Powitawszy!
Problem jest zgoła trywialny, ale dla mnie dosyć istotny. Otóż moje małe pociechy nadal bez szemrania wierzą w Świętego Mikołaja (tak naprawdę to ja, tylko że się maskuję :-)).
Ponieważ jednak starsza już zaczęła chodzić do szkoły i nasłuchuje wątpliwości na ten temat od rówieśników, to mam coraz większe wyzwania w celu realizacji potwierdzenia tematu. Na ten rok jak zwykle są najważniejsze “Listy od Mikołaja”. Same listy to pikuś, czerpany papier, fińskie znaczki z pieczątkami z Rovaniemi itp. ale najważniejszy jest sposób dostarczenia listów. Robię właśnie z węża świetlnego fajne sanie z reniferem (sąsiad ma podobnego kupionego w sklepie, ale mój będzie 2 razy większy), i na rogach mają być zawieszone te listy do moich małych ( fajne, świecące w ciemności, nie ma to jak allegro). Zamyślam zabrać małe wieczorem na spacer i przy powrocie włączyć (gniazdko elektryczne na pilota) tego renifera z listami w kaskadach iskier. Czasem na telewizyjnych imprezach widać gejzery iskier na estradzie i tu właśnie leży sedno sprawy. Gdzie można zakupić takie efekty bo błądzę już od kilku dni i d… wielka.
Pewnie dla niektórych to śmieszne, ale dla mnie istotne.
Pozdro
34 odpowiedzi na pytanie: świąteczne doradztwo-pomóżcie
A takie małe mogą być?? jak do tortu się wtyka?? Jak tak, to w cukierniach popytaj, albo w marketach na dziale z artykułami na przyjęcia..
o takie coś..
Takie to w kauflandzie kupowałam i w carrefurze tez widziałam
podoba mi sie profesjonalne podejście do tematu… pełne zaangażowanie… ja niestety sprawę listów do Mikołaja i całej oprawy odwalam po łebkach
Witam
ja miałm na urodzinki..
Są w cukierniach i sklepach papierniczych.
za 1 szt. płaciłam 2 PLN.
Wyobraziłam sobie te Twoje sanie. Jak za dzieciaka zobaczyłabym coś takiego to bym się posikała z wrażenia!
kurcze, dostałam natchnienia!
Ja nie pomogę ale….uwielbiam, jak piszesz!!!
Problem rozwiązany. Za kilkadziesiąt złotych można już nabyć specjalne fajerwerki dające słup iskier (na jakieś 2m wysoki). Są odpalane na lont, ale jeśli taki lont owiniemy na odpowiedni drut oporowy i załączymy prąd to nastąpi natychmiastowy zapłon, fontanna strzeli w górę a po paru sekundach w tym miejscu zapłonie renifer z saniami (rozpatruję nawet pełen zaprzęg bo miejsca mam na ogrodzie dosyć). Myślę że z 40 metrów może być niezły efekt. Dzieciaki na pewno pobiegną sprawdzić z bliska i znajdą listy. (takie świecące na zielono, specjalny proszek już kupiłem na allegro). Chyba będzie fajnie 🙂
zazdroszczę tym dzieciaczkom
ale bedzie czad
nie tylko ty
wiciu ale ty masz super pomysły
Ja pikuję!! Ja też chcę tam być!!! Zrób zdjęcia – proszę….. proszę…
co tam zdjęcia
filmik i na youtube 😉
Co tam filmik!
Zaproszenia chcemy na tą imprezę! Ja mogę siedzieć w saniach i udawać posłańca od szanownego Świętego..
ja bedę robić za sniezynke 😉
a moze raczej za bałwana
Ooo, to zaczyna być powoli przedsięwzięcie teatralne.. Dzieciaki będą zachwycone.. My się całe natrzemy tym świecącym na zielono pyłkiem z allegro.. może być git!
ale fajne pomysły:)
a my wśród blokowiska to jedynie list na parapecie:(
a nie chciałabyś więcej dzieci i mnie i moje dziecko zaadoptować?
Masz superowy pomysł!
Cyknij chociaż jakąś fote z tej chwili, waw. 🙂
Jak da radę to nagram na kamerę i dam na youtube, ale nie obiecuję bo całość ma się wydarzyć podczas powrotu z kolacji u rodziców, a nie wiem czy kamera może nagrywać więcej niż 2 godziny.
Co do pomysłów na blokowisko, to jak się chce to nie jest trudno. Kupić na allegro chiński, wielki lampion za 4 zł plus małe stroboskopowe lampki zawieszki. Zawieszki przykleić do zalakowanych listów (lak po 2 zł plus odciśnięty np. szkaplerzyk). Między szczebelkami balkonu umieścić na sznurku dzwoneczek przeciągnięty do sąsiada i poprosić go o pomoc. Jak odpali lampion i ten się zacznie wznosić niech pociągnie dzwonkiem po szczebelkach balustrady, dzieciaki wybiegną, zobaczą znikający w niebie płonący lampion i znajdą listy. Efekt sprawdzony bo to było w zeszłym roku…
Rozmyślamy pomału nad podobnym pomysłem, ale nasze chore prawo to utrudnia. Była kiedyś w szpitalu malutka Martynka, ale niestety jej matka nie zrzekła się praw rodzicielskich…..
Znasz odpowiedź na pytanie: świąteczne doradztwo-pomóżcie