Zaczynam nowy wątek. 🙂
Doszłam do wniosku, że nie ułatwiam Mikołajowi sprawy, bo bardzo ciężko mi określić co chciałabym dostać pod choinkę. Oczywiście lubię kosmetyki, perfumy, biżuterię, ale gdybym miała powiedzieć, ze to właśnie chcę, to nie byłaby prawda.
Czekam na książkę, którą chcę przeczytać, ale jej premiera planowana jest na 9 stycznia 2012…
Wymyśliłam tylko spodnie ciążowe, ale to ze względów praktycznych.
Czego chciałybyście dla siebie?
Też macie problem z określeniem swoich potrzeb, czy to hormony tak na mnie działają? 😉
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Święta, święta – CO CHCIAŁYBYŚCIE DOSTAĆ pod choinkę?
Mnie też szkoda kasy, sama sobie nie kupię 🙂
Co do tej Lilou to nie widziałam jej na żywo, ale patrząc na zdjęcia, to…………
Najbardziej zdumiewa mnie fakt, jak to niektórzy potrafią zrobić coś z niczego i jeszcze to “coś” sprzedają za majątek 😉
Owszem, o gustach się nie dyskutuje więc nie będę się zadziwać, jak coś takiego może się podobać 😉 ale pozastanawiać się mogę, co prócz kawałka sznurka i kawałka metalu się za tym kryje.
Gdyby taki rodzaj biżuterii mi się podobał, sama kupiłabym sobie sznurek, a zawieszkę zrobiła u pierwszego lepszego jubilera i pewnie wydałabym 50zł, a nie 180. Tak sobie myślę, że za markę warto płacić, gdy daje nam ona gwarancję wysokiej jakości, a czy tak jest w wypadku Lilou?
No, ale właściwie co mnie obchodzi, jak ludzie swoją kasę pożytkują
Drogi Mikołaju!
Jeśli czytasz wątek Kamelii, to ja poproszę pod choinkę o zdrowe jajeczko.
Jestem grzeczna, nie kłócę się już nawet z mężem, chyba zasłużyłam, co?
edit
no właśnie też tak słyszałam, a Młoda sobie nowe trampki od Mikołaja zażyczyła 😉
Tysia żadnych kciuków! Proszę, tylko żadnych kciuków!!! W moim przypadku działają odwrotnie 🙁
tak jest!
juz edytowalam, i przepraszam za te gafe
tak to coś polecić,
torby wykupione
😀
‘mojej’ nie ma od wczoraj, od dziś nie ma też tej dla sisty,
pytalam mailem czy w swoim showroomie mają coś ‘ponad’ sklep internetowy- odp noł
w złotych tarasach je mają, ale na tej co mi się podoba jest 75 zl przebitki !
na sistowej ‘tylko’ 60….
coz ja poczne
mikolaj nie przyjdzie chlip chlip..
Eee tam gafę. W końcu skąd mogłaś wiedzieć. A serio – dzięki dobra kobieto za dobre życzenia 🙂
Same się nie spełniają.
Muszę zapracować na ich spełnienie, ale nie narzekam,
i tak jak jest – jest gut
i mię styka.
Chociaż nie… przydałby mi się jakiś dłuższy urlop, taki ze 2 tygodnie. Płatny 😀
ojej, chętnie dołączę do fanek blaszek na sznurkach 😉 – urocze są :-))
za dwie srebrne zawieszki na sznureczku, z grawerem, wyliczyło mi 135 zł, nie tak znowu dużo :-)) a taka rzecz musi być starannie wykonana, inaczej będzie wyglądała kiczowato.
Ostatnio widziałam w Pakamerze filcowy naszyjnik wystawiony i sprzedany za 290 zł, a koszt jego wykonania, na moje oko (robię trochę filcowanek na własny użytek), nie przekraczał 20 zł, pracochłonność tez średnia raczej. Mozna by się oburzać, tylko po co – ktoś zechciał (i mógł!) za taką cenę kupić – i kupił, jego wybór, a to nie są artykuły pierwszej potrzeby 🙂
Podsumowując – bardzo chętnie przygarnęłabym taką lilou’ową bransoletkę :-)))
A oprócz niej – duuuzo książek 🙂
Ja UWIELBIAŁAM sklep Pandory (mam “po drodze”) – tak sobie koło niego przechodziłam i zachwycałam się CENAMI (bo same branzoletki mi nie podchodzą – prosze nie bić – o gustach się nie dyskutuje :Nie nie:).
Ale już od dłuższego czasu zdjęli ceny z wystawy i już nie jest tak fajnie ;).
Ja tam dużych wymagań nie mam 🙂 Chciałabym dostać małe radio do postawienia w kuchni, naklejki na auto i może jakieś nowe pokrowce do auta.
w tym roku takie prezenty robilismy klientom sama bym chciala dostac taki bon Jednak równie chętnie kupię go rodzicom żeby gdzieś wyjechali..
Z przyziemnych rzeczy perfumy:D, uwielbiam czerwone Bulgari, jak i Diora, Salvadora Dali.. Moj M pójdzie chyba w kierunku bielizny ciagle o cos mnie pyta, jakie wymiary.. Uciesze sie tez z ksiazki, ciagle brakuje czasu na czytanie, swetra czy szalika:).
No to ja się pochwalę:
3 tygodnie temu mąż zabrał dzieci i pojechali do teściów na CAŁY WEEKEND.
Miałam szczytne plany połażenia po muzeach, pójścia do kina, spotkania z koleżankami…
Skończyło się na tym, że cały weekend się byczyłam, czytałam, oglądałam odmóżdżacze, piłam wino i było mi DOBRZE 🙂
Ostatni raz byłam SAMA dłużej niż kilka godzin (i nie byłam w delegacji służbowej) jak byłam w ciąży z Krzychem, czyli ponad 4,5 roku temu – wtedy też mąż wziął młodą na weekend do teściów.
yyy ja jakoś nie mam pomysłu co bym chciała dostać
kiedyś to było wyczekiwanie na tego Gwiazdora a teraz równie dobrze nie musiałabym nic dostać
A ja bym chciała:
– aparat foto
– torebkę
– zegarek
– kolczyki
No dobra może być jedna z tych rzeczy
A ja sama nie wiem co jako że mam ostatni ciągle podły humor to może troszkę więcej dobrego humoru 🙂
Jeju a ja nie znosze za mocne te zapachy. Nigdy do tego sklepu nie weszlam bo juz przechodzac obok az w glowie mi sie kreci. Kiedys dostalam jakis zestaw lush na urodziny i oddalam.
Też bym sobie tego życzyła 🙂
Trzy dni
A z przyziemnych, kupiłam sobie sama woka 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Święta, święta – CO CHCIAŁYBYŚCIE DOSTAĆ pod choinkę?