Żonę nurtuje problem higieny małych chłopców. Nasz maluch kończy właśnie 4 miesiąc. W różnych czasopismach informują, by nie ruszać skórki na siusiaku. Nasza Pani doktor natomiast pokazała nam jak stopniowo, bardzo delikatnie, niedużymi fragmentami ją odciągać po to by w przyszłości się sama odkleiła i by dziecko nie miało problemów ze stulejką. Znajoma, która tego nie robiła miała problem ze swoim synkiem.
Jakie są wasze doświadczenia i opinie?
Dzięki za info.
Aga i Maciek
5 odpowiedzi na pytanie: Stulejka
Re: Stulejka
Nam też kazała tak robić i jałowym gazikiem zamoczonym w wodzie wycierać mastkę.
Podobno ta gromadząca się mastka mogła być jedną z przyczyn infekcji dróg moczowych Dawidka
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(4 miesiące!)
Re: Stulejka
Koniecznie o tym pamietajcie. To b. wazna sprawa. nie chcecie narazic swgo maluszka na problem zabiegu? My to robimy od 3 m-cy i postepy widac.
pozdrawiam
Re: Stulejka
Na tyle na ile się da trzeba skórkę odciągać i czyścić. My nie ruszaliśmy bo tak było napisane w czasopismach i doprowadiłam do tego że tam się dużo brudu nazbierało i mały miał zaczerwienione i go bolał siusiak. Teraz staram się delikatnie przemywać.
Re: Stulejka
PIERWSZA LEKARKA KUBY NIE KAZAŁA NIC ROBIĆ Z SUSIAKIEM, A KIEDY ZMIENILIŚMY LEKARKĘ TA POWIEDZIAŁA ŻE MAMY JESZCZE SZANSĘ OBRONIĆ GO PRZED ZABIEGIEM, CHOCIAŻ MINĘŁO DUŻO CZASU. I RZECZYWIŚCIE – MALUTKIMI “KROCZKAMI” CZYLI POMALUTKU OBCIĄGNĘLIŚMY NAPLETEK I TERAZ JEST OK. CAŁY CZAS PRZY MYCIU OBCIĄGAMY GO I MYJEMY DOKŁADNIE.
Re: Stulejka
U mnie ten sam problem. Na samym początku obciągałam skórkę z siusiaka, później zaprzestałam ale widze, że wcale to nie był mądry pomysł. Lekarka powiedziała, ze ta skórka się nie obsuwa, ale to nic, bo jeszcze zobaczymy i ew. zrobimy to operacyjnie. Wiem, ze tak się robi ale ja tak nie chcę i wystraszyłam się okrutnie. Teraz obciągam siusiaka i myję dokładnie, bo widzę, że mastka zaszła mu za skórkę i teraz próbuję ją delikatnie wydobywać.
Pati i 3 m. [Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Stulejka