“strzelające” kupki pomocy!!!!!!

moja malutka od pewnego czasu robi “strzelające” kupki niewiem co na to poradzić.Kupki są koloru ciemno brązowego,strasznie napina przy robieniu kupki brzuszek i placze. jak macie jakieś sprawdzone sposoby to prosze napiszcie co mam zrobic. pozdrowienia dla mlodych mam!!!!!! kasia i elizka(23.09.03)

Edited by bloszka on 2003/11/25 12:08.

12 odpowiedzi na pytanie: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

  1. Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

    Nic nie rób, samo przejdzie. Pamiętam, ze Ola potrafiła strxelic kupką na ponad 30 cm… Mieliśmy niezłą zabawę mierząc odległości… hi hi hi… To nic poważnego, po prostu w jelitkach jest dużo gazów i ona tak nagle wypychają kupke, a że jest ona dość rzakda to efekty sama znasz…
    Pozdrawiam!

    Asia i Ola (9 i 1/2m-ca!)

    • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

      to zależy czy malutka ma bule brzuszka i czy kupki są zielone jeśli nie to chyba nie ma się czym martwi jeśli tak to może to być efekt alergii.. Nasza Werinika robiła strzelające kupki przy skazie białkowej, ale ją przy tym bolał brzuszek

      ewka i Weronika 06.10.02

      • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

        kupki są ciemno brązowe, a napewno ją boli brzuszek bo się pręrzy i płacze. Potem purka no i robi kupkę!

        • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

          moja mala miala taka kupke, jak zjadlam nieopatrznie kalafiora, no a to warzywko i inne wzdymajace tak wlasnie moga podzialac na dziecko karmione piersia

          Ewa i Jula (9-08-02)

          • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

            Dziewczyny piszą,żebyś się nie martwiła bo to nie jest problem. Niestety u nas jest. Majeczka (7 tyg) strasznie się męczy przy takich kupkach pręży, napina i bardzo płacze, ale sama niestety nie zrobi kupki i bardzo się męczy a my psychicznie przy niej też. Bo sercr się kraje jak się patrzy na te łezki. I niestety w taikich sytuacjach musimy pomóc termometrem. Kupka wtedy potrafi wystrzelić na 60 cm!!!!!!!!
            Pani doktor powiedziała, że to niestety tak jest przy kolkach.

            Nasza malutka ma skaze białkową, po odstawieniu mleczka trochę się poprawiło, ale musimy też podawać lekarstwa na lepszą prace jelit.

            A u Was nie jest tak żle skoro sama robi kupkę. Przeanalizuj swoją dietę.

            Paulina i Majeczka

            • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

              Nic sie nie przejmuj u nas tez sie to zdarzało.

              ps. twoja córeczka urodziła sie tego samego dnia co moja
              pozdrawiamy

              LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)

              • Do Pauliny C

                Witam
                Mamy ten sam problem..chociaz juz od dawna jestem na diecie..i jem niewiele rzeczy..to mały i tak ma problemy z kupką, do tej pory pomagałam mu termometrem, ale gdzies wyczytałam, ze to jest metoda ostateczna i ze dziecko moze się do tego przyzwyczaic. No i od trzech dni przezywamy horror…po kazdym karmieniu…mały zaczyna byc niespokojny, pręzy sie i spina. Zaczyna marudzic i w koncu płakac. Męczy sie strasznie.. No i ja również.Do tego oczywiście ulewa…bo zaraz po karmieniu jest niespokojny. Cały czas prawie go mam na rękach. Nie wiem..czy pomagac mu tym termometrem..czy nie?Kupki oczywiscie tez są strzelające…bardzo dalego. Pomimo tego ze po jedzeniu odbijamy..pare razy nawet..to i tak nie pomaga. Aha…i moje pytanie odnośnie leku, który podajesz córeczce. Jak się nazywa i czy jest na recepte?
                Pozdrawiam

                Mola i 6 tygodniowy Antoś

                • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

                  Mojemu synkowi tez się trafily takie kupki i 2 razy zostałam ranna

                  ,

                  • Re: Do Pauliny C

                    Na początku miała pomuc herbatka koperkowa, niestety nic nie dała. Drugi zestaw lakcid+debridat też żadnego efektu. Ostatni zestaw lakcid (2 razy po pól ampułki) +entrol(2 razy po pól saszetki) +duphalac (raz dziennie 5 ml) to ostatnie jest na recepte i taka kombinacja leków pomaga nie tak żebym nie myślała o tych kupkach i nie zeby Majeczka się nie prężyła, ale przynajmniej juz kilka razy zrobiła sama kupkę.
                    Niestety dziś widzę, że już jest niespokojna.

                    Napisz co ty wypróbowałaś i z jakim skutkiem.
                    Rozmawiałam z położną, że termometr nie uzależnia aż tak bardzo i wybór jest taki patrzeć jak malutka cierpi i lub jej pomóc. Dodam, że termometr nie idzie w ruch tak odrazy tylko daje tym małym jelitką i dupci troche popracować. wtedy zaciskam zęby noszę ją na rękach co pomaga

                    Paulina i Majeczka

                    • Re: Do Pauliny C

                      Ja próbowałam podawac Esputicon… Ale nic nie pomogło, następnie Infacol. Ale ten w składzie ma esensję pomarańczowa..i mały dostał wysypki. Więc nadal pozostaje nam termometr.Jutro idziemy na szczepienia…i moze pediatra cos nam doradzi.mały..to jeden wielki nerwus…zreszta nie dziwię mu sie. Nie ma chwili spokoju. mam nadzieje ze juz niedługo sie poprawi. A wczoraj moja kuzynka pediatra powiedziała mi ze dopóki bedzie taki płynny pokarm…to niestety ten problem pozostanie. Wytłumaczyła na czym to polega…poprostu nie ma co drażnic końcówki odbytu…i maluchy się meczą..dopiero jak sie podraznia końcówke nop termometrem…to dopiero zaczyna sie powoli ruszac.Juz nawet mysle zeby podawac małemu troche mieszanki…zawsze jest trroche gestrza..przed karmieniem piersią..zapytam sie jutro pani doktor.
                      Pozdrawiam
                      Mola i Antoś (16.10.03)

                      • Re: Do Pauliny C

                        Bylismy dzisiaj na wizycie..mały został zaszczepiony. Przybiera szybko na wadze..ma 6 tygodni i waży 5300;-)…jak to pani doktor powiedziała, ze mały przypomina dziecko 3 miesięczne ;-))..zobaczymy. Stwierdziła, ze skoro dziecko ładnie przybiera na wadze..to kwestia ulewania i problemów z kupkami jest mniej wazna. Powiedziała, ze są leki, ale po co małego szpikowac chemią.Więc zostaje nam termometr. ;-).mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej.Wam tez tego życze.

                        • Re: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

                          moj tez tak mial… jesli ci przy nich nie placze to wszystko ok.. przejdzie z wiekiem… jesli placze pomoze suszarka lub cieply oklad… po prostu glosne i strzelajace kupki jak to nazywasz sa wina gazow w jelitach…
                          pozdrawiam
                          Alicja25 i 6,5 miesieczny Lukasz

                          Znasz odpowiedź na pytanie: “strzelające” kupki pomocy!!!!!!

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general