Kochane Stycznióweczki jesteście tu jeszcze? Co tam u Was słychać? A co u Waszych maluszków? Mój maluszek w niedzielę skończy już 2 miesiące i nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci (w ciąży mi się dłużył, a teraz…). Dominiczek coraz częściej się świadomie uśmiecha i rozbraja mnie tym kompletnie. Poza tym zrobił się gadatliwy i co chwilę wydaje z siebie dźwięki typu”aaaaaaa”, “agh”, uuu” itp. 🙂 Reaguje też na gruchające grzechotki(ale sam ich jeszcze nie chwyta), czy grające pozytywki. A jak rozwijają się Wasze dzieci? Czy też z każdym dniem obserwujecie u swoich pociech jakieś nowe postępy?
Pozdrawiam gorąco Was i Wasze Skarby!!!
Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?
Re:do oliweczki
Hmmm… U nas ta sztuczka nie przejdzie – Natek nie cierpi byc skrepowana. W nocy rozkopuje kocyk, nawet najcienszy, wsadzona do nosidelka na brzuchu wytrzymuje kilka minut, a jak probujesz ja mocniej przytulic i pozostac tak przez chwile, strasznie sie denerwuje. Ona lubi miec przestrzen – w lozeczku spi na maxa “rozwalona”. Lubie ja taka, z raczkami juz nawet nie do gory, ale na boki
Dzieki jednak za porade!
Pozdrowka,
Re: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?
Od kilku dni zbieram sie do napiasania kilku slow i o nas, ale chcialam jeszcze wkleic zdjecie Filipka, wiec szukalam takiej stronki www, gdzie moglabym je najpierw umiescic – bez skutku, wiec niech bedzie bez zdjecia.
Filipek skonczyl w niedziele 6 tyg – wazy 4.310g, zaczyna sobie “guzyc” i smieje sie cala swoja pekna bezzebna buzka gdy tylko polaskocze sie go w policzek, albo poopowiada cos podczas przewijania.
Z glowka chyba srednio, ale on generalnie nie lubi lezec na brzuszku, wiec nie cwiczy trzymania glowki w tej pozycji.
I w ogole – robi sie z naszego synka prawdziwy chlopczyk 😉
izolka i filip (25.01.2004 )
Re: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?
Mateusz dziś skończył 6 tyg. Byliśmy na szczepieniu, waży 5550g, w ciągu 4tyg. przybył 1300g, nieźle mu idzie. Niestety jest dość marudny, ma problemy z zasypianiem, tzn. widać że jest bardzo spiący, ale sprawia wrażenie jakby z tym snem walczył… Lulanie na rękach nawet nie zawsze pomaga, śpiewam mu kołysanki a ponieważ mało ich znam podpieram się kolędami, najbardziej pasuje nam ta “Lulajże Jezuniu”. W nocy niby budzi się tylko 2 razy ok. 1-2 i 3-4, potem ok 7, ale niestety po przewinięciu i nakarmieniu wcale zaraz nie zasypia, czasami jest wręcz rześki jak poranek i usypianie trwa godzinę, tatuś i mamusia padają już na pysk… Ale z fajniejszych rzeczy to zaczął przyglądać się światu z zainteresowaniem, widzi grzechotki czy karuzelkę i przyglada im się dłuższą chwilę, ale dość szybko się zniechęca i w bek.
Aha, i powoli wyrasta z ubranek na 62
Kotagus i…
Mateuszek 28.01.04
Re: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?
No i może mi się uda wykleić zdjęcie naszego synka…?
izolka i filipek (25.01.2004)
Edited by izolka on 2004/03/10 21:10.
Re: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?
Haha, dobre to, bo u nas jest bardzo podobnie z tymi koledami Natalka pasuje jak najbardziej do opisu Twojego synka, tak samo ma problemy ze spaniem. Pomimo, ze trze oczka ze zmeczenia, ciezko jej zasnac. I ja rowniez posilkuje sie koledami – “Lulajze Jezuniu” i “Cicha noc” sa na porzadku i dziennym, i nocnym
A z nowosci to mamy przygladanie sie swoim raczkom – dzisiaj zaczela i robila takiego fajnego zezika, patrzac na nie
Smieszne te nasze dzieciaki!
Pozdrowka,
Znasz odpowiedź na pytanie: Styczniówki 2004-jak tam Wasze <aluszki?