Surogacja- surogatka matka zastepcza

WITAM KOLEŻANKI :

Jestem nowa na tym forum i mam nadzieję, ze jakoś mi pójdzie odnalezienie sie w tej rzeczywistości wirtualnej. Chciałabym na poczatku zapytać co sądzicie na temat surogacji i samych surogatek? Czy macie jakieś doświadczenie w tej sprawie?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Surogacja- surogatka matka zastepcza

  1. Zamieszczone przez telimena
    zgodnie z prawdą 😉

    nie podpuszczaj 🙂

    • Zamieszczone przez makaki4
      nie podpuszczaj 🙂

      nie podpuszczam – ot ciekawa jestem – bom nie w temacie…

      • Zamieszczone przez telimena
        nie podpuszczam – ot ciekawa jestem – bom nie w temacie…

        ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
        [usunięto nieprawdziwe informacje dotyczące sposobu funkcjonowania forum]
        Nie mam prawa do edycji więc nie mogę nic zmienić.
        Jednen człowiek weźmie to za żart (mniej lub bardziej udany), drugi za pomyłkę a mniej życzliwi za sianie zamętu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

        Uwaga, jakby ktoś pytał – nikogo nie obrażam! nic więcej nie mam na myśli! Każdy mierzy swoją miarką.
        Miłego dnia.

        • ja chyba z tych mało kumatych

          • Zamieszczone przez makaki4
            ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
            [usunięto nieprawdziwe informacje dotyczące sposobu funkcjonowania forum]
            Nie mam prawa do edycji więc nie mogę nic zmienić.
            Jednen człowiek weźmie to za żart (mniej lub bardziej udany), drugi za pomyłkę a mniej życzliwi za sianie zamętu. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

            Uwaga, jakby ktoś pytał – nikogo nie obrażam! nic więcej nie mam na myśli! Każdy mierzy swoją miarką.
            Miłego dnia.

            Może ktoś nowy, nie zorientowany pomyśli, że ewkam chce się surogacją zająć

            • Zamieszczone przez alice82
              ja wczoraj napisałam za żadne pieniądze nie zgodziłabym się komuś urodzić dziecka

              ja rozumiem,że są ludzie którzy nie mogą mieć dzieci jest to przykre no ale bez przesady płacić za dziecko????

              Lepiej zaadoptowac i dac jakiemus maluchowi szczescie…

              Ja tez nie urodzilabym komus obcemu dziecka. Nie moglabym go potem oddac 😉

              • Zamieszczone przez Jane
                Lepiej zaadoptowac i dac jakiemus maluchowi szczescie…
                )

                też takuważam ale…. no właśnie “ale” są ludzie którzy nie są w stanie zaadoptować psychicznie… wyczerpali wszelkie możliwości medyczne i dzieci mieć nie mogą ale zaadoptować psychicznie po prostu nie są w stanie :(… nie wiem czy gdzieś w takich sytuacjach ta surogacja dla jdnych jako szanasa na dziecko….

                a bycie “surogatką” czy trzeba mieć narąbane w głowie…. może powinno to być jakoś usankcjonowane prawnie i może być sposobem na życie??? jeśli w tej ciąży jesteś od początku z założeniem że dbasz o dziecko i moż eopiekuejsz się nim jak taka wynajmowana niania??? niania zajmuje się gdy rodzice nie mogą i płaci się jej za to, a tu taka “niania” zajmowała by się 9 miesięcy… nie wiem tylko byle to nie był sposób na posiadnia dziecka dla bogatej zabieganej karierowiczki która chce mieć dziecko, mogła by zajść w ciąże i urodzić ale boi się że może mieć problem z karierą przez czas ciąży…

                • Zamieszczone przez małabombonierka
                  WITAM KOLEŻANKI :

                  Jestem nowa na tym forum i mam nadzieję, ze jakoś mi pójdzie odnalezienie sie w tej rzeczywistości wirtualnej. Chciałabym na poczatku zapytać co sądzicie na temat surogacji i samych surogatek? Czy macie jakieś doświadczenie w tej sprawie?

                  Witaj na forum :)…. jak dla mnie to trochę mocny temat jak na wejście…. myślę, że jeżeli pytasz to albo masz z tym coś wspólnego albo jesteś mega ciekawa, ale to nieistotne….. napiszę Ci tylko tyle, że ja nie potępiam kobiet które chcą by inne kobiety urodziły im dziecko i nie potępiam kobiet, które chcą innym urodzić dziecko, ale sama chyba bym się nie zdecydowała być po jednej czy drugiej stronie…. sprawa sumienia i moralności to bardzo indywidualna rzecz i każdy sam powinien decydować o tych sprawach….

                  jeżeli twój nick “mała bombonierka” ma znaczenie to gratuluję że zdecydowałaś się być “inkubatorem” – myślę, że to dobry uczynek 🙂

                  Pozdrówki 🙂

                  • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                    🙂

                    Widzę, że dyskusja nam się rozwinęła:)

                    • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                      Zamieszczone przez SuperBasiek
                      Witaj na forum :)…. jak dla mnie to trochę mocny temat jak na wejście…. myślę, że jeżeli pytasz to albo masz z tym coś wspólnego albo jesteś mega ciekawa, ale to nieistotne….. napiszę Ci tylko tyle, że ja nie potępiam kobiet które chcą by inne kobiety urodziły im dziecko i nie potępiam kobiet, które chcą innym urodzić dziecko, ale sama chyba bym się nie zdecydowała być po jednej czy drugiej stronie…. sprawa sumienia i moralności to bardzo indywidualna rzecz i każdy sam powinien decydować o tych sprawach….

                      jeżeli twój nick “mała bombonierka” ma znaczenie to gratuluję że zdecydowałaś się być “inkubatorem” – myślę, że to dobry uczynek 🙂

                      Pozdrówki 🙂

                      Nie nie…ja powiedzmy ze myśle o tym aby skorzystac z pomocy surogatki.. Ale to taki 1%… a mój nic dlatego ze na mnie tak mówili w podstawówce BOMBONIERKA ;-D

                      • Zamieszczone przez małabombonierka
                        Nie nie…ja powiedzmy ze myśle o tym aby skorzystac z pomocy surogatki.. Ale to taki 1%… a mój nic dlatego ze na mnie tak mówili w podstawówce BOMBONIERKA ;-D

                        Rozumiem czemu chcesz skorzystać z takiej pomocy.
                        Na Twoim miejscu bałabym się, że surogatka się rozmyśli i nie wywiąże z umowy po porodzie. To będzie zapewne dla Ciebie bardzo bolesne.
                        Ja bym się obawiała jeszcze, że gdzieś wypłynie w szpitalu że ona to nie Ty i obie będziecie mieć wyrok na koncie.

                        • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                          Zamieszczone przez zuzelka83
                          Rozumiem czemu chcesz skorzystać z takiej pomocy.
                          Na Twoim miejscu bałabym się, że surogatka się rozmyśli i nie wywiąże z umowy po porodzie. To będzie zapewne dla Ciebie bardzo bolesne.
                          Ja bym się obawiała jeszcze, że gdzieś wypłynie w szpitalu że ona to nie Ty i obie będziecie mieć wyrok na koncie.

                          Myślałam też o adopcji.. Aby było czysto prawnie.. Ale fakt faktem..jak zobaczy dziecko moze sie rozmyślić ;/

                          Czytałam w necie o porodach w domu… ale raczej do odpada..jak nowo narodzone dziecko miałoby przyjsć na świat bez pomocy lekarza

                          • Zamieszczone przez małabombonierka
                            Myślałam też o adopcji.. Aby było czysto prawnie.. Ale fakt faktem..jak zobaczy dziecko moze sie rozmyślić ;/

                            Czytałam w necie o porodach w domu… ale raczej do odpada..jak nowo narodzone dziecko miałoby przyjsć na świat bez pomocy lekarza

                            To się zdarza częściej niż myślisz 🙂 Z doświadczoną położną, jak z ciążą jest ok, to nie ma przeciwwskazań.
                            Ale potem i tak jedzie się do szpitala na badanie.

                            • Zamieszczone przez zuzelka83
                              To się zdarza częściej niż myślisz 🙂 Z doświadczoną położną, jak z ciążą jest ok, to nie ma przeciwwskazań.
                              Ale potem i tak jedzie się do szpitala na badanie.

                              moje dziecko nr 1 przyszło na świat w domu 😉
                              z tego co wiem jest tu na forum jeszcze jedna dziewczynka urodzona w domu (ale planowo, z połozną bo ja to z zaskoczenia…).
                              Nie zawsze jedzie się do szpitala (ja z Niną akurat pojechałam bo wezwaliśmy karetkę, bo nie było to planowane itd), ale często można neonatologa do domu zaprosić na badania.

                              • Zamieszczone przez vieshack
                                moje dziecko nr 1 przyszło na świat w domu 😉
                                z tego co wiem jest tu na forum jeszcze jedna dziewczynka urodzona w domu (ale planowo, z połozną bo ja to z zaskoczenia…).
                                Nie zawsze jedzie się do szpitala (ja z Niną akurat pojechałam bo wezwaliśmy karetkę, bo nie było to planowane itd), ale często można neonatologa do domu zaprosić na badania.

                                Czy w domu czy w szpitalu i tak nie ukryje się która kobieta rodziła. nie obejdzie się udawania się kimś, kim się nie jest.

                                • małabombonierko w poniedziałek 21 listopada o 22 na TVP 1 bedzie dokument
                                  Dzieci Made in India
                                  obejrzyj sobie

                                  • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                                    Zamieszczone przez zuzelka83
                                    Czy w domu czy w szpitalu i tak nie ukryje się która kobieta rodziła. nie obejdzie się udawania się kimś, kim się nie jest.

                                    Troche rzesadzone… matka jest zawsze ta która WYCHOWUJE dziecko 🙂 To ona uczy wszystkiego:)

                                    A to kto urodził chyba nie ma znaczenia.. tymbardziej ze dzisiejsze surogatki z tego co wiem rodzą ” nie swoje” genetycznie dzieci
                                    nazwywane są “inkubatorami”

                                    • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                                      🙂

                                      Zamieszczone przez alice82
                                      małabombonierko w poniedziałek 21 listopada o 22 na TVP 1 bedzie dokument
                                      Dzieci Made in India
                                      obejrzyj sobie

                                      DZIEKI ZA INFO :*

                                      • Zamieszczone przez małabombonierka
                                        Troche rzesadzone… matka jest zawsze ta która WYCHOWUJE dziecko 🙂 To ona uczy wszystkiego:)

                                        A to kto urodził chyba nie ma znaczenia.. tymbardziej ze dzisiejsze surogatki z tego co wiem rodzą ” nie swoje” genetycznie dzieci
                                        nazwywane są “inkubatorami”

                                        Wg prawa chyba niekoniecznie 😉 matką jest ta która urodziła
                                        Jakiś czas temu była słynna sprawa o surogatce, która zmieniła zdanie
                                        i chciała odzyskać dziecko,
                                        ale szczerze mówiąc nie wiem jak się skończyła

                                        • malabombonierka Dodane ponad rok temu,

                                          Zamieszczone przez Asik.
                                          Wg prawa chyba niekoniecznie 😉 matką jest ta która urodziła
                                          Jakiś czas temu była słynna sprawa o surogatce, która zmieniła zdanie
                                          i chciała odzyskać dziecko,
                                          ale szczerze mówiąc nie wiem jak się skończyła

                                          Niestety takie mamy prawo ;/ którenie rogranicza i nie patrzy “głębiej” w sytuację.

                                          Myślę ze tragedia jest też dla osób które wynajmują surogatkę, opiekuja sie nią kupuja ciuchy płacą za wizyty u lekarza ogladają USG… a tu jednak sie nie zgodziłą..chociaż genetycznie dziecko nie jest jej
                                          ale ponoć biologicznie i tak sie z nim jakoś wiąże… nie wiem nie jestem biologiem 🙂 czy tam lekarzem

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Surogacja- surogatka matka zastepcza

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general