Ja bym chyba obecnie nie miała głowy do tego… A przecież taka zaradna byłam! Zmulona to ja się czuję cały czas,tylko nie mam nudności:)
                              Znów na mojej głowie jest wykończenie domu.Uwielbiam remonty,ale teraz nie mogę tak “szaleć” z malowaniem jak wcześniej.
                              Ale wiesz…mieszkałam rok w Hiszpanii i właściwie spakowałam się w 2 walizki;)

                              • Zamieszczone przez poziomka81
                                Katarynko-jak widzę,prawie na równi ciąży jesteśmy;)
                                Ja płaczę co chwilę. Przeczytałam o psie,który chodził na grób właścicielki i przez pół dnia beczałam!
                                Nie zazdroszczę wyprowadzki…Znaczy się to pewnie ogromne przedsięwzięcie i wymaga dobrej organizacji.Ja bym chyba obecnie nie miała głowy do tego… A przecież taka zaradna byłam! Zmulona to ja się czuję cały czas,tylko nie mam nudności:)
                                Znów na mojej głowie jest wykończenie domu.Uwielbiam remonty,ale teraz nie mogę tak “szaleć” z malowaniem jak wcześniej.
                                Ale wiesz…mieszkałam rok w Hiszpanii i właściwie spakowałam się w 2 walizki;)

                                Bedziemy razem w marcu odliczac
                                No z malowaniem to nie szalej – teraz farby mniej zapachowe ale mimo wszystko chemia. Mi duzo pomaga maz a ja pracuje zrywami bo chwilami mam energie za dwie a za moment padam i nie mam sily palcem ruszyc.
                                My tu nascie lat mieszkamy wiec raczej w dwie walizki sie nie zmiesci 😉 ale na szczescie mamy profesjonalna firme przeprowadzkowa – tylko jednak wszystko trzeba przygotowac bo jak nie to oni ida jak burza i pakuja wszystko lacznie za smieciami 😉
                                Kiedy masz pierwsze USG? Ja 19 – juz sie nie moge doczekac!

                                • Zamieszczone przez katarynka
                                  Bedziemy razem w marcu odliczac
                                  No z malowaniem to nie szalej – teraz farby mniej zapachowe ale mimo wszystko chemia. Mi duzo pomaga maz a ja pracuje zrywami bo chwilami mam energie za dwie a za moment padam i nie mam sily palcem ruszyc.
                                  My tu nascie lat mieszkamy wiec raczej w dwie walizki sie nie zmiesci 😉 ale na szczescie mamy profesjonalna firme przeprowadzkowa – tylko jednak wszystko trzeba przygotowac bo jak nie to oni ida jak burza i pakuja wszystko lacznie za smieciami 😉
                                  Kiedy masz pierwsze USG? Ja 19 – juz sie nie moge doczekac!

                                  No to jasne,dlaczego jeszcze nie śpisz;)
                                  Ja USG miałam,ale tylko było widać kropeczkę:)Teraz USG mam mieć w czwartek-bo póżniej mój lekarz wyjeżdża na urlop.
                                  Wyniki badań teraz mnie uspokoiły,ale czekam na to bijące serduszko;)
                                  Mieszkając w Madrycie -mieszkałam z parą z Las Vegas,więc wiem jak te przeprowadzki sprawnie wyglądają!Firma wpada jak tornado:)
                                  Ja to wcześniej tapety kładłam,malowałam i robiłam wszystko… A teraz nawet mebla nie ruszę!Będę więc dyrygować ekipą hehe:D
                                  Teraz mój mąż znów wyjechał na 2 tyg;( więc siedzę na forum,żeby nie płakać.
                                  Jednak łóżko mnie wzywa,więc położę się spać:)

                                  • Hmmmm, miałam nie fisiować, ale chyba zaczynam…Jestem dopiero w 12 dc, a juz mi odbija Koleżanka ciągnie mnie na piffo, a ja oczywiście migam się jak mogę, bo co jak moze juz coś się zadziało, albo zadzieje???? i tak od pół roku…ech…jednak nie potrafię się zupełnie wyluzować…zaczynam żałować, że nie mam testów owu, w tym cyklu jakoś bardzo szybko (już w 7dc) miałam ból jajników i plamienie, ale to raczej zdecydowanie za szybko na owulkę :Zamotany:

                                    • Zamieszczone przez kasienia
                                      Hmmmm, miałam nie fisiować, ale chyba zaczynam…Jestem dopiero w 12 dc, a juz mi odbija Koleżanka ciągnie mnie na piffo, a ja oczywiście migam się jak mogę, bo co jak moze juz coś się zadziało, albo zadzieje???? i tak od pół roku…ech…jednak nie potrafię się zupełnie wyluzować…zaczynam żałować, że nie mam testów owu, w tym cyklu jakoś bardzo szybko (już w 7dc) miałam ból jajników i plamienie, ale to raczej zdecydowanie za szybko na owulkę :Zamotany:

                                      dziewczyno nie fisiuj…ja już byłam w ciąży a nie wiedziałam i wiesz ile rzeczy przekroczyłam, opalałam sie, alkohol, łykałam aviomarin bo mam chorobę lokomocyjną-zastanawiało mnie dlaczego nie zadziałała…wiele kobiet nie wie, że jest w ciąży i robi takie rzeczy jakich nie powinna, np opalanie sie w solarium

                                      • Ja mam chyba jakąś depresję:(
                                        Bo ileż można płakać z byle powodu??? się przyznać,ale zamiast radości,że zostanę mamą to mam same lęki i obawy.
                                        W nocy jakieś koszmary mi się śnią:typu “puste jajo” albo ciąża pozamaciczna
                                        Może powinnam powiedzieć o tym lekarzowi? Nie sądzę,że wszystkie początkowe ciężaróweczki toną z łzach

                                        • Proszę,niech mi ktoś odpowie,czy mam coś mówić lekarzowi na temat mojej płaczliwości i przygnębienia,czy siedzieć cicho?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Straszna ZOŁZA ze mnie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general