suplementy diety, witaminy dla dzieci

zjawisko obserwuje juz od jakiegos czasu w stanach – teraz dotarlo do nas – jak uslyszalam o suplemencie na zeby to mi sie slabo zrobilo. ktos sie nawet pochylil nad tematem

[Zobacz stronę]

wyrywek:
Z kolei ulotka Bioaronu sugeruje, że dziecko idąc do przedszkola narażone jest na wiele infekcji. Syrop Bioaron wzmacnia odporność. Jako jedyny na polskim rynku jest wzbogacony wyciągiem z aloesu drzewiastego. Tak się składa, że jedyny taki aloes rośnie w szklarni przy zakładzie produkcyjnym firmy Phytopharm Klęka w Wielkopolsce.

Informację kończy gwiazdka, przy której producent podpiera się badaniami naukowymi o stwierdzonej naukowo skuteczności preparatu. Faktycznie jednak w tekście źródłowym można przeczytać, że to dopiero?obiecujące wyniki??pilotażowych testów?.

—-

warto przeczytac cale.

I teraz zapytam – kto podaje suplementy, jakie i dlaczego?
I czy czyta ulotki zanim je poda?
I czy dmy dorosli jakies suplementy lykamy?

ja sie przyznaje bez bicia do magnezu i potasu
nie biore zadnych wspomagaczy odchudzania, zestawow witaminowych – nic

dzieci moje jesienia dostaja witaminy organiczne z wyciagu owocow bez miliona ulepszaczy

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: suplementy diety, witaminy dla dzieci

  1. Zamieszczone przez kantalupa

    znowu z glupiej ciekawosci – dlaczego pijecie ten olej?
    naczytalam sie o nim bardzo duzo (moj tata bardzo wierzyl w jego zbawienna moc w leczeniu nowotworow), niestety niewiele przychylnych opinii, wiec zastanawia mnie jakie widzisz korzysci

    zaczęło się przez mojego M naczytał się właśnie o tym leczeniu nowotworowym – ja jestem w grupie ryzyka
    więc zaaplikowano mi – nie wiem czy uwierzysz ale jak go pije to mam się lepiej – samopoczucie, moja siostra wątrobowo – miała na twarzy bardzo dużo plam, po 2 miesiącach cera jej się poprawiła znaczenie.
    Ogólnie przyswajalność z tego oleju – nie chodzi o picie go łyżkami – ale to pewnie wiesz – omega 3 jest większe niż z innych produktów – czytaj ryby nie tabletki, mój M twierdzi że lepiej się czuje.

    Co do fluoryzacji Sebek nie bierze w niej udziału, używa pasty bez fluoru, bo jak używał zaczęły mu się zęby kruszyć – może to u mleczaków normalne, ale odstawiłam pastę z fluorem i jest poprawa.

    • Zamieszczone przez marinka1974
      Witam:)
      Za próchnicę lub jej brak odpowiada przede wszystkim higiena jamy ustnej i podejście rodziców do tego tematu (np. cytuję: “córka (2 latka) sama myje sobie ząbki”, “synek boi się szczoteczki to nie myjemy za często” i tym podobne, także ręce opadają).

      PS. Jeśli chodzi o wspominaną wcześniej próchnicę u 2 latka i jej przyczyny – to niestety brutalna prawda jest taka, że jeśli nie mamy do czynienia z poważniejszymi schorzeniami i ich leczeniem (np. nowotwory) to niestety za taką sytuację i opłakany stan jamy ustnej u takiego malucha odpowiedzialni są tylko i wyłącznie rodzice (opiekunowie).

      dowodem na co, nie jest przypadek mojego brata. zeby nie zostawiac kogos pod blednym wrazeniem, ze regularne szczotkowanie zebow dziecka zalatwi sprawe prochnicy raz na zawsze. mysle, ze twoja “brutalna prawda” w duzej mierze z prawda sie pokrywa (nocne karmienia i zasypianie z biustem/butelka), ale zdecydowanie tylko-i-wylacznosc rodzicielskiej odpowiedzialnosci z prawda nie ma wiele wspolnego.

      Zamieszczone przez gobin
      zaczęło się przez mojego M naczytał się właśnie o tym leczeniu nowotworowym – ja jestem w grupie ryzyka
      więc zaaplikowano mi – nie wiem czy uwierzysz ale jak go pije to mam się lepiej – samopoczucie, moja siostra wątrobowo – miała na twarzy bardzo dużo plam, po 2 miesiącach cera jej się poprawiła znaczenie.
      Ogólnie przyswajalność z tego oleju – nie chodzi o picie go łyżkami – ale to pewnie wiesz – omega 3 jest większe niż z innych produktów – czytaj ryby nie tabletki, mój M twierdzi że lepiej się czuje.

      Co do fluoryzacji Sebek nie bierze w niej udziału, używa pasty bez fluoru, bo jak używał zaczęły mu się zęby kruszyć – może to u mleczaków normalne, ale odstawiłam pastę z fluorem i jest poprawa.

      gobin, na FB jest taka babka, ktora prowadzi fanpejdz dietoterapia w onkologii — czytalam ja wielokrotnie — babka jest dietetykiem onkologicznym – ktos mi ja podpowiedzial, kiedy moj tata zaczynal chemioterapie. warto zerknac na jej strone – duzo i madrze pisze nie tylko o zywieniu w chorobie, ale tez o diecie prewencyjnej

      edytuje jeszcze, zeby dopisac cos o fluryzacji – mnie osobiscie zmuszano do niej w szkole (jakos dosc regularnie cala klasa zaciagano nas do lazienki przy sali gimnastycznej i kazali szczotkowac zeby czyms gleboko nafluoryzowanym. czy mi to w czyms pomoglo? do teraz nie wiem, ale wiem, ze bylo wybitnie paskudnym doswiadczeniem.
      przed siegnieciem po suplementy fluoru warto sprawdzic sklad wody w domu – czytalam o tym gdzies niedawno, ze w wielu miejscach (nie wiem, czy w polsce, bo nie bylo danych) fluor dodaje sie do wody w kranie. czasami w takich ilosciach, ze odradza sie kupowanie pasty z duza zawartoscia fluoru, zeby nie przedobrzyc.
      i moze cos w tym byc, bo moj mlodszy wychowany calkowicie na fluoryzowanej wodzie i ma zeby bez zadnych, najmniejszych nawet dziurek/przebarwien/potencjalnych zaczatkow ubytkow, moj starszy zas pierwsza plombe mial zalozona w wieku 3 lat! a teraz jako 9-cio latek walczy z ubytkiem juz w stalym zebie:/
      choc z drugiej strony moze to wszystko bardziej dowod na genetyczne uwarunkowania prochnicy?

      • Zamieszczone przez kantalupa
        mysle, ze twoja “brutalna prawda” w duzej mierze z prawda sie pokrywa (nocne karmienia i zasypianie z biustem/butelka),

        Zgodzę się i się nie zgodzę.
        Podobno mleko kobiece nie powoduje próchnicy, a wręcz jej zapobiega 🙂

        Więc z biustem można spać 😉 z butelką już nie.

        • nie wiem jak wy, ale ja slyszalam ze prochnica mozna sie tez zarazic- dlatego m.in nie powinnismy oblizywac smoczka dziecka;) tylko jak w dowcipie – przy 3. wycierac o spodnie;)

          z reszta nie wiem, ale w kobiecym mleku tez sa cukry itd, wiec, co ma az tak wielkir dzialanie bakteriobojcze ze nie wywoluje prochnicy? to by bylo interesujace:)

          • Ja jestem zdania, że albo ma sie sklonnosc do prochnicy albo nie. Sama w porownaniu do znajomych z pracy (myjacych zeby po kazdym posilku przy biurku 😉 ) wychodze na zebowego brudasa 😀 i…stan zebow idealny.
            dzieciaki uzywaja pasty bez fluoru- zwyczajnie sie go boje.
            a co do oleju lnianego itp, my uzywamy w kuchni na codzien. nie jest to dla nas zaden suplement diety, po prostu smakuje nam do kaszy jaglanej itp. MMs- chyba Ty nas tego nauczylas ze 3lata temu 🙂

            • Zamieszczone przez Fasolada
              a co do oleju lnianego itp, my uzywamy w kuchni na codzien. nie jest to dla nas zaden suplement diety, po prostu smakuje nam do kaszy jaglanej itp. MMs- chyba Ty nas tego nauczylas ze 3lata temu 🙂

              piszemy o dwóch różnych olejach mam wrażenie, olej lniany budwingowej jest jeden i kupuje się go w aptece, należy go przechowywać w lodówce i ma byc w ciemnej butelce, olej lniany w markecie ma tyle z nim wspólnego co baletnica i słoń mniej więcej

              • Zamieszczone przez M&
                nie wiem jak wy, ale ja slyszalam ze prochnica mozna sie tez zarazic- dlatego m.in nie powinnismy oblizywac smoczka dziecka;) tylko jak w dowcipie – przy 3. wycierac o spodnie;)

                z reszta nie wiem, ale w kobiecym mleku tez sa cukry itd, wiec, co ma az tak wielkir dzialanie bakteriobojcze ze nie wywoluje prochnicy? to by bylo interesujace:)

                tylko pewnie w mleku matki są to inne cukry niż w kubusiu czy danonkach np

                sama jestem próchnicowa bardzo z dzieciństwa, ba byłam ewenementem w centrum stomatologii jako wcześniak, miałam różnego rodzaju próchnicę nawet taką która robi się raz na ileś tam to ja też miałam – chodzi o miejsce chyba. Skierowano mnie do higienistki, uczono myć zęby, myłam po każdym posiłku czyli około 4-5 dziennie. W pewnym momencie mialam wrażenie że nic innego nie robię tylko myję zęby ;/

                • Zamieszczone przez M&

                  z reszta nie wiem, ale w kobiecym mleku tez sa cukry itd, wiec, co ma az tak wielkir dzialanie bakteriobojcze ze nie wywoluje prochnicy? to by bylo interesujace:)

                  pierwszy-lepszy artykuł:

                  • Zamieszczone przez Fasolada
                    Ja jestem zdania, że albo ma sie sklonnosc do prochnicy albo nie.

                    Popieram.
                    Sama mam zęby “po babci”: takie lekko żółtawe, twarde.
                    Moja babcia ma ponad 80 lat i wszystkie swoje zęby.
                    Mnie się zęby popsuły (8 sztuk) w wieku dojrzewania, jak się dodatkowo głupio odchudzałam.
                    Mam je zaplombowane od ponad 20 lat i nic się nie dzieje. Nawet w ciążach…
                    Takie same zęby ma mój ojciec.
                    Część rodziny ma śliczne białe ząbki jak z porcelany. I wieczne problemy.

                    • mysle, ze genetyczne uwarunkowanie ma potezny wplyw na stan uzebienia, ale generalnie to wypadkowa wielu czynnikow

                      prochnica zdecydowanie mozna sie zarazic – ma przeciez podloze bakteryjne, kwestia tylko jak odporne lub podatne beda zeby na prochnice.

                      z mlekiem matki – nie wiem, bo odebralam pewne instrukcje od super fajnej poloznej, ktora twierdzila, ze jakiekolwiek resztki jedzenia w jamie ustnej musza sie rozkladac, a to juz srodowisko dla bakterii, wiec kiedy moje dzieci byly ciagle jeszcze podjadajace w nocy, za jej porada podawalam im trche wody po jedzeniu

                      wracajac jeszcze do witaminy d3 – draze ten temat tylko z ciekawosci i wyglada na to, ze w latach dziewiecdzisiatych wysyp prochnicy mial swoje podloze w przedakowaniu prewencyjnie podawanego vigantolu (o wartosciach sie nie wypowiem, bo sie nie znam)

                      sama mam raczej zeby do pozazdroszczenia (choc dobijam juz wieku, w ktorym musze chodzic do dentysty czesciej, niz kiedys), ale z ciekawostek np. nie moge uzywaz preparatow do wybielania zebow (nie tych w pastach do zebow, ale takich konkretniejszych, dentystycznych), bo koncze z zapaleniem dziasel i gorszym bolem, niz ten podczas leczenia kanalowego. taki wybryk natury:/

                      • Zamieszczone przez Qr Chuck
                        Popieram.
                        Sama mam zęby “po babci”: takie lekko żółtawe, twarde.
                        Moja babcia ma ponad 80 lat i wszystkie swoje zęby.
                        Mnie się zęby popsuły (8 sztuk) w wieku dojrzewania, jak się dodatkowo głupio odchudzałam.
                        Mam je zaplombowane od ponad 20 lat i nic się nie dzieje. Nawet w ciążach…
                        Takie same zęby ma mój ojciec.
                        Część rodziny ma śliczne białe ząbki jak z porcelany. I wieczne problemy.

                        Podobno te lekko żółtawe zęby są mocniejsze i trwalsze
                        niż białe perełki 🙂

                        • Zamieszczone przez gobin

                          To samo z d3 sąsiadka ma stwierdzony nie dobór podejrzewają tężyczkę, dostała d3 ale co z tego jak unikała do tej pory słońca.

                          obawiam się, że taki niedobór nie wynika jedynie z braku słońca – szukała bym innej przyczyny, tężyczka to nie błachostka. Nie miała sąsiadka operacji tarczycy? to jako pierwsze się narzuca

                          • Zamieszczone przez kantalupa
                            , ale z ciekawostek np. nie moge uzywaz preparatow do wybielania zebow (nie tych w pastach do zebow, ale takich konkretniejszych, dentystycznych), bo koncze z zapaleniem dziasel i gorszym bolem, niz ten podczas leczenia kanalowego. taki wybryk natury:/

                            Ja nawet nie próbuję tych u dentysty…
                            Na mnie tak już pasty z wybielaczami działają…
                            Tak naprawdę to mogę używać tylko past bezchemicznych: w praktyce to kupuję pasty ziołowe z Emiratów Arabskich. Polskie ziołowe stosowałam przez wiele lat, ale już też nie mogę… Na szczęście teraz jest ebay i sklepy spożywcze orientalne, bo chyba bym sodą myła (zresztą jak wyszło mi, że nawet ziołowych nie mogę, a zanim odkryłam te z Emiratów, to myłam przez parę miesięcy sodą, bo nie dałam rady niczym innym…)

                            • Zamieszczone przez lilavati
                              obawiam się, że taki niedobór nie wynika jedynie z braku słońca – szukała bym innej przyczyny, tężyczka to nie błachostka. Nie miała sąsiadka operacji tarczycy? to jako pierwsze się narzuca

                              nie i ta tężyczka tak stwierdzona byle jak w sumie, ma problem z ręką i drży jej – ja stawiam na kręgosłup jakiś ucisk.
                              d3 łyka

                              • Zamieszczone przez gobin
                                nie i ta tężyczka tak stwierdzona byle jak w sumie, ma problem z ręką i drży jej – ja stawiam na kręgosłup jakiś ucisk.
                                d3 łyka

                                reka może być od kręgosłupa ale wapń (mniemam, że po jego ocenie rzucili podejrzenia) do teżyczkowego poziomu już nie.
                                Parathormon warto sprawdzić

                                • Zamieszczone przez lilavati
                                  reka może być od kręgosłupa ale wapń (mniemam, że po jego ocenie rzucili podejrzenia) do teżyczkowego poziomu już nie.
                                  Parathormon warto sprawdzić

                                  wapń jest w normie

                                  • Dziewczyny, mój synek idzie od wrześnie do przedszkola. Teraz zdarza mu się chorować, ale nie do przesady.. Boję się, że od września się zacznie.. Co mogę zrobić, aby wzmocnić jego odporność przed tym właśnie okresem?

                                    • Zamieszczone przez ania83
                                      Dziewczyny, mój synek idzie od wrześnie do przedszkola. Teraz zdarza mu się chorować, ale nie do przesady.. Boję się, że od września się zacznie.. Co mogę zrobić, aby wzmocnić jego odporność przed tym właśnie okresem?

                                      wyjechać nad morze

                                      • Zamieszczone przez Qr Chuck
                                        wyjechać nad morze

                                        Przynajmniej na miesiąc 😉
                                        Na dobra – 3 tygodnie też powinny wystarczyć 😉

                                        • Zamieszczone przez Bep
                                          Przynajmniej na miesiąc 😉
                                          Na dobra – 3 tygodnie też powinny wystarczyć 😉

                                          Na razie siedzi u babci na wsi, tam sporo lasów i jezior, zdecydowanie inne powietrze.
                                          Ale może rzeczywiście nad morze się wybierzemy w sierpniu. A jakieś suplementy proponujecie? 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: suplementy diety, witaminy dla dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general