studia a prawa kobiety w ..

1. mala103 Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   raczej nie moja koleżnka studiowała i była w ciąży i raczej to nikogo nie obchodziło ale zawsze można wziąć urlop dziekański.
   pozdrawiam ania i 29 tyg bobasek

   Odpowiedz
2. bay Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   na studiach to chyba nie, karmiace maja podobno prawo do przerwy 🙂
   ale mysle, ze mozna sie z prowadzacymi jakos dogadac. u mnie na uczelni szli na reke i zaliczali w takich sytuacjach zajecia, nawet jesli dziewczyny nie bylo wiecej niz dozwolone 2 razy 🙂
   pozdrawiam

   Bay

   Odpowiedz
3. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   najlepiej tak sobie rozplanowac zeby urodzic.. Na wakacjach./tak jak moja sistra.. A w czerwcu jeszcze z olbrzymim brzuchem zdawala egz/…. Ale wiem ze z planami roznie bywa…. ulgi zadnej nie dostaniesz…. Ale lekarz na pewno da ci zwolnienie /ktore jest uwzgledniane przez wladze uczelni/..jezeli termin wypadnie na egz…wtedy bezproblemu mozesz przelozyc na pozniejszy okres…i zdawac jako pierwszy termin…..
   pozd d i 15 tyg

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   Ja na początku ciąży też byłam na uczelni, nie wykorzystywałam jakoś specjalnie swojego stanu, tzn. nie korzystałam z taryfy ulgowej podczas egzaminów, ale za to korzystałam z tego, że prowadzący egzaminy sprawdzali moje prace jako pierwsze, co pozwoliło mi uniknąć kilkugodzinnego czekania na korytarzu na wyniki (nawet najgorsze “zgredy” były wyrozumiałe pod tym względem). W tej chwili wzięłam urlop zdrowotny i jestem z tego faktu bardzo zadowolona. Jeżeli nie możesz wziąć urlopu zdrowotnego (potrzebne jest zaświadczenie od lekarza, że istnieje ryzyko dla ciąży) możesz po prostu wziąć urlop dziekański.

   Pozdrawiam ciepło – Ewelina i Nikola (01.04.03)

   Odpowiedz
5. karo2 Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   Kolezanka chyba z choinki sie urwała!!!
   przepraszam ale właśnie dzisiaj pan mnie uwalił na ustnym i za tydzień poprawka a za półtora tygodnia mam termin obrony…. jak nie zdam to moge zapomnieć!

   pozdrawiam
   PS Ale ten pan jest wyjątkowym starym s….m!

   karola
   🙂 11.01.2003

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   Ja nie mam zadnej taryfy ulgowej.I sadze, ze to razczej sie nie zmieni.Dobrze, ze moi koledzy studenci sa tak wspaniali, ze kiedy nie ma mnie na wykladach to zawsze potem sluza pomoca.

   Nelly i 28tyg. Synek

   Odpowiedz
7. wasia Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   Ojej, macie aż tak źle? Dla mnie wykłdowcy sa bardzo mili, nie miałam zadnego problemy z załatwieniem sobie wcześniejszego zdawania egzaminów, bo termin porodu wypada mi w czasie sesji, do tego asystenci na ćwiczeniach przymykaja oko na nieobecności, mówią, ze mam się nie przejmować zaliczeniem, bo po co mi stresy a jeden taki formalista dopadł mnie ostatnio na korytarzy i powiedział, ze mam juz nie chodzic do niego za zajęcia i na koło w przyszłym tygodniu, bo on da mi zaliczenia i tak, a po co mi dodatakowe stresy… Nie jeste więc taki źle.

   Asia i skarb (termin: 30.01.03)

   Odpowiedz
8. emalka Dodane ponad rok temu,

   Re: studia a prawa kobiety w..

   Witaj
   Jestem na 4 roku i od 4 tygodni mam zwolnienie lekarskie, bo ciąża jest zagrożona. Przeraziłam się na żarty, bo mogęmiećtylko 2 nieobecnoość w trakcie semestru, ale okazało się, że niepotrzebnie. Wykładowcy napisali (komunikowałam się wyłącznie mailem) że teraz mam się nie denerwować, jakoś tam prace oddam i nie ma bólu. Nawet proseminarium magisterskie zaliczę (mimo, że nie będzie mnie aż do stycznia – tak na razie mam zwolnienie)
   Oczywiście formalnie – dramat. W dziekanacie kazali wziąć dziekankę, ale wystarczy pogadać z wykładowcą. Tylko wyjątkowe mendy utrudniają 🙂
   pozdrawiam

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: studia a prawa kobiety w ..