Nie wiem jak u was ale u nas podawanie witamin do niedawna było okropne. Sonia, której buzia sie zazwyczaj nie zamyka, bo cały czas się smieje badz gaworzy na widok buteleczki z multicebionem dostawała szczękościsku i za zadne skarby nie chciała otworzyc pyziaka.
Ale w końcu udało mi się ją przechytrzyć.
Kropelka po kropelce polewam Soni smoczek a ona rozanielona pakuje go do buzi! I tym sposobem butelka cebionu starcza na znacznie dłużej bo połowa nie jest rozlewana dookoła tylko ląduje tam gdzie powinien!
Ha!
rita25 i Sonia 03.07.03
3 odpowiedzi na pytanie: Super pomysł podawanie witamin
Re: Super pomysł podawanie witamin
Ja akurat witaminy podaje na lyzeczce i zawsze do synka mowie “otworz buzie” i slicznie otwiera. A potem krzywie sie razem z nim i robie smieszne grymasy i mowie “ffuuuujjjj” 🙂 Śmiechu mnostwo 🙂
Pozdrawiam, Jagaa i Piotrus 31.10.2003
Re: Super pomysł podawanie witamin
My też podawaliśmy na smoczku, ale pediatra powiedziała, że to nie za dobrze, bo maluch smoczek ssie bez odruchu połykania i po chwili te witaminki wydostaja się razem ze śliną na tą plastikową obudowę smoczka… Dlatego przeszliśmy na łyżeczkę. Mały bardzo lubi jak tata mu pokazuje, że “przyszła pani łyżeczka”. Po cebionie multi długo mlaska i robi smieszny dziubek:)
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: Super pomysł podawanie witamin
może lepiej rozcienczać witaminy z mlekiem albo z soczkiem i podać na lyzeczce? Moj na szczescie lubi witaminki chociaz robi bardzo smieszne minki 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Super pomysł podawanie witamin